Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W pierwszym spotkaniu tych drużyn, rozgrywanym miesiąc temu w
Krasnodarze, gospodarze nie dali zielonogórzanom większych szans i pewnie wygrali 96:87. Wprawdzie do przerwy to
Stelmet prowadził dwoma punktami, w trzeciej kwarcie Rosjanie wyraźnie jednak „odjechali” i w ostatniej odsłonie meczu kontrolowali już wynik. W ich szeregach najskuteczniejszym zawodnikiem był zdobywca 21 punktów
Simas Jasaitis. Dla
Stelmetu tradycyjnie już najwięcej „oczek” rzucił
Walter Hodge - 22. Dla
Lokomotiwu była ta kolejna wygrana w drodze do ćwierćfinału. W sumie prowadzona
Jewgienija Paszutina drużyna odniosła w fazie
Top 16 komplet pięciu zwycięstw, jeśli wygra również w
Zielonej Górze jako jedyna w całych rozgrywkach awansuje do kolejnej rundy bez ani jednej porażki.
Podopieczni
Mihailo Uvalina z pewnością zrobią wszystko, aby popsuć
Lokomotiwowi ten imponujący bilans. Zadanie nie będzie proste, bo goście oprócz tego, że rewelacyjnie spisują się w
Eurocup, również na innych frontach grają bardzo dobrze. W tym roku przegrali oni tylko jedno spotkanie - na początku stycznia w
Zjednoczonej Lidze VTB z
Żalgirisem Kowno. Od tamtej pory w dziewięciu kolejnych meczach nie dali się pokonać żadnemu rywalowi.
Stelmet również prezentuje ostatnio wysoką i równą formę. Zielonogórzanie po serii dobrych meczów zostali liderami
Tauron Basket Ligi i mają realne szanse na pierwsze miejsce w tabeli przed rundą play-off. Dodatkowo w ubiegłym tygodniu po niezwykle zaciętym meczu pokonali w
Sewilli miejscową
Cajasol i zapewnili sobie trzecie miejsce w tabeli grupy K. Nawet jeśli w środę przegrają z
Lokomotiwem, drużyna z
Andaluzji nie zdoła wyprzedzić ich w tabeli.
Właśnie dwie wygrane z
Cajasol i dobra postawa w pierwszej fazie rozgrywek nakazują upatrywać w występie
Stelmetu pozytywów. Zielonogórzanie debiutowali bowiem w europejskich pucharach i jak na premierowy występ spisali się bardzo dobrze. Po losowaniu niewielu kibiców wierzyło, że zespół może awansować z silnej grupy z
UNICS-em Kazań. Podopieczni
Mihailo Uvalina stanęli jednak na wysokości zadania i pewnie uzyskali promocję do fazy
Top 16. W niej również grali całkiem dobrze, mimo że już po czterech kolejkach stracili - kosztem
Lokomotiwu i
Spartaka Sankt Petersburg - szansę na awans do ćwierćfinału. Od pierwszego spotkania w
Eurocup Stelmet zagościł na antenie
Sportklubu i cieszymy się, że mecze z udziałem zielonogórzan cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców. Mamy nadzieję, że w kolejnych sezonach uda nam się jeszcze zacieśnić i pogłębić tą współpracę.
Stelmet Zielona Góra - Lokomotiw Kubań
NA ŻYWO środa 20 lutego, godz. 17.00,
Sportklub
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.