Arianespace skarży się na „niskie ceny" SpaceX

dodano: 2018-06-08 11:15 | aktualizacja: 2018-06-08 12:10
autor: Janusz Sulisz | źródło: Arianespace/Der Spiegel

Alain Charmeau, CEO Arianespace, twierdzi, że rakiety amerykańskiej firmy SpaceX, należącej do Elona Muska jest zbyt tani i może zmusić europejski system rakiet Ariane do wycofania się z działalności, która jest rozwijana z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Arianespace projektuje już rakiety o znacznie niższych kosztach (w szczególności wersje Ariane 62, które mają być testowane około 2020-2021). Ariane używa również tańszych rakiet Vega (z Włoch) i rosyjskich rakiet Sojuz-ST.

Poprzednik Charmeau, Jean-Yves le Gall, powiedział, że typowy koszt obecnie stosowanej rakiety Ariane 5 (która może umieścić dwa komercyjne satelity na orbicie) wynosił 137 mln dol. (bez dotacji).

Celem Charmeau, który wypowiedział się dla niemieckiego magazynu Der Spiegel, jest pokazanie się z nowymi małymi wersjami Ariane 6, które mają być dostępne na rynku za 70 mln euro (około 82 mln dol.), co wciąż jest znacznie więcej niż oferta SpaceX, która obecnie pobiera opłatę za start rakiety Falcon 9 (około 62 - 65 mln dol. w zależności od ładunku). Za start cięższej rakiety Ariane 6 (A-64) będzie się należało 115 mln euro (około 134 mln dol.).

W wywiadzie dla Der Spiegel, Charmeau powiedział, że prawdziwe koszty SpaceX wynoszą około 100 mln dol. za starty związane z rządem USA, czyli dużo więcej niż jest to podawane. Zasugerował on, że główni klienci z USA (w tym NASA) dotowali komercyjne starty rakiet SpaceX, by zdobyć rynek wynoszenia ładunków dla USA.

Faktycznie przez moment Amerykanie mieli poważne problemy z własnymi konstrukcjami rakiet, a zwłaszcza silników do nich, które musieli kupować od Rosjan. To spowodowało, że tak naprawdę oddali rynek Francuzom, Rosjanom i Chińczykom. Teraz powoli odzyskują rynek, mając 4-5 równorzędnych, choć konstrukcyjne różnych systemów rakiet (Atlas 5, Delta IV, SpaceX z Falcon 9 i Falcon Heavy, New Glenn i pojazd kosmiczny SpaceShip Two od Virgin Galactic). Otwarcie mówi się, że to SpaceX ma odebrać rynek Rosjanom (Proton z Bajkonuru oraz rakiety Sojuz). Rosjanie są jeszcze bardziej opóźnieni, jeśli chodzi o rakiety z odzyskiwaniem pierwszego członu.

Niedawny raport przeprowadzony przez giełdę NASDAQ (i cytowany przez Richarda Richarda Fley'a) mówi, że dodatkowe, amerykańskie dotacje rządowe w wysokości około 40 mln dol. za start pokrywają nieuniknioną biurokrację, którą trzeba zarządzać, by obsłużyć umowy rządowe USA.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.