dodano: 2012-03-20 13:31 | aktualizacja:
2012-03-20 15:26
autor: Janusz Sulisz |
źródło: rp/media2.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
To pierwszy przypadek, kiedy przedsiębiorca wnioskuje o przejęcie transakcji przez polski urząd antymonopolowy i nie boi się konsekwencji ewentualnej odmowy. Praktyka pokazuje, że przedsiębiorcy z pozostałych państw UE sporadycznie korzystają z tego przywileju. W latach 1990-2011 stało się tak jedynie w 67 sprawach na blisko 5000 transakcji zgłoszonych Komisji Europejskiej. Wszystkie z nich zostały przekazane urzędom krajowym i były przez nie rozpatrywane.
Postępowanie antymonopolowe w sprawie fuzji CANAL+ i ITI oraz CYFRA+/n zostanie wszczęte przez prezes Urzędu, po wpłynięciu wniosku do UOKiK.
Należy wyjaśnić, że Komisja Europejska oraz krajowe urzędy antymonopolowe uprawnione są do badania rynkowych skutków fuzji i przejęć. Zasadniczym warunkiem, który przesądza o tym czy wniosek rozpatruje KE jest wspólnotowy wymiar danej fuzji. KE bada te transakcje, w których łączny światowy obrót wszystkich podmiotów to co najmniej
2,5 mld euro. Z kolei prezes UOKiK właściwy jest w sprawach koncentracji, które wywołują lub mogą wywoływać skutki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i jednocześnie nie mają wymiaru wspólnotowego.
Wiadomo, że
skutki transakcji ITI/CANAL+ będą miały miejsce w Polsce, więc naturalnym posunięciem było skierowanie sprawy do UOKiK. Inna sprawa, że UOKiK ma doświadczenie w ocenie sektora telewizyjnego i reklamowego, co znalazło odzwierciedlenie w wydanych do tej pory decyzjach dotyczących tego obszaru. UOKiK zgodził się na przejęcie sprawy, ale trzeba jeszcze poczekać wpłynięcie wniosku i samo badanie, a to może potrwać nawet do jesieni 2012 roku.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.