Składka audiowizualna - absurd goni absurd

dodano: 2016-05-10 11:35 | aktualizacja: 2016-05-12 17:55
autor: Jerzy Kruczek | źródło: satkurier.pl/dziennikpolski24.pl/dziennik.pl/gazeta.pl/money.pl

Media nardowe TVP Polskie Radio Polska Agencja Prasowa PAP

Według poselskiego projektu ustawy, od 1 stycznia 2017 roku obowiązywać zacznie składka audiowizualna, która ma być zryczałtowaną daniną publiczną ponoszoną przez odbiorców końcowych energii elektrycznej w celu finansowania misji publicznej instytucji mediów narodowych. Po opublikowaniu tego projektu, ministerstwo kultury zasypały liczne pisma wskazujące na absurdy wynikające z nowego modelu finansowania mediów publicznych.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Trochę teorii...

Jak zakłada projekt, wpływy ze składki audiowizualnej pomniejszone o wynagrodzenie inkasentów (przedsiębiorstw energetycznych obowiązanych do pobrania składki od odbiorcy końcowego i wpłacenia jej we właściwym terminie organowi podatkowemu) miałyby stanowić przychody nowo utworzonego Funduszu Mediów Narodowych.

Obowiązek zapłaty składki powstawałby odrębnie od każdego punktu poboru, czyli wyposażonego w układ pomiarowo-rozliczeniowy miejsca, do którego operator systemu dystrybucyjnego dostarcza odbiorcy końcowemu energię elektryczną na podstawie umowy. Odbiorcą końcowym byłaby osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej. To właśnie na nim ciążyłby obowiązek zapłaty składki powstający pierwszego dnia każdego miesiąca. Składka miałaby wynosić 15 zł miesięcznie.

Według projektu ustawy, od obowiązku zapłaty składki zwolnieni byliby ci odbiorcy końcowi, którzy są uprawnieni do zryczałtowanego dodatku energetycznego. Dotyczyłoby to również odbiorców końcowych (lub ich małżonków zameldowanych na pobyt stały pod tym samym adresem), którzy spełniają co najmniej jeden z następujących warunków: ukończyli 75 lat; legitymują się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności; są uprawnieni do ryczałtu energetycznego; są uprawnieni do świadczenia opiekuńczego; są uprawnieni do świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko.

Ponadto zwolnienie dotyczyłoby dodatkowego punktu poboru, jeżeli z tego punktu poboru nie jest doprowadzana energia elektryczna do: domu mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego; miejsca wykorzystywanego do prowadzenia przez odbiorcę końcowego lub inną osobę działalności podlegającej opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, podatkiem dochodowym od osób prawnych, zryczałtowanym podatkiem dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne albo podatkiem tonażowym.

Warunek zwolnienia byłby spełniony także w przypadku, gdy z drugiego punktu poboru energia elektryczna jest doprowadzana do pomieszczenia przynależnego do lokalu mieszkalnego w rozumieniu przepisów o własności lokali albo do innego pomieszczenia w budynku, w którym znajduje się pierwszy punkt poboru, jeżeli pomieszczenie to jest zajmowane przez osoby mieszkające w lokalu, do którego energia elektryczna jest doprowadzana z pierwszego punktu poboru.

Dodatkowy punkt poboru to punkt poboru położony w tej samej miejscowości co pierwszy punkt poboru, a w mieście administracyjnie podzielonym na dzielnice – w tej samej dzielnicy, w którym odbiorcą końcowym jest osoba fizyczna będąca jednocześnie odbiorcą końcowym w pierwszym punkcie poboru albo jej małżonek zameldowany na pobyt stały pod wspólnym adresem.

...a teraz praktyka

Proponowana ustawa o składce audiowizualnej wywołała prawdziwą burzę. Pojawiło się wiele pytań, na które nikt nie zna odpowiedzi. Poirytowani są nie tylko zwykli ludzie, ale również duże sieci sprzedaży, nad którymi wisi widmo wnoszenia horrendalnej w skali roku daniny. Zdaniem wielu ekspertów, nowy model finansowania mediów publicznych jest niesprawiedliwy. Poniżej przedstawiamy kilkanaście absurdów, wskazywanych nie tylko przez obywateli, ale także przez przedsiębiorstwa.

Absurd goni absurd

1. Aktualnie opłata jest pobierana od odbiornika RTV, a według nowego modelu byłaby pobierana od licznika prądu. Czyli nie oglądasz telewizji ani nie słuchasz radia, ale i tak zapłacisz składkę na media narodowe w proponowanej wysokości 15 zł miesięcznie.

2. Zapłaciliby wszyscy końcowi odbiorcy energii elektrycznej, bez względu na to, czy są osobami fizycznymi, osobami prawnymi czy jednostkami organizacyjnymi nieposiadającymi osobowości prawnej.

3. Przedsiębiorcy posiadający rozległą sieć punktów działalności musieliby opłacać składkę od każdego tego punktu.

4. Operatorzy telekomunikacyjni zapłaciliby od każdej stacji bazowej wyposażonej w licznik.

5. Przykładowo EmiTel zapłaciłby od każdego nadajnika, chociaż korzysta z prądu tylko w celu utrzymania urządzeń przesyłowych.

6. W osobne liczniki wyposażone są bramki na autostradach, fotoradary, a nawet latarnie, bankomaty czy billboardy. Kto i dlaczego miałby płacić za nie składkę audiowizualną?

7. PKP Polskie Linie Kolejowe mają 16 tys. liczników. Oznaczałoby to, że rocznie musiałyby zapłacić 2,9 mln zł.

8. Podwójnie zapłaciliby działkowcy, właściciele dwóch mieszkań czy właściciele osobnego garażu, o ile działka, mieszkanie czy garaż znajdują się innej miejscowości, a w mieście mieście administracyjnie podzielonym na dzielnice - w innej dzielnicy. Przykładowo jeśli granica dzielnicy przebiega pomiędzy mieszkaniem a znajdującym się w okolicy tego domu garażem, właściciel musiałby zapłacić podwójnie.

9. Podwójnie zapłaciłyby także osoby, które w spadku dostały dom po zmarłych rodzicach czy dziadkach, w którym nikt nie mieszka, a prąd pozostał tam tylko dla celów porządkowych.

10. Kościół mógłby zapłacić nawet 4 mln zł rocznie, biorąc pod uwagę liczbę parafii (kościół + dom parafialny), ośrodków sakralnych, budynki administracyjne, diecezjalne.

11. Krakowska piekarnia Awiteks zapłaciłaby 22 tys. zł rocznie, ponad 180 tys. zł zapłaciłby Rossmann, ponad 0,5 mln zł Biedronka, a Media Expert zapłaciłby na media narodowe 72 tys. zł rocznie.

12. Co z licznikami prądu na budowie? Czy takie tymczasowe rozwiązania również będą objęte składką audiowizualną?

13. Hotel dysponujący 500 pokojami (a w konsekwencji korzystający z 500 telewizorów) zapłaciłby roczną składkę w wysokości zaledwie 180 zł, jeśli korzysta tylko z jednego licznika. Aktualnie płaci od każdego telewizora.

14. Milionowe daniny wnosiłaby również Poczta Polska.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.