Platforma TVP wystartuje w grudniu 2009

dodano: 2009-09-03 15:04 | aktualizacja: 2009-09-04 12:46
autor: Janusz Sulisz | źródło: inf. wł.

Najprawdopodobniej ewentualne odwołanie p.o. prezesa TVP, Piotra Farfała nie będzie miało wpływu na zapowiadany start satelitarnej platformy TVP z Astry, na razie w wersji FTA, czyli tej która może cieszyć się największym zainteresowaniem. Nieoficjalnie redakcja SAT Kuriera dowiedziała się, że pierwsza część platformy Telewizji Polskiej ruszy jednak w grudniu 2009.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Całe medialne zawirowanie wokół osoby prezesa Farfała, by go koniecznie usunąć już 16 września i szybko zmienić decyzje co do startu platformy TVP z Astry, przypomina zmasowany lobbing komercyjnych platform, które co jasne, wcale nie są zainteresowane, by mieć tak potężną konkurencję z satelity obok Hot Birda i to jeszcze częściowo w wersji FTA.

Prawda jest jednak taka, że bez przechwalania, ale prezes Farfał jest chyba pierwszym prezesem TVP, mającym wiedzę techniczną i pojęcie, co chce zrobić z potencjałem od lat drzemiącym na Woronicza i w ośrodkach regionalnych TVP. Do tego jest mocno zaangażowany i przejęty tym projektem platformy, z drugiej strony swobodny w podejmowaniu decyzji (jak go wyrzucą, to wyrzucą - nie jest przyspawany do stołka). To powody, które nawet dla nowej Rady Nadzorczej TVP powinny być raczej kwestią do zatrzymania prezesa niż jego odwołania. Gdyby takich prezesów miała TVP wcześniej, to i sytuacja TVP wyglądałaby w tej chwili zupełnie inaczej, ale wiadomo, że zawsze polityka była ważniejsza. Krąży opinia, że Farfał nie jest uległy, zatem trzeba go wyrzucić?!

Wydaje się więc, że generalnie nic nikomu do tego, że Rada Nadzorcza TVP kwestionuje aktualną sytuację w TVP i chce wpłynąć na zmianę uruchomienia platformy, choć tak naprawdę byłby to na tym etapie strzał we własną stopę. Od wywiadu Farfała dla SAT Kuriera nic się nie zmieniło - start platformy TVP nadal jest planowany na grudzień 2009 (znamy już teraz wstępny termin). Trudno będzie podważyć decyzje Farfała, co do startu platformy TVP, bo sprzęt został już kupiony i to za czasów poprzedników. Podobnie nie ma mowy o nowej umowie na częstotliwości z satelitów Astra - nic się o tym nie słyszy, bo TVP opiera się na umowie z SES Astra z 2005 roku, tylko aneksowanej w 2006.

Także kontrowersyjny system kodowania NDS VideoGuard, Telewizja Polska stosuje od lat. Nie było żadnej nowej umowy czy przetargu w tym względzie, bo nie był potrzebny, skoro zostaje stary, ale zaktualizowany system VideoGuard. Co prawda, wszyscy na rynku spodziewali się, że TVP wybierze jakiś bardzo popularny system (Conax, Viaccess, Irdeto), co dałoby błyskawiczny wzrost liczby abonentów płatnego pakietu od 2010 roku.

Do czego można się przyczepić, to do tego, że jedynie chciano podpisać umowę, by za swoje pieniądze przeprowadzić akcję marketingową dotyczącą platformy TVP, ale to już jest inna sprawa. Dziwne byłoby, gdyby nowa platforma i cała sprawa cyfryzacji kraju nie była reklamowana w kanałach TVP i na zewnątrz, bo to rząd i wszystkie urzędy powinny wręcz tego wymagać, a to się nie dzieje.

We wrześniowym wydaniu SAT Kuriera 9/2009 opublikowaliśmy więcej informacji o platformie TVP oraz specyfikacji tunera z NDS.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.