dodano: 2013-11-14 17:54 | aktualizacja:
2013-11-14 18:38
autor: Łukasz Knapik |
źródło: TVN
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Magda Gessler zmienia oblicze polskiej kuchni od blisko 4 lat. Usiłowała tchnąć nowe życie w 100 restauracji, gdzie - jak sama ocenia - w zdecydowanej większości się to udało. Te, które rzetelnie przeszły podyktowane przez nią zmiany cieszą się dziś dużą popularnością. Świadczy o tym najlepiej fakt, że w wielu z nich na rezerwację trzeba czekać tygodniami. I takich miejsc na kulinarnej mapie Polski jest coraz więcej.
Magda Gessler razem z ekipą „Kuchennych rewolucji” odwiedziła już ponad 80 różnych miast i małych miejscowości, w niektórych była nawet po kilka razy. W trakcie finałowych kolacji wraz z właścicielami restauracji nakarmiła około 3,5 tys. gości! I jak sama wielokrotnie podkreślała w wywiadach - ciągle ma pomysły, energię i potrzebę rozkochiwania Polaków w dobrym jedzeniu. Dzięki „Kuchennym rewolucjom” ma możliwość spełniania swojego wielkiego marzenia, jakim jest nieustanne tworzenie nowych restauracji, które podobają się ludziom i są pełne gości. I choć czasem zdarzało się jej użyć metafory, że te miejsca zmieniają się jak za „dotknięciem czarodziejskiej różdżki” to w rzeczywistości pozostaje to wyłącznie przenośnią.
Tę okrągłą liczbę dokonanych „Kuchennych rewolucjach” Magda Gessler podsumowuje następująco:
- W ciągu tych 4 dni kiedy realizowane są zmiany muszę być przede wszystkim rygorystyczna dla siebie, ale i dla ludzi, u których przeprowadzam rewolucje. Mam bardzo określony czas i zadanie, które muszę wykonać. A przy tym wielokrotnie muszę wygrać i z czasem, i z zadaniem, bo zmiany, które są konieczne powinny trwać tygodniami, a my mamy na to kilka dni. Dlatego moja dyscyplina, ekipy programu i właścicieli restauracji w dużej mierze stanowi o powodzeniu naszych działań. Jeśli to wszystko ze sobą współgra to idziemy do przodu i sukces jest murowany.
14 listopada br. przed nami kolejna - już 101. rewolucja - w Kobiórze, małej wiosce w pszczyńskiej puszczy. Tam swoją restaurację zrodzoną z popiołów otworzył Tomasz. Z wykształcenia germanista, z pasji chórzysta, a od niedawna z zawodu restaurator. Restaurator, który nie do końca zna się na swojej pracy. Źle zarządza, źle dowodzi i zamiast zarabiać, codziennie powiększa swoje zadłużenie. Chłopak ma już dość tej beznadziejnej sytuacji i coraz częściej myśli o zamknięciu lokalu i wyjeździe za granicę.
Zatrzymać go w Polsce może tylko pomocna dłoń Magdy Gessler! Tym razem cierpliwość znanej restauratorki zostanie wystawiona na bardzo ciężką próbę... A gdy prośba i groźba nie pomaga, trzeba użyć siły. Co to oznacza? Przekonamy się o tym już 14 listopada br.
„Kuchenne rewolucje” - emisja w czwartki o 21:30 w TVN i TVN HD.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.