Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Tak duży projekt, stanowi
znaczący wkład w produkcję energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w Australii, co w znacznym stopniu zbliża rząd stanu Queensland do wyznaczonego wartości
50 proc. do końca 2030 roku, o czym poinformowano kilka dni wcześniej.
Prezes firmy ARENA, Ivor Frischknecht określił projekt jako "pionierski" ze względu na jego możliwość zapewnienia wysokiej jakości, niezawodną i tanią moc oraz produkcję energii 24 godziny na dobę.
- W Kennedy Park Energy po raz pierwszy w Australii w dużej skali, połączono elektrownię solarną z wiatrową oraz możliwością magazynowania wyprodukowanej energii - powiedział Frischknecht.
Wiatr będzie wytwarzał energię w ciągu dnia i nocy, a ruchome pochylnie z panelami fotowoltaicznymi wesprą produkcję energii w godzinach szczytu. Dzięki pojemnym akumulatorom, będzie można przechowywać energię wyprodukowaną z obu źródeł, pobierając ją wtedy, gdy jest ona najbardziej potrzebna, przez co zwiększa się niezawodność i elastyczność przedsięwzięcia.
Moc tej nowoczesnej elektrowni solarno-wiatrowej jest porównywalna do obecnie działających w stanie Queensland elektrowni węglowych, takich jak np. elektrownia Tarong lub Stanwell. Rzeczywiście,
niektórzy politycy australijscy domagali się budowy kolejnej elektrowni węglowej w tym rejonie, ale dzięki czystej energii z nowo budowanej elektrowni, budowa zanieczyszczającej środowisko, kolejnej elektrowni węglowej już nie jest potrzebne.
Wniosek jest jeden:
Oby tak niektórzy politycy w Polsce podchodzili do sprawy OZE i górnictwa węglowego, to górnicy i mieszkańcy zatrutych Małopolski i Śląska byliby zdrowsi, a energia z OZE byłaby czysta jak łza.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.