reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

BLOG: 10 największych sukcesów i porażek na rynku TV w 2022 roku

dodano: 2023-01-02 11:39 | aktualizacja: 2023-01-02 12:33
autor: Janusz Sulisz | źródło: SAT Kurier 11-12/2022

sukcesy porażki 2022 Na koniec każdego roku przedstawiamy 10 największych sukcesów i porażek na rynku telewizyjnym. Rok 2022 ze względu na wojnę w Ukrainie, skutki inflacji, ceny gazu i prądu to kolejny fatalny rok, który chyba powinien zakończyć 7 przysłowiowych chudych lat. I stało się to, co zapowiadałem rok temu słowami: „wszystko idzie w kierunku telewizji przez usługi streamingowe... drożeje papier, energia i paliwo, a to może przyspieszyć koniec gazet, magazynów i książek” i... kończymy druk SAT Kuriera, by pójść w kierunku wyłącznie online. Nadal będą liczyć się twórcy/artyści/dziennikarze i ich twórczość/zawartość/kontent. Tego nikomu nie uda się zmienić. Trzeba tworzyć i produkować.

szachy sukcesy porażki


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Zakłócenia satelitów. Starlink antyrosyjski

Przy okazji wojny w Ukrainie bardzo nasiliły się zjawiska zakłócania komercyjnych satelitów telekomunikacyjnych i szerokopasmowego Internetu. Najpierw zakłócono satelity, które służyły m.in. do kontroli przez satelitarny Internet setek wiatraków na Morzu Północnym. Duży problem mieli tu Niemcy.

Potem pojawił się problem z zakłócaniem terminali Starlink, które zaczęły pracować w służbie ukraińskiej armii. Rosja zaczęła działać przeciwko Starlinkowi, chcąc doprowadzić do zniszczenia tej formy komunikacji, która do tego czasu daje przewagę ukraińskiemu wojsku.

Tu należy też wspomnieć o zakłócaniu transponderów na satelitach Eutelsat Hot Bird (13°E). Prawdopodobnie to Iran zakłócał transpondery, gdzie były niezależne kanały irańskie. To powodowało kolejne problemy innych nadawców na transponderach, gdzie były te znienawidzone antyirańskie stacje.

Paski w kanałach info to porażka

O paskach w TVP Info powstało już tyle memów w sieci, że chyba wszyscy je znają i się śmieją, ale decydenci w Telewizji Polskiej jakby jeszcze nie załapali, że notorycznie strzelają sobie w stopę. Tzw. „paskowi” powinni w takiej telewizji przynajmniej solidnie znać podstawy polskiego języka, a także troszkę angielskiego i wiedzieć, jak pisze się Dublin. Jeśli na tak ważnym stanowisku zatrudnia się ludzi po szkółkach medialnych czy po półrocznych studiach dziennikarskich, to nie należy się dziwić, że są wpadki za wpadkami, bo taki gość umie napisać tylko jedno: „wina Tuska”.
 

Inna sprawa, że większość stacji informacyjnych powoli odchodzi od rażących kolorów pasków (żółty, czerwony) i zbyt dużych napisów. Takie kolory drażnią widzów i przestaje się je stosować. Pięknie to dopracował Polsat News – grafika jest przyjemna dla oka.

Jest jeszcze jeden temat, a mianowicie notoryczne zasłanianie obrazu tymi paskami. Tak robi czasami TVN24, zamiast w odpowiednim momencie usunąć swój żółty pasek zajmujący 1/4 ekranu. Inna sprawa, że nadal dominuje opcja nadmiaru „gadających głów” w polskich stacjach informacyjnych, z których często niewielu jest takimi faktycznymi autorytetami.

Polskie stacje w wiadomościach zbyt często straszą swoich widzów: wypadkami, podwyżkami, wojną, zbrojeniami, zmianami klimatu, itd. Można to przedstawiać nieco inaczej, a nie aż tak sensacyjnie, bo to przekłada się na psychikę widzów.

