reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Nowelizacja ustawy o OZE czeka na podpis prezydenta

dodano: 2016-06-27 15:38 | aktualizacja: 2016-06-27 15:50
autor: Janusz Sulisz | źródło: Newseria Biznes

solar_domek_160px.jpg Sejm przyjął poprawki Senatu wprowadzone do nowelizacji ustawy o OZE (odnawialnych źródłach energii) i  czeka ona na podpis prezydenta. Opozycja i część ekspertów nazywają nowe przepisy antyprosumenckimi, że względu na brak mechanizmu taryf gwarantowanych, który miał umożliwić rozwój przydomowych instalacji. To uderza w osoby i firmy, które chciałyby wytwarzać energię elektryczną, a także w firmy produkujące urządzenia dla mikroenergetyki.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

- Te firmy miałyby szansę się rozwinąć i konkurować na europejskich i światowych rynkach. Niestety, nie ma rynku wewnętrznego, nie ma też popytu na ich urządzenia w skali kraju z uwagi na brak odpowiedniego systemu wsparcia, mimo że na świecie takie systemy są wdrażane. Przedstawiciele tego przemysłu nie wiedzą, co robić, są w sytuacji bardzo niestabilnej
- alarmuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Anna Ogniewska z Fundacji Greenpeace Polska.


W 2015 roku w ustawie o OZE znalazła się propozycja mechanizmu taryf gwarantowanych, czyli mechanizmu wsparcia dla najmniejszych producentów energii, który miał wyrównywać szanse mniej i bardziej zamożnych rodzin na zakup małych instalacji (źródeł mocy do 40 kW). Ten mechanizm w przyjętej właśnie przez Sejm nowelizacji został zastąpiony tzw. opustem. Za każdą kilowatogodzinę wprowadzoną do sieci prosument dostawać będzie rabat na kupowaną energię. Zdaniem ekspertów Greenpeace i Instytutu Energetyki Odnawialnej przyjęty system rozliczeń z prosumentem nie jest dla niego opłacalny ekonomicznie i będzie faworyzował osoby zamożne.

Ogniewska podkreśla, że na nowych przepisach i związanej z nimi niepewności co do dalszego rozwoju straci także polski przemysł związany z OZE, szczególnie w segmencie małych instalacji. Natomiast regulacje działają na korzyść dużych koncernów energetycznych.

- To jest pewien rodzaj niekonsekwencji, ponieważ wielokrotnie słyszymy ze strony decydentów, że chcemy się rozwijać w kierunku konkurencyjności i innowacyjności, a nie prostej montowni. Tymczasem nie dajemy szans polskiemu przemysłowi produkcji urządzeń na rzecz OZE. Gorzej, mówi się, że te urządzenia są importowane, chociaż mamy polskie firmy, które doskonale mogłyby się dalej rozwijać
- mówi Ogniewska.


IEO szacuje, że w przypadku ambitnej strategii rozwoju zielonej energetyki w kraju mogłoby powstać blisko 70 tys. nowych miejsc pracy. To tam powinni byli w przyszłości zostać przesunięci górnicy z zamykanych kopalni. Mielibyśmy załatwiony temat problemów górnictwa i czystsze powietrze w Polsce. Rząd wybrał rozwiązanie, które działa na korzyść koncernów energetycznych.

- Przede wszystkim powinno się wrócić do systemu taryf gwarantowanych dla mikroinstalacji i rozszerzyć go na wszystkich użytkowników, umożliwić firmom, osobom indywidualnym oraz samorządom korzystanie z systemu wsparcia - przekonuje Anna Ogniewska z Fundacji Greenpeace.

- Należy także dywersyfikować wsparcie dla większych źródeł, a nie tylko stawiać na duże koncerny i duże instalacje. W ten sposób pozwolimy na rozwój mniejszych i średnich źródeł oraz różnych technologii.


Nowelizacja ustawy OZE ma wejść w życie 1 lipca br.



Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Dotacje i finanse


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Miernik FindSAT VF-6800 PRO Combo (WS-6944P) DVB-S/S2/T/T2/C2

Miernik dla pomiarów cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2, DVB-T/T2, DVB-C/C2 w...

439 zł Więcej...

Odbiornik Octagon SF8008 Combo UHD 4K S2X

Octagon SF8008 Combo UHD 4K S2X - nowy odbiornik UHD...

489 zł Więcej...

SAT Kurier - 5-6/2022 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 5-6/2022

12 zł Więcej...