– Wyjątkowość przeprowadzonej analizy wiąże się z faktem, że pod uwagę wzięto nie tylko kluczowe branże w obszarze motoryzacyjnym (producentów pojazdów, dostawców podzespołów związanych z silnikami spalinowymi, dostawców podzespołów niezależnych od źródła napędu, firmy zajmujące się serwisem pojazdów), ale także branże pokrewne (dostawców oprzyrządowania i usługodawców, producentów paliw i energii elektrycznej oraz dostawców paliw i infrastruktury ładowania, firmy recyklingowe). W rezultacie raport obrazuje konsekwencje zmian w obszarze transportu dla łącznie 397 tys. miejsc pracy w Polsce
– mówi dr Kristian Kuhlmann, Partner w Boston Consulting Group (BCG).
– Zakładamy m.in., że skala produkcji na rynku motoryzacyjnym nie wróci do poziomu sprzed pandemii COVID-19 co najmniej do 2030 r. W kolejnych latach należy spodziewać się również wzrostu wartości software instalowanego w pojazdach – o ok. 11% rocznie. To zwiększy zapotrzebowanie branży na programistów. Na skutek rosnącego popytu na modele klasy premium wzrost obejmie również ilość materiałów wykorzystywanych do produkcji samochodów. Kluczowym czynnikiem będzie coraz większe zainteresowanie klientów pojazdami z napędem elektrycznym. Ich rynkowy udział w ciągu najbliższej dekady wzrośnie do ok. 20%
– mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA).
– Rozwój elektromobilności przyczyni się do zmniejszenia zatrudniania o zaledwie 2 tys. stanowisk. Jednak ta stosunkowo niska liczba wiąże się z olbrzymimi zmianami w strukturze rynku pracy. Producenci samochodów i dostawcy związani z motoryzacją opartą na silnikach spalinowych mogą się spodziewać zmniejszenia zatrudnienia o 23 tys. osób. Jednocześnie popyt na produkty i usługi związane z sektorem e-mobility, w tym akumulatory litowo-jonowe i infrastrukturę ładowania – będzie sprzyjać utworzeniu 21 tys. nowych miejsc pracy
– mówi dr Kristian Kuhlmann, Partner w Boston Consulting Group (BCG).
Aby wyjść naprzeciw nieuchronnym zmianom, firmy działające w branży motoryzacyjnej i sektorach pokrewnych mogą opracowywać strategiczne plany zatrudnienia, obejmujące mapowanie umiejętności i zaawansowane modele podaży i popytu. Wnioski z tych opracowań ułatwią działania w zakresie podnoszenia i zmiany kwalifikacji obecnych pracowników na dużą skalę. Dodatkowo przedsiębiorstwa powinny opracować nowe strategie rekrutacji i utrzymania pracowników, które pozwolą im zatrzymać na konkurencyjnym rynku osoby najbardziej utalentowane i najlepiej dopasowane do zmian. Niezbędne jest również wdrożenie instrumentów sprzyjających dokształcaniu się pracowników. Nieustanne podnoszenie kwalifikacji z własnej inicjatywy powinno stać się również standardem wśród osób zatrudnionych w branży motoryzacyjnej.– Organy administracji publicznej muszą m.in. opracować przekrojowe prognozy dotyczące zatrudnienia w całej gospodarce z uwzględnieniem zaawansowanych modeli podaży i popytu. Dodatkowo, zdefiniowanie nowych potrzeb w systemie edukacji i zmiany kwalifikacji oraz opracowanie programu zachęt może pomóc pracownikom w procesie przemian. Sektor publiczny powinien ponadto kreować nowe platformy kariery i zatrudnienia, które umożliwią pracownikom szybszy i łatwiejszy dostęp do nowych miejsc pracy i szkoleń
– mówi dr Kristian Kuhlmann, Partner w Boston Consulting Group (BCG).
– Kluczem do zrealizowania pozytywnych wariantów jest wdrożenie przez administrację publiczną i branżę takich instrumentów, które skoncentrują się na wspieraniu sprzedaży i produkcji pojazdów elektrycznych oraz rozbudowie infrastruktury ładowania. W scenariuszu bazowym transformacja sektora motoryzacyjnego ograniczy redukcję miejsc pracy o 5 tys., zaś w scenariuszu optymistycznym możliwe będzie zwiększenie zatrudnienia nawet o 6 tys. nowych stanowisk
– podsumowuje Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.