dodano: 2009-12-01 11:02 | aktualizacja:
2009-12-01 18:27
autor: Janusz Sulisz |
źródło: GW
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Szkic projektu ma być pokazany 3 grudnia br., a jego twórcy nie będą ubiegać się ani o prezesurę TVP, ani Polskiego Radia. Obecne zarządy i rady nadzorcze publicznej telewizji i radia ma zastąpić Rada Mediów Publicznych (zapewne siedmioosobowa) wybierana w otwartym konkursie przez Komitet Obywatelski, który teraz pisze ustawę.
Dodatkowo mówi się o stworzeniu tzw.
systemu kontroli społecznej - aby dany program utrzymał się na antenie, będzie musiał wykazywać wysoką jakość i oglądalność. Zgodnie z założeniami ustawy zniknąć ma abonament. Zamiast tego każdy płacący podatek PIT i CIT będzie razem z nim wnosił tzw.
opłatę audiowizualną - 8 zł miesięcznie (obecny abonament RTV to 17 zł miesięcznie, jednak jego ściągalność jest niska). Według szacunków Fundusz Mediów Publicznych ma zebrać ok.
2 mld zł rocznie i do tego ok. 1,5 mld zł z reklam.
Za te 8 zł Polacy dostaną także dostęp do portalu (za pomocą kodu) z przebogatymi archiwami telewizji i radia. TVP i PR przestaną być spółkami skarbu państwa, za to będą "państwowymi osobami prawnymi", które z czasem miałyby się połączyć. Z Funduszu Mediów Publicznych mogłyby korzystać również media komercyjne, w tym prasa. 10-20 proc. rocznie szłoby na wspieranie tzw.
projektów jakościowych (wybieranych w konkursach). Założenia ustawy mają być gotowe do stycznia 2010 roku. Prawnicy powinni przerobić je na projekt w dwa miesiące. Ustawa mogłaby zatem wejść w życie przed wakacjami lub zaraz po nich.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.