dodano: 2011-02-17 23:14 | aktualizacja:
2011-02-21 11:56
autor: Anita Dąbek |
źródło: BBC/czytelnik WZ
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Sąd orzekł, że państwa członkowskie UE mogą zakazać nadawania meczów tych dwóch wydarzeń w płatnej telewizji na zasadzie wyłączności. Sąd odrzucił również skargę przeciwko Belgii pokazującej wszystkie mecze MŚ w piłce nożnej w telewizji FTA.
FIFA i UEFA stwierdziły, że aktualna konfiguracja ingerowała w możliwość sprzedaży przez nich praw telewizyjnych w najlepszej dla nich cenie. Ich zdaniem, nie ma powodu, by wszystkie mecze pokazywane były bezpłatnie w brytyjskiej telewizji, w ramach wykazu krajowych, sportowych „klejnotów koronnych”.
Sąd orzekł, że sposób, w jaki mecze pokazywane są obecnie w Wielkiej Brytanii - FTA dla Mistrzostw Świata i Europy w piłce nożnej - może być kontynuowany. -
Sąd stwierdził, że Komisja [Europejska] nie popełniła błędu, uznając brytyjski podział meczów MŚ i Euro... gdyż wyznaczanie „wydarzeń o doniosłym znaczeniu” dla danego społeczeństwa jest zgodne z prawem Unii Europejskiej - zaznaczono. -
W konsekwencji działania FIFA i UEFA zostają oddalone - orzeczono. ECG jest pierwszym europejskim sądem, w którym została podjęta decyzja. Odwołania można kierować do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. FIFA i UEFA mają teraz na to dwa miesiące, ale tylko w kwestiach prawnych.
Dwa organy piłkarskie podkreśliły, że wszystkie mecze z udziałem drużyn z Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej mogłyby nadal być pokazane w telewizji za darmo. To samo tyczy się półfinałów i finału. Jednak reszta z 64 meczów Mistrzostw Świata i 31 meczów Mistrzostw Europy
nie powinna być, ich zdaniem, pokazywana FTA w Wielkiej Brytanii. UEFA stwierdziło, że jest to naruszeniem jego praw własności, gdyż jest to skutkiem „ograniczenia sposobu, w jaki wnioskodawca może oferować na rynku prawa telewizyjne do Euro”. Dodał, że pokazywanie całego turnieju FTA w Wielkiej Brytanii doprowadziło do „nieproporcjonalnego i nieuzasadnionego zakłócenia konkurencji na rynku właściwym”.
FIFA uzyskało minimum 2 mld dol. z umów na prawa telewizyjne i medialne dla MŚ w piłce nożnej 2010 w RPA. UEFA z kolei powiedziała, że obrót w okresie trzech tygodni turnieju Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii wyniósł 2,04 mld dol., z których ponad połowa środków pieniężnych pochodziła ze sprzedaży praw nadawczych. Jednakże,
dyrektywa UE daje wszystkim państwom członkowskim prawo stworzenia listy sportowych i kulturalnych wydarzeń, będących interesie krajowym, które mogłyby być udostępniane w ogólnodostępnych stacjach FTA.
Ustawa o nadawaniu z 1996 daje rządowi brytyjskiemu prawo utworzenia listy kluczowych wydarzeń (nie tylko sportowych). Celem listy jest zapewnienie, że takie imprezy są dostępne dla wszystkich widzów, zwłaszcza tych, którzy nie korzystają z płatnej telewizji.
-
To oczywiście jest zły dzień dla posiadaczy praw - powiedział Daniel Geey, ekspert w dziedzinie konkurencji i regulacji UE w firmie prawniczej Field Fisher Waterhouse. -
FIFA i UEFA stwierdziły, że lista ogranicza możliwość sprzedaży transmisji na maksymalnym poziomie handlowym do jak najszerszego grona nadawców - dodał. Geey powiedział, że dwa organy piłkarskie podkreśliły, że chciały sprzedawać prawa tylko do tych meczów, w których nie ma drużyn danego państwa. -
Orzeczenie mówi jednak, że Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy mają być traktowane jako pojedyncze wydarzenia, a nie poszczególne mecze, a mecze indywidualne nie powinny być podzielone na mecze ważniejsze i mniej ważne - dodał. Powiedział, że orzeczenie spowodowałoby efekt domina.
Brytyjski Departament Kultury, Mediów i Sportu okazał swoje zadowolenie z obrotu sprawy. -
Cieszymy się z decyzji z UE i nadal wspieramy zasadę chronienia imprez sportowych dla relacji FTA - powiedział rzecznik.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.