Coraz tańsze tunery FTA

dodano: 2003-04-28 10:57 | aktualizacja: 2003-04-28 15:49
autor: Darek() | źródło:

To chyba nie odbiorniki cyfrowe Datcoma dla TV Trwam, ale chińskie tunery ściągane przez jedną z gdańskich firm mogą być wkrótce najtańsze na rynku. To nie cena 440zł za zestaw dla Trwam, ale 340zł za dalekowschodni zestaw cyfrowy może być hitem na polskim rynku. Czyżby ktoś przeliczył się przy kalkulacjach dla TV Trwam?

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

O.Tadeusz Rydzyk postąpił bardzo szlachetnie wybierając żywiecką firmę, jako głównego (polskiego) dostawcę dla TV Trwam, choć chyba nie znając się wcale na rzeczy nie sprawdził możliwości rozwoju sytuacji na rynku po ogłoszeniu ceny 440zł. W końcu i tak tunery Datcoma cudownie potaniały ponad dwa razy (tu proszę sprawdzić na stronie internetowej tej firmy). A tu masz babo placek - inne oferty będą jeszcze tańsze...

Miało być cicho sza, a sprawę tanich zestawów dla Trwam szybko nagłośniono, bulwersując środowisko TV-SAT biznesowymi zapędami ojców redemptorystów w dziedzinę na której jednak się nie znają. Bo sprzedawać sprzęt satelitarny pod przykrywką darowizny, a robić katolicką telewizję, to różnica i to duża (czy ona katolicka, to wątpliwości miał sam prymas Glemp w wypowiedzi dla Radia Zet!).

Następnym razem sugerujemy zamówić partię tanich polskich aut i darować je potem słuchaczom RM za 4444zł! Chętnych będzie dużo, a dealerzy i producenci samochodów po prostu padną na kolana...

Na razie zestawów dla Trwam nikt na oczy nie widział, choć w biurach Radia Maryja jest już dużo wpłat (podobno ponad 30 tysięcy, a średnio 20-30 szt. na jedno biuro RM), drugie tyle naiwnych jeszcze się zastanawia, bo na razie nie mają pieniędzy, albo chcą zobaczyć pierwsze zestawy u znajomych. Sprawa dostaw zestawów przeciąga się...choć za pierwszych zaledwie 500 sztuk anten 70cm nawet jeszcze nie zapłacono. Co prawda, ustawiła się całkiem niezła kolejka równie naiwnych dostawców anten i konwerterów do tych zestawów. Żywiec odwiedzają takie firmy, jak IBM, Alps innych, które zwabione liczbami potrzebnych elementów do zestawów, a to 100 tys., a to 300 tys... myśląc chyba naiwnie, że zarobią duże pieniądze.

I stał się cud, bo nagle karty na polskim rynku rozdaje główny dostawca dla Trwam, który tak zna się na antenach i konwerterach, jak autor na prowadzeniu mszy. Fakt, pomysły na produkcję sprzętu ma rewelacyjne, żeby nie powiedzieć genialne, tylko nigdy nie doprowadzono ich do końca. Dostawca ten ma też bujną wyobraźnię i marne doświadczenie marketingowe w sprzedaży tych samych cudownie potaniałych, polskich tunerów. Udać się może, ale pewności to nie ma - typowo polskie przedsięwzięcie!

Datcom próbował być dostawcą dla Polsatu Cyfrowego - nic z tego nie wyszło! Próbowano coś zaoferować dla pakietu TVN (w Conax), ale stacja ta waha się nad wprowadzeniem kart kodowych w tym systemie po jednorazowej opłacie (coś jak Czechlink w Czechach), a szkoda, bo zawsze to jakaś oferta na polskim rynku.

Aby więc ratować zadłużoną firmę produkującą sprzęt elektroniczny w nowej siedzibie w Żywcu, wybrano jako ostatnią deskę ratunku TV Trwam i 10-letni kontrakt. Ale to nie koniec, bo plany firmy są podobno jeszcze ambitniejsze: produkcja mini odbiorników wielkości 1,5 pudełka zapałek dla polskiej naziemnej telewizji cyfrowej (jeśli wystartuje!), odbiorniki dla bezpłatnej brytyjskiej platformy Freeview pod inną marką oraz odbiorniki cyfrowe dla TVP SA. I wszystko byłoby naprawdę super, gdyby nie fakt, że do tego wszystkiego użyto tzw. "dużej chochelki"... można się jedynie zachłystnąć! Brakuje tylko lotniska w Żywcu!

A w tym czasie co najmniej kilka polskich firm (nielicząc potentatów typu Philips, czy Thomson) zastanawia się nad kalkulacjami cenowymi tunerów cyfrowych FTA (często rozmiaru dłonii!), by przejąć polski rynek rozbudzony "rydzykownymi" zestawami za 440zł. Załamanie na rynku z cenami za cyfrowy zestaw poniżej 350zł zapewne nastąpi, a to spowoduje, że klienci będą kupować zestawy coraz tańsze i dobre dla ich potrzeb, a nie wybrane przez jakiegoś nadawcę czy producenta. Czas też pojąć, że czasy ustawienia jedynego słusznego programu (TVP1 czy TV Trwam)na kanale 1 skończył się dawno. A w Polsce po jakimś czasie rynek się unormuje na poziomie cen analogowych zestawów i tak już pozostanie do czasu wejścia naziemnej telewizji cyfrowej, bo wtedy ceny przystawek - malutkich odbiorników będą nawet na poziomie 100zł!

I nic do tego nie będzie miał żaden "wódz satelitarny", ani ten z Żywca, ani żaden inny. Rynek TV-SAT sam się kształtuje pod różnymi wpływami, nikt nie może nim rządzić i kto to rozumie, to dobrze na tym wyjdzie. Na pewno TV Trwam i Radio Maryja nie mają aż tak wielkich możliwości. Obawiam się, że TV Trwam nie znajdzie się, ani w Polsacie Cyfrowym, ani w Cyfrze+, bo żadna z tych platform roztropnie nie będzie chciała zapłacić tyle, ile żąda Rydzyk.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.