reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

KSW 89 tylko na Viaplay

dodano: 2023-12-15 14:57
autor: Jan Borejko | źródło: Viaplay

KSW 89 XTB logo 360px Już 16 grudnia w Gliwicach odbędzie się gala KSW 89, podczas której po raz pierwszy w historii mistrz dwóch kategorii ma szansę sięgnąć po kolejny tytuł. Zapowiada się niezwykle zacięta walka, ponieważ na drodze Salahdin’a Parnasse’a stanie niepokonany dotąd mistrz wagi półśredniej Adrian Bartosiński. O pas zawalczy również legenda KSW, Michał ‘Lionheart’ Materla, który stanie naprzeciwko aktualnego mistrza wagi średniej Pawła Pawlaka. Widzowie zobaczą także długo wyczekiwany debiut Marcina Helda w klatce KSW. Transmisja z walk KSW 89 będzie dostępna na żywo wyłącznie na platformie streamingowej Viaplay.

KSW/Viaplay
KSW 89 XTB Bartosiński 760px


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Czy Salahdine Parnasse zdobędzie trzeci mistrzowski pas?

Walka wieczoru gali KSW 89 zapowiada się niezwykle ekscytująco. Będzie to starcie dwóch wybitnych zawodników cieszących się zwycięską passą. Obecny mistrz w wadze piórkowej oraz lekkiej, Salahdine Parnasse spróbuje zdobyć kolejny, trzeci już pas w walce z obecnym mistrzem wagi półśredniej, Adrianem Bartosińskim.

To pierwszy raz w historii KSW, gdy mistrz dwóch kategorii wagowych wyciąga rękę po następny pas mistrzowski. Będzie to również debiut Francuza w wadze półśredniej. Parnasse może pochwalić się pięcioma zwycięstwami z rzędu. W całej dotychczasowej karierze z oktagonu wyszedł na tarczy tylko jeden raz, w walce z byłym mistrzem KSW Danielem Torresem.

Jego przeciwnik, Adrian Bartosiński ma jeden cel. Zamierza zostać pierwszym Polakiem w historii, który pokona Salahdine’a Parnasse’a. Niezwyciężony zawodnik zapowiada, że podczas tego starcia jego rywal nie dotrwa do kończącego gongu ostatniej rundy. ‘Bartos’ to prawdziwy dominator, który aż jedenaście starć w swojej karierze zwyciężył przez nokaut.

Salahadine Parnasse twierdzi, że będzie to najtrudniejsze wyzwanie w jego karierze, ale bardzo zależy mu na zwycięstwie nad niepokonanym Polakiem. Chce przekonać się na co go stać i być pierwszym mistrzem z trzema tytułami federacji KSW. Wierzy, że zdoła tego dokonać.

- Bartos bardzo się rzuca, ale nie mierzył się z czołówką. Walczył z facetami słabszymi od niego. Podczas gdy ja mierzyłem się z gośćmi znacznie od niego lepszymi, więc wiem, że mam umiejętności, aby go pokonać. On ma tylko jedną rundę w zanadrzu, a ja mam ich pięć. Jak dla mnie, on dysponuje tylko siłą fizyczną i odrobiną grapplingu, to jedyne co może mnie niepokoić. – zapewnia Salahadine Parnasse.


Polak jest świadomy, że w ringu spotka się z bardzo dobrym przeciwnikiem, nie zamierza jednak oddawać mu swojego tytułu.

 - Parnasse jest świetnym fighterem, ale gdy spotyka się dwóch dobrych zawodników, zawsze wygrywa jeden, a ja wiem, jak to będzie wyglądało. To będzie dobra walka. Po niej jednak każdy powie: ‘Znowu za szybko’. Jestem tego pewien. On będzie musiał się przebić przez moją presję, moją siłę, moje zapasy. Na pewno nie jest tak odporny na ciosy, jak ja. Na pewno nie bije mocniej niż ja i na pewno nie ma lepszego parteru niż ja. Moje podejście do walki jest proste. Z kim bym nie wychodził do rywalizacji na tym świecie, wychodzę zawsze bez kompleksów. W mojej głowie wchodząc do walki już wiem, że ją wygrałem. Dlatego kończąc walkę stoję i nie robi to na mnie wrażenia, bo mentalnie ja już tego dokonałem. Wyszedłem tam tylko po to, żeby stanąć do werdyktu. Sportowiec, który nie jest pewny siebie, nie będzie nigdy sportowcem na topie. – mówi Bartosiński.


Starcie z legendą

Tego wieczoru widzowie będą mieli również okazję zobaczyć walkę o pas między aktualnym mistrzem wagi średniej Pawłem Pawlakiem a legendą KSW Michałem Materlą.

Mija 20 lat, od momentu, gdy Michał Materla stoczył swoją pierwszą walkę w MMA. Na koncie zawodnika jest już 41 pojedynków, w tym 29 stoczonych w klatce KSW. To rekord federacji. Jego konfrontacje aż w 25 przypadkach kończyły się przed czasem, z czego 12 razy Materla posyłał swoich przeciwników na deski. Nie ukrywa, że jest już coraz bliżej zakończenia zawodowej kariery. Zdobycie mistrzowskiego pasa mogłoby być jej odpowiednim zwieńczeniem.

Paweł Pawlak po raz pierwszy będzie bronił tytułu mistrzowskiego, zdobytego przez techniczny nokaut w walce z byłym mistrzem Tomaszem Romanowskim. Ma na koncie 27 pojedynków, z czego 22 razy wychodził z klatki z podniesionymi pięściami. Czternastokrotnie kończył walkę przed czasem, z czego aż jedenaście razy posyłał rywali na deski. Od 2019 roku pozostaje niepokonany, wliczając w to jedną walkę zakończoną remisem.

