dodano: 2023-11-12 11:51 | aktualizacja:
2023-11-12 12:51
autor: Janusz Sulisz |
źródło: SpaceX/Spaceflight Now
11 listopada o godz.10:49 czasu PST (19:49 CET) rakieta Falcon 9 wystartowała pola startowego SLC-4E z bazy Vandenberg w Kalifornii wynosząc m.in. 2 polskie satelity: STORK-7 wrocławskiej firmy SatRev i Intuition-1 gliwickiej firmy KP Labs. W luku rakiety była grupa 113 mikro i nanosatelitów w ramach wspólnej misji Transporter 9. Pierwszy stopień rakiety wylądował na lądowisku w bazie Vandenberg.
SpaceX
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Satelita STORK-7 firmy SatRev ma pracować dla Sułtanatu Omanu wykonując zadania obserwacyjne.
Na pokładzie będzie miał też eksperymentalne perowskitowe baterie słoneczne polskiej firmy Saule Technologies, których działanie po raz pierwszy będzie testowane na orbicie. Satelita zabrał ze sobą eksperyment Saule w formie tzw. „Hosted Payload Mission". Oprócz standardowej struktury satelity, wyposażonej w kamerę, własne panele słoneczne i system baterii, umieszczamy dodatkowy ładunek z ogniwami perowskitowymi, które będą mierzyć napięcie na orbicie, stanowiąc pierwszą tego typu demonstrację.
Satelita Intuition-1 gliwickiej firmy KP Labs ma z pomocą tzw. kamery hiperspektralnej prowadzić obserwacje terenu, przydatne między innymi w rolnictwie, do analizy stanu gleby i roślin. Ale kluczowym elementem misji jest komputer Leopard, jednostka przetwarzania danych, która pozwoli wykorzystać sztuczną inteligencję do wstępnej analizy obrazu już na orbicie, znacznie zmniejszając ilość danych przesyłanych na Ziemię.
Misja Transporter obejmowała 113 ładunków, z czego 90 zostało wyniesionych bezpośrednio z rakiety Falcon 9.
Pozostałe 23 satelity zostaną rozmieszczone z pojazdów orbitalnych w późniejszym czasie. Wiele ładunków pochodziło od firmy zajmującej się obserwacją Ziemi, Planet Labs PBC. Firma z siedzibą w San Francisco wysłała na orbitę 36 kolejnych satelitów SuperDove, co stanowi uzupełnienie listy ponad 500 obecnie znajdujących się na orbicie. Wystrzeliła także satelitę demonstracyjnego technologii o nazwie Pelican-1, na którym „będzie gospodarzem nowej generacji czujników obrazujących firmy Planet, które zostaną rozmieszczone w konstelacjach Pelikan i Tanager”.
W lukach był też Dżibuti-1A, satelita zaprojektowany do przesyłania danych przez stację meteorologiczną Centrum Studiów i Badań w Dżibuti (CERD) do Centrum Kontroli Misji zlokalizowanego w Dżibuti oraz zapewniania narzędzi niezbędnych do śledzenia zmian w zasobach wodnych poprzez dostarczanie ogólnokrajowych danych w czasie rzeczywistym.
Było też 11 ładunków niemieckiej firmy Exolaunch.
Najpierw był jeden z trzech satelitów kanadyjskiej firmy GHGSat: GHGSat-C9 „Juba”. Wraz z GHGSat-C10 „Vanguard” i GHGSat-11 „Elliot” zostały nazwane na cześć dzieci pracowników firmy i mają na celu monitorowanie emisji.
GHGSat-10 stanie się pierwszym na świecie komercyjnym ładunkiem monitorującym CO2.
Misja Transporter 9 nastąpiła pod koniec tygodnia, w którym SpaceX wystrzeliła partię satelitów Starlink i misję zaopatrzenia w ładunek na Międzynarodową Stację Kosmiczną. SpaceX przygotowuje się do wystrzelenia dwóch kolejnych satelitów dla luksemburskiego operatora satelitarnego SES.
12 listopada z SLC-40 na Cape Canaveral rakieta Falcon 9 wyniesie dla SES trzecią parę satelitów szerokopasmowego Internetu O3b mPOWER na średnią orbitę okołoziemską. Satelity zbudowane przez Boeinga będą świadczyć usługi internetowe na większości zaludnionego świata, korzystając z sieci satelitów O3b należącej do SES. Wzmacniacz pierwszego stopnia Falcona 9 wyląduje na barce „A Shortfall of Gravitas” na Oceanie Atlantyckim.
Dla pierwszego stopnia rakiety o numerze B1071.12 był to już 12. lot: