dodano: 2010-01-11 13:26 | aktualizacja:
2010-01-11 13:54
autor: Anita Dąbek/Janusz Sulisz |
źródło: GW/Inf. własna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Redakcja magazynu SAT Kurier poprosiła prezesa i właściciela TV Puls,
Dariusza Dąbskiego, o skomentowanie informacji podanych w
Gazecie Wyborczej dnia 11 stycznia br.:
Nie komentuję takich doniesień. Nawet jeśli byłyby prawdą, to w rozmowach ze wszystkimi zainteresowanymi podmiotami obie strony obowiązuje umowa o zachowaniu poufności.
Natomiast po bardzo udanym roku dla TV Puls zarówno pod względem rosnących wyników oglądalności, jak i wyników finansowych zainteresowanie stacją jest coraz większe. Również uzyskanie dodatkowego kanału na drugim multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej znacznie wzmacnia nasz potencjał na przyszłość.
Potwierdzam, że prowadzimy zaawansowane rozmowy z kilkoma poważnymi potencjalnymi inwestorami, w tym zagranicznymi. Natomiast rozmowy te wymagają czasu i doprecyzowania. Tak poważnej decyzji nie podejmuje się pod żadną presją.
Dariusz Dąbski posiada
75 proc. udziałów w TV Puls, jednak już od dawna wiadomo, że stacja szuka nowych inwestorów. Mówiło się nawet o całkowitym przejęciu TV Puls. Rozmowy trwały m.in. z Point Group (ostatnio spółka ta kupiła Wprost), ale prezes Dąbski szybko zrezygnował. TVN zapewne byłby "przyzwoitym" partnerem dla TV Puls, ale równie szybko nastąpiłoby całkowite wchłonięcie kanału w struktury Grupy TVN, a być może nawet zakodowanie stacji. Na pewno pomogłoby to w pewnej jednomyślności, choćby przy cyfryzacji. Zyskałaby też TV Puls, bo miałaby więcej gotowych pozycji programowych produkowanych przez inne kanały TVN.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.