Obecny mistrz otwarcie przyznaje, że Materla jest dla niego inspiracją i wychował się na jego walkach. Podziwia serce i charakter „Szczecińskiego Lwa", jednocześnie zdaje sobie sprawę, że musi pokonać legendę by się nią stać.

- Dla mnie pas nie ma większej wartości. To jest tylko kawałek skóry i metalu. Liczy się jakie wartości reprezentuję. Serce, miłość do tego sportu, determinacja - to są cechy prawdziwego mistrza. Ja już dziś mogę oddać swój pas Michałowi. Wiem, że od paru lat pomaga dzieciom chorym na raka. Niech zrobi z nim coś dobrego, a my bijmy się po prostu o honor. – podsumowuje obecny mistrz wagi średniej Paweł Pawlak.


Z kolei Lionheart cieszy się, że będzie miał okazję zmierzyć się z Pawlakiem.

- Paweł jest o tyle niebezpieczny, że nie jest wybitny w jakiejś płaszczyźnie, ale jest bardzo dobry w każdej. Dziś przechodzi renesans swojej kariery. Naprawdę zasługuje, żeby być w tym miejscu, w którym jest. Cieszę się, że będę mógł sprawdzić tego najlepszego Pawła, który dziś się nam prezentuje. Muszę wejść do klatki najlepszą możliwą wersją siebie tego dnia. Wchodzę do walki z myślą o tym, że ją wygram, bez względu na okoliczności. – mówi Michał Materla.


Starcia pełne wrażeń

Podczas gali KSW 89 zobaczymy również Tomasza Romanowskiego w pierwszej walce od czasu oddania pasa Pawłowi Pawlakowi. Tym razem zmierzy się z Damianem Janikowskim, obecnym numerem 6 w rankingu KSW wagi średniej.

Romanowski stoczył dotychczas osiem pojedynków w KSW, podczas których zdobył cztery bonusy za nokauty wieczoru i jeden bonus za najlepszą walkę. Ostatnia przegrana zmotywowała go, by w kolejnym starciu dać z siebie jeszcze więcej. Twierdzi też, że przeciwnik nie robi na nim wrażenia.

Z kolei były medalista olimpijski, Damian Janikowski stoczy czternasty bój w federacji KSW. Triumfował dziewięć razy, z czego sześciokrotnie kończył walki przed czasem. Ma nieco inny scenariusz najbliższej gali niż jego przeciwnik. Podkreśla też, że bardzo chciałby znów stanąć naprzeciwko Michała Materli w walce o pas.

W trakcie grudniowej gali dojdzie również do długo wyczekiwanego debiutu jednego z czołowych polskich zawodników wagi lekkiej, Marcina Helda, który zmierzy się z obecnym numerem 5 w rankingu wagi lekkiej KSW - Raulem Tutarauli.

Held wygrał dotychczas 28 z 37 pojedynków. Z dziewiętnastu starć zakończonych przed czasem aż piętnaście wygrał przez poddanie rywali. Z kolei specjalnością Raula Tutarauli są nokauty – aż 21 razy w karierze zakończył tak swoje walki. Na 39 stoczonych dotychczas pojedynków zwyciężył 32 razy.
 


Transmisje ze wszystkich gal KSW są dostępne wyłącznie na platformie streamingowej Viaplay.

Karta walk gali KSW 89

Walka wieczoru

Walka o pas kategorii półśredniej
77,1 kg/170 lb: Adrian Bartosiński #C (13-0, 11 KO, 1 Sub) vs. Salahdine Parnasse #C LW FW (18-1, 3 KO, 7 Sub)

Walka o pas kategorii średniej

83,9 kg/185 lb: Paweł Pawlak #C (21-4-1 11 KO, 3 Sub) vs. Michał Materla #4 (33-9, 13 KO, 13 Sub)

Karta główna

83,9 kg/185 lb: Tomasz Romanowski #2 (18-9 1NC, 7 KO, 1 Sub) vs. Damian Janikowski #5 (9-5, 5 KO, 1 Sub)
70,3 kg/155 lb: Rauli Tutarauli #4 (32-7, 21 KO, 3 Sub) vs. Marcin Held (28-9, 4 KO, 15 Sub)
77,1 kg/170 lb: Andrzej Grzebyk #1 (20-6, 12 KO, 3 Sub) vs. Madars Fleminas (12-4, 6 KO, 1 Sub)
120,2 kg/265 lb: Szymon Bajor #4 (24-10, 10 KO, 10 Sub) vs. Viktor Pešta #5 (19-8, 8 KO, 7 Sub)
70,3 kg/155 lb: Sebastian Rajewski #9 (12-8, 4 KO) vs. Wilson Varela #10 (10-5, 3 KO, 4 Sub)
65,8 kg/145 lb: Łukasz Charzewski (12-1 1NC, 2 KO, 2 Sub) vs. Ahmed Vila (11-4-1 1 NC, 6 Sub)
56,7 kg/125 lb: Emilia Czerwińska (2-1, 1 KO) vs. Natalia Baczyńska-Krawiec (7-3, 1 KO)
65,8 kg/145 lb: Wojciech Kazieczko (3-1, 2 KO) vs. Michał Domin (5-3, 2 KO, 2 Sub)


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Sporty walki


Informacje
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Stojak ścienny regulowany 60-100cm

stojak ścienny boczny, ocynkowany

129 zł Więcej...

Google TV Next 4K Stick HDMI

Google TV Next 4K Stick HDMI to ciekawy i wydajny...

339 zł Więcej...

Mini PC Homatics BOX R Lite 4K

Homatics BOX R Lite to najnowszy odtwarzacz multimedialny 4K firmy...

279 zł Więcej...