dodano: 2017-07-27 16:50 | aktualizacja:
2017-07-28 11:12
autor: Janusz Sulisz |
źródło: Orpa.pl/www.theguardian.com/ independent.co.uk
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Rząd Wielkiej Brytanii słusznie uznał, że problemem jest ogromne zagrożenie dla zdrowia brytyjskich obywateli, co kosztuje Wielką Brytanię
2,7 mld funtów rocznie. Okazuje się, że zła jakość powietrza jest na Wyspach przyczyną aż 40 tys. przedwczesnych zgonów rocznie, w tym 9 tys.w Londynie.
Rząd zastanawia się nad wprowadzeniem w całej Wielkiej Brytanii, wzorem Londynu, opłat za wjazd pojazdów spalinowych do tzw.
„T-Charge", czyli stref czystego powietrza w centrum. Od października za wjazd do centrum Londynu samochodem niespełniającym norm emisji Euro 4 pobierana będzie opłata
„T-Charge” w wysokości 10 funtów dziennie.
Jeśli uchwała o zakazie przejdzie w całej Wielkiej Brytanii to będzie to jasny sygnał do producentów i kierowców, który przyspieszy rozwój rynku samochodów elektrycznych.
Rząd zamierza zainwestować
1 mld GBP na rozwój technologii związanej z pojazdami autonomicznymi i zeroemisyjnymi. Kolejne
246 mln GBP zostanie przeznaczone na badania nad bateriami litowo-jonowymi, a
100 mln GBP na rozwój sieci ładowania samochodów elektrycznych. Prawdopodobnie zostanie wprowadzony nakaz budowy ładowarek do samochodów elektrycznych na każdej stacji paliw.
W Wielkiej Brytanii tylko 2 proc. wszystkich nowych samochodów to auta elektryczne, przy czym w 2016 r. zarejestrowano 2,7 mln nowych samochodów, więc rynek jest ogromny.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.