dodano: 2006-07-19 15:53 | aktualizacja:
2006-07-19 17:08
autor: Magda Kowalczyk |
źródło: dtg/inf.wł.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Wynik ten będzie pięciokrotnie większy od rezultatu z 2005 roku.
Jeszcze pod koniec 2005 roku Rosja była pod względem cyfryzacji za Polską z wynikiem 1.4 mln cyfrowych gospodarstw (Polska - 1.5 mln, choć wartość ta jest mocno zaniżona, bo nie uwzględniono wcale odbiorników FTA/CI, których jest w Polsce bardzo dużo - co najmniej o połowę więcej niż podano). Jednak do końca 2011 Informa przewiduje, że liczba cyfrowych gosp. domowych wzrośnie odpowiednio w Rosji i w Polsce do 10.6 mln i 6 mln, co da Rosji ogromną przewagę nad Polską.
Okazuje się, że duża część rosyjskiej populacji może sobie pozwolić na usługę telewizyjną Premium, a sama Rosja posiada duży potencjał finansowy (społeczeństwo szybko się bogaci), by w niedługim czasie stać się największą cyfrową potęgą w Europie Wschodniej.
Za to Polska staje się dużym reeksportem produktów tv-sat, głównie na Ukrainę i do Rosji. Miesięcznie z Polski do tych dwóch krajów wysyła się łącznie ponad 80 tys. odbiorników cyfrowych. Królują tu dwie firmy Telstar (Ferguson) i Globo Polska. W sezonie jesienno-zimowym przewiduje się przekroczenie liczby 100 tys. odbiorników z Polski, nielicząc konwerterów i anten satelitarnych. Kilkaset tysięcy specjalnie przygotowanych anten polskiej produkcji zamówił jeden z rosyjskich odbiorców komercyjnych dla własnej platformy cyfrowej.
Oczywiście, duża cześć populacji we wschodniej Europie nadal odbiera darmowe kanały, jednak rosnąca liczba platform z ciekawą ofertą programową działa w sposób stymulujący na rozwój rynku. W obliczeniach nie wzięto pod uwagę błyskawicznie rozwijającego się rynku ukraińskiego. To na Ukrainie sprzedaje się ogromne ilości tanich odbiorników cyfrowych z Chin. To w ukraiński rynek zainwestowała rosyjska platforma nieNTV Plus, widząc potencjał na tym rynku.
Polskie platformy zajęte rywalizacją między sobą, nie tylko zaniedbały własny rynek, ale kompletnie zapomniały o strategicznym, inwestycyjnym podejściu do rynków sąsiednich państw. Zapewne skończy się na tym, że to w Polsce pojawią się kolejne platformy od sąsiadów. Nielicząc trzeciej platformy ITI, na naszym rynku spodziewane jest wejście pakietów z Węgier (IKO ze Sport Klub), Rumunii (DigiTV), Szwecji (Viasat) lub Wielkiej Brytanii (BSkyB).
Pod koniec 2011 takie kraje jak Węgry i Rumunia będą mieć odpowiednio 1.3 mln i 2 mln cyfrowych gospodarstw domowych (w 2005 roku liczba ta wynosiła zaledwie 171 tys. i 190 tys. a Polska była potęgą i to wielką). W Czechach liczba cyfrowych gospodarstw będzie stanowić ok. 1 mln (w 2005 roku posiadała tylko 117 tys.).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.