Dwa nowe wozy transmisyjne HD dla TVN

dodano: 2009-01-30 13:57 | aktualizacja: 2009-01-30 14:21
autor: Anita Dąbek | źródło: www.info.kety.pl

W gminie Kęty powstają najnowocześniejsze wozy transmisyjne dla największych krajowych stacji - TVP, TVN, Polsatu, a także dla chińskiej telewizji. Odpowiedzialna za to jest firma AUTOKONTENER Tadeusza Wróbla z Witkowic, która zajmuje się również produkcją naczep dla sportowców, takich jak Leszek Kuzaj lub teamów Sobiesława Zasady czy Ryszarda Szurkowskiego.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Obecnie w witkowickiej firmie trwają prace m.in. nad dwoma wozami transmisyjnymi dla TVN, do realizacji programów w technologii HD oraz jednego samochodu dla TVP. W każdym takim wozie jest nie tylko całe studio z pełną, najnowocześniejszą elektroniką, ale też obszerny przedział dla ludzi: salonik, sypialnia, kuchnia, toalety - wszystko kryje się w jednej, wielkiej naczepie TIRa. Tu, w Witkowicach nie tylko wykonuje się te rzeczy, ale są one projektowane przez specjalistów w firmie. Pozwala na to ogromne doświadczenie i umiejętności 40-osobowej załogi.

Praktycznie dostajemy samo podwozie - mówi Tadeusz Wróbel. Resztę, według wskazówek klienta trzeba zaprojektować, wykonać i wyposażyć w elektronikę, która dostarcza ten klient.

Wykonanie takiego pojazdu lub naczepy jest tym trudniejsze, że jego nadbudowa posiada np. wysuwane segmenty i specjalne podnośniki. Takie naczepy zbudowano np. dla teamu kolarskiego Ryszarda Szurkowskiego i dla zespołu rajdowca Leszka Kuzaja. W aucie tego drugiego mieszczą się nie tylko sportowe subaru, ale też cały warsztat serwisowy. Podobne auto wykonano tu dla ekipy rajdowców jeżdżących samochodami porsche oraz dla zespołów motocyklowych. Montowane są kolejne.

Segment osobowy w takim samochodzie przypomina luksusowy apartament hotelowy. Ściany wyłożone są drewnem palisandrowym lub cedrowym, a wszelkie urządzania i wyposażenie pochodzi z najlepszych firm. Kilkuosobowa ekipa ma nie tylko wygodne miejsce do pracy, ale też wypoczynku: są piętrowe łóżka, kuchenka, natryski i telewizja. Takim samochodem można wygodnie objechać świat dookoła.

Tadeusz Wróbel wspomina, jak zaczynał kilkanaście lat temu. Wtedy jego firma robiła zabudowy przestrzeni towarowych na polonezach truckach. Potem przyszedł czas na niewielkie, a z czasem coraz większe chłodnie. Asortyment i zakres wykonywanych prac powiększał się proporcjonalnie do stopnia zaawansowania technicznego zamówień, które nadchodziły. Obecnie firma jest liderem w produkcji naczep do wozów transmisyjnych dla telewizji. W ubiegłym roku taki wóz zrobiono w Witkowicach dla telewizji chińskiej, a niebawem robiony będzie następny. Chińczycy poszukiwali w Europie producenta dla swojego wozu i przez rekomendacje innych stacji trafili do Witkowic. Taki jak dla nich wóz transmisyjny z pełnym wyposażeniem kosztuje nawet 30 mln zł! A praca przy nim trwa ponad dwa miesiące.

Tu nie ma miejsca na fuszerkę, a liczy się tylko perfekcja – mówi właściciel. W pracy, zwłaszcza projektowej pomaga panu Tadeuszowi jego brat Henryk. To on głównie, według ścisłych wskazówek klienta, projektuje kolejne naczepy i ich technologiczne rozwiązania.
Na zdjęciach w gabinecie właściciela widać postacie, które już dziś są historią sportu, np. - Ryszarda Szurkowskiego czy Franza Konrada, u którego swoją karierę zaczynał Michael Schumacher. Na innych zdjęciach Leszek Kuzaj zwiedza zakład i ogląda swój gotowy samochód. Dziś jest już nie tylko klientem, ale też przyjacielem Tadeusza Wróbla.

Żeby osiągnąć poziom zachodni woziłem swoich ludzi po największych torach wyścigowych, jak Monza, aby widzieli, jak wyglądają wozy i praca firmowych ekip, którym mieliśmy dorównać. Dziś, gdy przyjeżdżają tu np. nasi kontrahenci z Niemiec, ze zdumieniem i podziwem przyglądają się mojej firmie – dodaje jej właściciel.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.