Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Nowelizacja ustawy o OZE wywoła katastrofalne skutki finansowe, ponieważ jest korzystna wyłącznie dla wąskiej grupy sprzedawców zobowiązanych i niekorzystnie wpłynie na zmianę kosztów energii dla odbiorcy końcowego, przyczyniając się do pogłębienia alarmującej sytuacji finansowej inwestorów OZE, z których wiele to przedsiębiorstwa ze znaczącym rodzimym kapitałem – pisze w liście do Prezydenta Dudy Stowarzyszenie PSEW.
Stowarzyszenie PSEW twierdzi, że nowelizacja ustawy wcale nie przyczyni się do ograniczenia problemu nadpodaży świadectw pochodzenia na rynku, a jedynie
pogłębi kredytowe problemy polskich banków, EBOiR-u i różnych banków zagranicznych w utrzymaniu płynności finansowania wielu inwestycji w OZE.
Co więcej,
nowelizacja ta może uniemożliwić lub wstrzymać finansowanie projektów OZE w Polsce. Może też wywołać roszczenia odszkodowawcze wobec Skarbu Państwa w związku ze zmianami prawnymi lub wypowiedzeniami kontraktów.
I co najważniejsze,
nowelizacja ustawy o OZE, która trafiła do podpisu prezydenta,
jednak będzie musiała wymagać notyfikacji w Komisji Europejskiej. A jeśli nie będzie tej notyfikacji KE to może dość do paradoksalnej sytuacji, że i
nwestorzy będą musieli dokonać zwrotu nienależnej pomocy publicznej z odsetkami, co może doprowadzić do upadku OZE w Polsce. Nowelizacja zapewne zostanie uznana w Unii Europejskiej za złamanie postanowień umów w sprawie wzajemnego popierania i ochrony inwestycji oraz Traktatu Karty Energetycznej.
PSEW zwróciło też uwagę na błyskawiczne tempo uchwalenia zmian - stało się to w 10 dni i to bez konsultacji. PSEW wprost twierdzi, że ta nowelizacja to prawny „bubel” legislacyjny.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.