dodano: 2012-08-03 10:42 | aktualizacja:
2012-08-03 12:10
autor: Anita Dąbek |
źródło: press.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Wytykają Moro-Figurskiej jej m.in., że gdy polscy siatkarze wygrali w pierwszym meczu z Włochami, powiedziała, iż Polacy odesłali Włochów do domu, choć wiadomo było, że czekają ich jeszcze w Londynie co najmniej cztery mecze. Podkreślają, że takie wpadki jak jej zapowiedź „za chwilę zagrają szermierki”, świadczą o zupełnym braku znajomości dyscyplin olimpijskich, a częste przekręcanie nazwisk sportowców świadczy, że sport jest dla prowadzącej program śniadaniowy „Kawa czy herbata?” obcą dziedziną.
–
Pani Moro-Figurska otrzymała inne zadania służbowe i jej związki ze studiem olimpijskim będą obecnie wyraźnie mniejsze – powiedziała „Presserwisowi” Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka prasowa TVP. Pytana, czy ma to związek z błędami, jakie popełniała i krytyką widzów, odpowiada: –
Opinie widzów zawsze były dla TVP bardzo istotne. –
Była niezwykle atrakcyjnym, ale obcym ciałem w tym studiu, wzburzyła ludzi i mnie też – mówi o Moro-Figurskiej Janusz Basałaj, redaktor naczelny Orange sport.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.