dodano: 2012-04-20 16:29 | aktualizacja:
2012-04-20 16:33
autor: Anita Dąbek |
źródło: Eurosport
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Najważniejsza impreza w snookerowym kalendarzu co roku odbywa się w Sheffield, niewielkim miasteczku w środkowej Anglii. W legendarnym Crucible Theater - „świątyni snookera”, gdzie rozgrywane są zawody - walka toczyć się będzie nie tylko o sławę i prestiż, ale także o olbrzymie pieniądze, których w puli jest 1 111 000 funtów.
Do jednych z najbardziej rozpoznawalnych postaci, które zobaczymy w Sheffield należą czterokrotny mistrz świata i obrońca trofeum John Higgins oraz rekordzista w liczbie zdobytych tytułów – siedmiokrotny zwycięzca tej imprezy Stephen Hendry. Obaj przeszli już do historii dyscypliny, rozegrali ze sobą dziesiątki meczów w różnych turniejach, ale nigdy nie mieli okazji zmierzyć się w bezpośrednim pojedynku w Crucible. Po raz pierwszy w historii taka okazja może nadarzyć się w tym roku, w drugiej rundzie spotkań, jeśli obaj pokonają swoich pierwszych rywali.
Bardzo interesująco zapowiada się spotkanie pierwszej rundy pomiędzy ulubieńcem publiczności, trzykrotnym mistrzem świata Ronniem O’Sullivanem a Peterem Ebdonem. Najbardziej znany i najczęściej wspominany mecz ten duet rozegrał właśnie w Sheffield siedem lat temu. Spotkanie to przeszło do historii ze względu na tempo, w jakim grę prowadził Ebdon, doprowadzając tym swego rywala do rozpaczy. Gra toczyła się tak wolno, że znudzony O'Sullivan w ramach wątpliwej rozrywki pytał widzów o godzinę, wymownie się podśmiewywał i pożyczał gazety od osób na trybunach. Tamto spotkanie Ebdon wygrał 13-11, mimo wcześniejszego prowadzenia O'Sullivana 10-6. Pokonany obrońca tytułu wychodził z sali kompletnie rozbity psychicznie z rozdrapanym z nerwów do krwi czołem. Pierwsza sesja ich spotkania zaplanowana jest na poniedziałek 23 kwietnia.
Uwagę wszystkich kibiców snookera z pewnością przykuwać będzie pierwszy Belg w mistrzostwach świata i zarazem najmłodszy uczestnik w całej historii tej imprezy 17-letni Luca Brecel, który przebojem wdarł się do czołowej „32”. Udziału w turnieju głównym pogratulował mu sam Stephen Hendry - dotychczas najmłodszy debiutant na mistrzostwach świata. Belg wyprzedził Szkota w tej klasyfikacji o dwa miesiące.
Do faworytów, głównie młodszej części widowni, należeć będzie 22-letni Judd Trump, który sympatię widzów zaskarbił sobie fenomenalną grą w mistrzostwach świata w ubiegłym roku, kiedy to dotarł do aż do finału, gdzie przegrał po wyrównanej walce z Johnem Higginsem 15:18. Młody Anglik poszedł za ciosem i jesienią 2011 roku wygrał prestiżowy turniej UK Championship.
–
W Sheffield jest niesamowicie i uwielbiam tu grać. W tym roku oczekiwania wobec mnie są bardzo duże, dlatego będzie to dla mnie kolejne ekscytujące wyzwanie – powiedział dla Eurosportu Judd Trump.
Dla wielu kibiców snookera wymarzonym finałem byłby pojedynek O’Sullivan – Trump. Obaj są niepokorni i nie boją się ryzyka. Dzięki widowiskowym zagraniom ich mecze zawsze ogląda się z wypiekami na twarzy.
–
Faworytów do zwycięstwa jest w tym roku wyjątkowo wielu. O realnych szansach na ostateczny triumf można mówić w odniesieniu do około jedenastu zawodników, przez co uważam tę edycję mistrzostw za najbardziej otwartą z dotychczasowych – uważa komentator snookera w Eurosporcie Przemysław Kruk. –
Finał pomiędzy Ronniem O’Sullivanem a Juddem Trumpem jest nie tylko możliwy, bo obaj znajdują się w przeciwnych połówkach drabinki, ale także prawdopodobny, gdyż jeden i drugi prezentuje w tym sezonie wysoką formę. Jestem pewien, że panowie stworzyliby widowisko, jakiego świat jeszcze nie widział. Jeśli chodzi o obrońcę tytułu, Johna Higginsa, to nie wróżę mu powtórki sukcesu z ubiegłego roku. Szkot przyznał niedawno, że coraz trudniej jest mu godzić życie rodzinne z zawodowym, dlatego jego tegoroczne wyniki są tak słabe. Choć ostatnio odgrażał się, że w mistrzostwach świata będzie inaczej, ja obstawiam, że dotrze tu najwyżej do ćwierćfinału – dodaje ekspert stacji.
Mistrzostwa świata w Sheffield będą obszernie relacjonowane na antenach
Eurosportu i Eurosportu 2. W sumie przez ponad dwa tygodnie oba kanały pokażą aż 192 godziny relacji na żywo.
Turniej komentować będą w Eurosporcie i Eurosporcie 2 Przemysław Kruk, Rafał Jewtuch, Jarosław Kowalski, Michał Ebert, Łukasz Przybyłowicz i Krzysztof Srogosz.
Pary pierwszej rundy mistrzostw świata i terminy meczów (wszystkie do 10 wygranych, w dwóch sesjach):
John Higgins - Liang Wenbo: 21 (sobota) godz. 11:00 oraz 21 (sobota) godz. 20:00
Martin Gould - David Gilbert: 21 (sobota) godz. 11:00 oraz 22 (niedziela) godz. 11:00
Stuart Bingham - Stephen Hendry: 21 (sobota) godz. 15:30 oraz 22 (niedziela) godz. 20:00
Neil Robertson - Ken Doherty: 21 (sobota) godz. 15:30 oraz 22 (niedziela) godz. 20:00
Mark Allen - Cao Yupeng: 21 (sobota) godz. 20:00 oraz 22 (niedziela) godz. 15:30
Stephen Maguire - Luca Brecel: 22 (niedziela) godz. 11:00 oraz 23 (poniedziałek) godz. 11:00
Shaun Murphy - Jamie Jones: 22 (niedziela) godz. 15:30 oraz 23 (poniedziałek) godz. 15:30
Matthew Stevens - Marco Fu: 23 (poniedziałek) godz. 11:00 oraz 23 (poniedziałek) godz. 20:00
Ronnie O'Sullivan - Peter Ebdon: 23 (poniedziałek) godz. 15:30 oraz 24 (wtorek) godz. 15:30
Stephen Lee - Andrew Higginson: 23 (poniedziałek) godz. 20:00 oraz 24 (wtorek) godz. 20:00
Judd Trump - Dominic Dale: 24 (wtorek) godz. 11:00 oraz 25 (środa) godz. 15:30
Ding Junhui - Ryan Day: 24 (wtorek) godz. 11:00 oraz 25 (środa) godz. 11:00
Graeme Dott - Joe Perry: 24 (wtorek) godz. 15:30 oraz 25 (środa) godz. 11:00
Mark Selby - Barry Hawkins: 24 (wtorek) godz. 20:00 oraz 25 (środa) godz. 20:00
Mark Williams - Liu Chuang: 25 (środa) godz. 15:30 oraz 26 (czwartek) godz. 20:00
Allister Carter - Mark Davis: 25 (środa) godz. 20:00 oraz 26 (czwartek) godz. 14:00
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.