dodano: 2018-01-04 14:08 | aktualizacja:
2018-01-06 14:53
autor: Konrad Dąbek |
źródło: SAT Kurier 9-10/2017
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
PODSUMOWANIE
Patrząc na tabelę z porównaniami osiągów nie wolno nawet na moment zapominać, iż mimo że wszystkie prezentowane anteny mają podobne zastosowanie i służą do odbioru sygnałów jednocześnie z pasm VHF i UHF w dowolnej polaryzacji w zależności od sposobu złożenia/montażu, to poszczególne produkty różnią się choćby ilością elementów, rozmiarami i... ceną.
Mimo tego niezwykle efektownie w testach wypadła antena
Televes Yagi Edge Mix, która sprawiała wrażenie niepozornej. Widać, że dbałość o szczegóły, pomiary i wykonanie – dają efekty.
W zbliżony sposób do produktu Televes wypadły też anteny
Emme Esse i
Fuba (przedpremiera udostępniona dzięki uprzejmości dystrybutora GPSgo), aczkolwiek są one wyraźnie dłuższe i z większą ilością elementów. Trzeba mieć to na uwadze przy montażu – aby zapewnić miejsce.
Nieśmiertelna wydaje się słynna
antena siatkowa – kolejne wcielenia, abstrakcyjne wzmacniacze, ale mimo wszystko – działa. Jej obecność w teście może zaskakiwać, ale uznaliśmy, że jako że jest reklamowana jako remedium na wszystko – warto ją sprawdzić. I wyszło, że nie jest to jednak produkt idealny, ma dość nierównomierne osiągi, zapewne z uwagi na zastosowany model wbudowanego wzmacniacza. Konstrukcja z testu byłaby wskazana w lokalizacjach, gdzie sygnał MUX 8 w VHF jest silny, a pozostałe multipleksy z UHF – słabsze (potężny wzmacniacz może doprowadzić do przesterowania, co daje charakterystyczne objawy na odbiornikach lub TV – szybko „skaczące” wskazania jakości od zupełnego 0 do 100 proc.). Przy montażu anteny siatkowej trzeba uwzględnić istotny szczegół: jest ona dostarczana z małymi cybantami i maksymalna średnica masztu dla niej to tylko 36 mm. Nie można jej zamontować do klasycznego stojaka jak dla anten satelitarnych.
Zaskakuje maluszek
MLog 6-69 HV. Jeśli Televesa nazwaliśmy niepozornym, to MLog jest ekstremalnie niepozorny, a jednak nawet bez wzmacniacza efekty były umiarkowanie zadowalające. Nie idealne, ale zgodne z oczekiwaniami i gdyby jednak zainstalować ją nieco wyżej, może powalczyć z ustawieniem – powinna spełniać pokładane w niej nadzieje, a cena jest wręcz nieprzyzwoita. Natomiast dodanie wzmacniacza LG1, o ile miało pozytywny efekt dla odbioru w paśmie UHF, to dla VHF wręcz odwrotnie, generując wzrost błędów raportowanych przez TV Samsung i spadek MER na mierniku Televes mimo wzrostu reszty pomiarów.
Przy okazji testy pokazały, że czasami o efektach decydują szczegóły, bo np. podobna do wspomnianego wcześniej Televesa antena
AX Galaxy V/H, lecz posiadająca nieco więcej elementów – wypada słabiej. Ale to nie oznacza, że nie jest produktem do polecenia – dla niej także jest zastosowanie i taka konstrukcja jest idealna w sytuacji, gdy mamy dostęp do silnego sygnału z nadajników.
No i finalnie – patrząc na wyniki poszczególnych anten w odniesieniu do zestawu antenowego VHF i UHF ze zwrotnicą: widać, że producentom udaje się tworzyć coraz skuteczniejsze konstrukcje. Są już blisko, ale zestaw osobnych anten nadal osiąga jeden z lepszych rezultatów. Tworząc konstrukcje uniwersalne nie da się uniknąć pewnych kompromisów wynikających z praw fizyki.
Mimo tego zakup uniwersalnej anteny szerokopasmowej w określonych warunkach to nie będzie nierozsądny wydatek, a niekiedy – wręcz przeciwnie, bo ceny wszystkich prezentowanych produktów nie przekraczają 90 zł. Zestawu antenowego w takiej cenie złożyć się nie uda, a i na koniec zajmuje o wiele więcej na maszcie i jego instalacja jest bardziej skomplikowana.
Wybór rozwiązania zależy w dużej mierze od tego, jak wygląda pokrycie sygnałem z nadajników naziemnych w danej lokalizacji i czy wobec tego wystarcza mniejsza inwestycja, czy jednak trzeba wysilić się bardziej. Kluczem jest odpowiedni dobór rozwiązania do lokalizacji.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.