Mocne przetasowania wśród komentatorów i praw do sportu

W pewnym momencie, po licznych zmianach praw do transmisji różnych wydarzeń sportowych, nastąpiły równie liczne transfery komentatorów sportowych. Sporo namieszał tu Viaplay, który przejął prawa do transmisji Bundesligi i Premier League. Wielu fachowców – komentatorów od poszczególnych lig czy dyscyplin, zaczęło szukać swojej ścieżki w karierze. Niestety wydaje się, że najwięcej cennych dziennikarzy utracił CANAL+, zresztą też ta stacja sportowa straciła najwięcej praw do transmisji. Dobrze, że została jej Ekstraklasa i WTA prawie na wyłączność i resztki z Premier League, LaLigi i Ligue 1. Zmalała liczba transmisji sportowych w 4K, a Viaplay i inni operatorzy OTT mają to gdzieś.

Nie ma sensu tu wymieniać, kto z komentatorów i gdzie przeszedł, ale oliwy do ognia dolały jeszcze MŚ w Katarze, gdzie poleciało wielu z nich. Może dobrze, że w TVP od komentowania meczów Polski odsunął się Szpakowski, bo znowu zwaliłaby się na tego zasłużonego komentatora fala hejtu.

Idą nowe i młode kadry sportowych komentatorów.

Europejskie serwisy OTT nie mają szans?

Europejscy nadawcy telewizyjni utknęli w pewnym marazmie, bo choć europejscy gracze są wciąż stosunkowo mali w Europie w porównaniu z medialnymi gigantami z Ameryki, to teraz rozpoczęli przechodzenie na online i starają się nabrać rozpędu w przestrzeni cyfrowej, niezależnie od tego, czy są nadawcami, czy operatorami telekomunikacyjnymi. Gdzieś jednak utknęli, a świat idzie do przodu!

W Europie zauważono ciekawy trend, jeśli chodzi o OTT. W miarę jak przychody tradycyjnych platform telewizyjnych nadal spadają, globalne grupy z USA osiągają rekordowe dochody z platform OTT w Europie. Mowa o takich amerykańskich potęgach, jak: Netflix, Prime Video, Disney+, Warner Bros. Discovery (TVN, Eurosport, CNN) i Comcast (Sky), które łącznie mają 73 proc. europejskich subskrypcji SVOD.

Niestety, w Europie jest taki problem, że kwestie regulacyjne mogą również utrudniać pojawienie się europejskich gigantów medialnych. To taki europejski paradoks, a Amerykanie pewnie się cieszą z tego. Przypomnijmy, że fuzja TF1/M6 została odrzucona z obawy przed stworzeniem monopolu na francuską reklamę telewizyjną. I to jest nieco śmieszne, bo same Alphabet (Google) i Meta (Facebook) zdobyły 91 proc. przychodów netto z reklam cyfrowych w Europie w 2021 r., a nawet 53,5 proc. przychodów netto z reklam we wszystkich sektorach łącznie.

Brak HbbTV w zewnętrznych dekoderach DVB-T2

Porażką zakończyło się kombinowanie przy tym, jakie złącza i możliwości ma mieć dekoder DVB-T2/HEVC. Ktoś koniecznie chciał wstawić zasadę, że jeśli jest złącze LAN dla Internetu, to taki odbiornik DVB-T2 ma mieć HbbTV. Może byłoby to i dobre, ale trzeba było wiedzieć, że taki dekoder jest zwykle droższy o 50-100 zł i niewielu chciałoby go kupić.

Aktualnie efekt jest taki, że na rynku nie ma wcale tunerów z LAN, bo dostawcy bali się sprowadzać, a tych z HbbTV też w zasadzie nie ma, bo ich sprzedaż będzie marna.

Wiadomo, że ktoś chciał upiec dwie pieczenie z tym HbbTV, czyli zwrotnie badać, kto i co ogląda i do tego mieć większą oglądalność takich kanałów, jak TVP Kultura 2 czy TVB ABC 2, bo teraz HbbTV jest tylko na telewizorach i to słabo postrzegane przez właścicieli takich telewizorów. Generalnie totalna porażka przy wprowadzaniu HbbTV.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Janusz Sulisz


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Mini PC Homatics BOX R Plus 4K

Homatics BOX R Plus to najnowszy wzbogacony m. in. o...

559 zł Więcej...

Odbiornik Vu+ UNO 4K SE S2X FBC Multistream

Vu+ UNO 4K SE - najnowsza wersja tunera 4K od...

1 230 zł Więcej...

Miernik SatLink WS-6933 dla DVB-S/S2

Miernik, do pomiarów cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S z pomiarem PWR,...

239 zł Więcej...