Podróże z anteną - Bangkok
2021-03-02: Bangkok - stolica Tajlandii kiedyś źle mi się kojarzyła, bo pierwszą, krótką wizytę odbyłem jeszcze w 1992 r. – co prawda tylko na starym lotnisku, ale mało co nie skończyła się ona bardzo przykro. Tak to bywa, gdy laik sam, pierwszy raz wybiera się do Azji. Jednak kolejne lądowania w 2011 r. i 2013 r. to już był zachwyt nad Azją, nad tym, jakie nastąpiły tam zmiany i jak szybko rozwija się jeden z azjatyckich tygrysów, czyli Tajlandia. Ten kraj stał się tak modny, że masa turystów, jaka tam przybywała (Niemców, Rosjan, Polaków, Anglików, Australijczyków), czasami mogła przytłaczać, ale z drugiej strony był tam też spokój, takie buddyjskie wyciszenie, pomieszane z multikulti i azjatyckim hałasem. Zawsze warto wrócić do tego kraju, choć teraz to raczej marzenie ze względu na pandemię. Można by zadać pytanie:
co jeszcze można napisać o takim Bangkoku? Przecież wszystko już napisano.