dodano: 2016-06-13 23:16 | aktualizacja:
2016-06-15 11:13
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Sobotnie losowanie nie było zbytnio szczęśliwe dla Radwańskiej. Trzecia tenisistka w światowym rankingu zacznie rywalizację od starcia ze znajdującą się w wysokiej formie Vandeweghe. Niespełna 25-letnia Amerykanka wygrała w niedzielę turniej w holenderskim 'S-Hertogenbosch. Trawa uchodzi natomiast za jej ulubioną nawierzchnią. Podobnie jest też jednak w przypadku Polki.
Wtorkowy mecz będzie piątym pojedynkiem tenisistek. Radwańska dotąd nie straciła nawet seta, a najdłużej do zwycięstwa potrzebowała 89 minut. Polka nigdy nie grała jednak z Vandeweghe na trawie – wszystkie poprzednie spotkania miały miejsce na twardej nawierzchni. Po raz ostatni zawodniczki mierzyły się w październiku w Pekinie, a Amerykanka skreczowała w drugiej partii.
Zdecydowanie więcej czasu upłynęło od ostatniej wizyty Radwańskiej w Birmingham. Polka wraca do tego miasta po dziewięciu latach. W 2007 roku przegrała w drugiej rundzie z Rosjanką Jeleną Lichowcewą.
Radwańska nie będzie jedyną Polką w głównej drabince turnieju singlistek. Magda Linette przegrała co prawda w kwalifikacjach z Amerykanką Christiną McHale 4:6, 3:6, ale zagra w pierwszej rundzie jako "szczęśliwa przegrana", gdyż ze zmagań wycofała się kontuzjowana Simona Halep. Rywalką poznanianki będzie we wtorek Niemka Andrea Petkovic.
Aktualizacja:
Deszcz przeszkodził Agnieszce Radwańskiej w inauguracji sezonu na kortach trawiastych. We wtorek Polka zdążyła rozegrać na korcie w Birmingham zaledwie osiem gemów w starciu z Amerykaną Coco Vandeweghe (4:4).
Dokończenie w środę ok. 13:30, tuż po meczu Belindy Bencić z Iriną-Camelią Begu.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.