Komu Polsat, komu?

dodano: 2003-01-08 23:32 | aktualizacja: 2003-01-09 18:05
autor: Janusz Sulisz | źródło:

W sumie to wartało poczekać na rozwój sytuacji, by przyjrzeć się bliżej Polsatowi Cyfrowemu, zwłaszcza po ujawnieniu przez Gazetę Wyborczą "podchodów" Rywina. Sprawa opisywanego w zachodniej prasie skandalu w polskich mediach przyćmiła jakby sytuację Polsatu. Komu i dlaczego przeznaczony ma być Polsat?

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Platforma Polsatu Cyfrowego stojąc długo na uboczu rywalizacji Cyfry+ i Wizji TV, rozwijała się powoli, jakby z niczego i nieudolnie, bo jak nazwać tworzenie w początkowym okresie kanałów typu On, Ona (brakowało Ono!).

Pomagało jej, o dziwo, lekceważenie przez konkurentów, którzy nie zdawali sobie wtedy sprawy, że kiedyś będą musieli się połączyć, by przeżyć i stanąć do rywalizacji z lekceważonym do bólu (zwłaszcza przez Francuzów!) twórcą Polsatu - Zygmuntem Solorzem. Także i sam Solorz szybko uczył się, czując jednak oddech rynku, tego na dole! Zaufał ludziom znającym polski rynek od podszewki, przez co ochronił się przed błędami, mimo mniejszych inwestycji. Mniej ważne były kafelki i mebelki, w czym ciągle lubuje się Canal+.

Oczywiście w rywalizacji z konkurentami pomogło Polsatowi Cyfrowemu piractwo systemów Seca i CryptoWorks, kładąc na łopatki ambitne plany Cyfry+ i Wizji TV, które liczyły na miliony abonentów. Nic z tego nie wychodziło, bo znowu lekceważono ...informacje o piractwie i wyłudzeniach. Straty Wizji TV i Cyfry+ rosły, a Polsat nie przesadzał w finansach.

Polsat Cyfrowy długo i bardzo sprytnie reklamował się jako platforma bez abonamentu. Wielu naiwnych uwierzyło, choć wiadomo było, że za darmo nic nie ma. Teraz trzeba już płacić, nawet za wynajem terminala Polsatu - 14,90zł. Ta zmiana wcale nie spowodowała utraty lub odpływu abonentów - wręcz przeciwnie.

Polsat skorzystał znowu na MŚ2002 oraz na manewrach przy włączaniu kanałów TVP do platformy Polsatu Cyfrowego mimo, że ta nie zgodziła się na to. Ostatecznie po wyroku NSA Polsat Cyfrowy nie patyczkował się wiele i włączył TVP1, TVP2 (już bez WOT!). Skorzystali abonenci Polsatu, którzy mają marny zasięg naziemny tych kanałów publicznej telewizji.

Zresztą od samego początku Polsat Cyfrowy był postrzegany jako platforma dla ubogich, gdy Cyfra+ dla tych...bogatszych Polaków.

Polsat zdawał sobie sprawę, że sam niewiele może, zwłaszcza na dłuższą metę, bo nowe technologie kosztują, terminale kosztują, a abonenci żądają coraz więcej kanałów i możliwości. Polsat Cyfrowy fatalnie wpadł, jeśli chodzi o Internet - propozycja terminali z pseudo dostępem do Internetu kompletnie nie wypaliła, oddano je potem każdemu kto chciał. Okazuje się, że Polacy nie nabrali się na światową manię internetową.

Polsat chciał i chce dalej inwestora. Ścieżka giełdowa odpadła, bo w ten sposób nie pozyskano by solidnych podstaw do rozwoju biznesu, albo sprzedano za pół darmo.

Pytano już kto kogo kupi, Polsat Cyfrę+, czy Cyfra+ Polsat. Canal+ pokazał Solorzowi figę, choć sytuacja była podbramkowa, zwłaszcza dla Vivendi. Pytanie, czy aby Lew Rywin nie został wystraszony lipcową sytuacją w Vivendi i nie wpadł w taki popłoch, że zaczął gwałtownie szukać sobie miejsca ...w Polsacie. Może uważał, że to Agora i Polsat będą rozdawać karty na przyszłym rynku telewizji cyfrowej.

Sytuacja przerosła Rywina, bo zabrnął chyba zbyt daleko, albo trafił na zły grunt, bo wywody nagrano, wyciągając sprawę na światło dzienne. Jak to się skończy to może jeszcze się okazać, ale większość komentatorów zapomina o losie Polsatu, który stojąc na boku systematycznie, acz powoli rozwija się. Nowe kanały zamiast On, Ona, Junior. Nowy budynek, wystrój studia, logo CNN Polsat i tak dalej...

Kto może mieć ochotę na Polsat Cyfrowy, który śmiało może mieć już nawet 400 tysięcy abonentów?

"Lepszy Michnik niż Murdoch", to chyba wiele wyjaśnia przy okazji sprawy Rywina. Agora chciałaby wejść w ten segment rynku, ale chyba jej rola w Polsce powinna być nieco inna. Pchanie się w telewizję cyfrową, to coś więcej niż kupowanie stacji radiowych i ich układanie na nowo. Nie mając doświadczeń z telewizją Agora mogłaby szybko się na tym przejechać... To worek bez dna!

Polsat nie ma szans na inwestycje Murdocha (a Polska, to gdzie to jest??)! Taka prawda, bo Telepiu to już duża sprawa dla Murdocha, a teraz ma myśli skierowane ku rynkowi USA, a Polska nie liczy się wcale.

Kto jeszcze miałby chęć na Polsat?

Jakiś fundusz inwestycyjny? To nie inwestor na którego można by liczyć! Może poza funduszami - tu liczą się dostęp do technologii i nowych kanałów.

A może szwedzki Viasat (MTG AB)? Ktoś ze Stanów? Albo chociażby rosyjski Gazprom (cóż to 350 mln euro dla takiego potentata?), skoro ma w rękach platformę NTV Plus w Rosji. To by dopiero zawrzało w kręgach politycznych w Polsce, gdyby Gazprom chciał przejąć Polsat...

A może okragły stół polskich stacji TV i dogadanie się zawczasu głównych rozgrywających - Canal+, Polsatu, TVN i TVP?

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.