reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

BLOG: Polskojęzyczne FTA obowiązkowe na listach platform?

dodano: 2013-10-27 14:42 | aktualizacja: 2013-10-27 21:26
autor: Łukasz Knapik | źródło: informacja własna

Polska Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) ogłosiła niedawno konsultacje w sprawie obowiązku rozprowadzania przez operatorów następujących programów (tzw. zasada must carry): TVP1, TVP2, regionalnego programu telewizyjnego rozpowszechnianego przez Telewizję Polską, Polsat, TVN, TV4, TV Puls (więcej tutaj). Pojawia się pytanie - czy nie rozszerzyć tego obowiązku dla platform satelitarnych o niekodowane, polskojęzyczne kanały dostępne z satelity, na którym funkcjonuje ten operator?



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Problem braku niekodowanych, polskojęzycznych kanałów na liście jest szczególnie odczuwalny przez abonentów Cyfrowego Polsatu. Na oficjalnej liście operatora nie znajdziemy takich stacji jak: STARS.TV, TV.Disco i RBL.TV, a takie kanały jak Eska TV czy Polo TV dopiero w czerwcu br. trafiły na nią, mimo, iż od kilku lat są dostępne FTA (więcej tutaj).

Sama platforma daje możliwość abonentom samodzielnego wyszukania konkretnego kanału i dodania go do listy. To jednak nie rozwiązuje problemu. W rzeczywistości wielu abonentów opiera się na tym, co daje im operator, a wejście do menu i zmiana podstawowych funkcji dekodera, nie mówiąc już o wyszukiwaniu kanałów, stanowi dla nich poważny problem. Ponadto nie wszyscy mają rozeznanie w rynku telewizyjnym i wiedzą, że te kanały mają za darmo nie mówiąc już o tym, że w ogóle one istnieją.

W przypadku platformy nc+ może być gorzej - nie w każdym modelu dekodera oferowanym przez operatora można wyszukiwać kanały, a z listy całkiem niedawno zniknął polski kanał iTV.

Osoby, które mają zestawy satelitarne tylko do odbioru niekodowanych kanałów muszą samodzielnie rozeznawać się w rynku medialnym i, według potrzeby, aktualizować swój sprzęt. Wybierając jednak platformę satelitarną to rozeznanie powinno być przelane na operatora tej platformy - tzn. on zapewnia abonentowi odbiór polskojęzycznych kanałów FTA i do tego do płatnych, które abonent wybiera sobie z przedstawionej oferty. W rzeczywistości jest to tylko pozorne.

Dlaczego „polskojęzyczne” a nie „polskie”? To proste - w przekazie satelitarnym nadawca kierujący swój program na polski rynek nie musi mieć polskiej koncesji, ale np. może mieć czeską lub brytyjską. Stwierdzenie „polskie” w tym przypadku ogranicza więc liczbę kanałów.

Jak więc rozwiązać ten problem? Wystarczy wprowadzić dla operatorów platform satelitarnych obowiązek umieszczania na ich listach głównych niekodowanych kanałów polskojęzycznych. Z uwagi na specyfikę rynku i występujące w emisji satelitarnej przerwy w kodowaniu kanałów należy jednak takie przepisy uszczegółowić.

Po pierwsze - z uwagi na często zmieniającą się ofertę kanałów niekodowanych nie tworzymy ich spisu, gdyż będziemy go musieli często aktualizować.

Po drugie - nadawca kanału niekodowanego, polskojęzycznego informuje pisemnie operatora platformy o tym, iż będzie nadawał w sposób FTA (należy oczywiście przygotować wzór takiego pisma). Operator ma tydzień czasu (dni robocze) od dnia otrzymania pisma na dodanie stacji na listę główną.

Po trzecie - to operator decyduje na jakiej pozycji na liście głównej umieści ten kanał.

Po czwarte - kanał ten nie jest częścią oferty operatora i w przypadku, gdy jego przekaz zostanie zakończony lub też zostanie on zakodowany abonent nie może z tego powodu wypowiedzieć umowy. Operator platformy nie odpowiada też za jakość przekazu.

Po piąte - dotyczy to tylko kanałów niekodowanych, polskojęzycznych dostępnych z satelity, z którego operator dostarcza abonentom docelową ofertę.

Po szóste - nadawca nie płaci operatorowi platformy za obecność na jego liście.

Czy taki zapis to ograniczenie konkurencji na rynku? Wręcz przeciwnie. Zarówno operatorzy, jak i nadawcy kanałów polskojęzycznych swoją ofertę kierują na polski rynek (oczywiście w przypadku nadawców nie tylko, ale jednak głównie tu). To obecne rozwiązania utrudniają konkurencję, bowiem, co należy podkreślić - bezpłatnym kanałom, ciężko przebić się do odbiorców platform. Ponadto taki zapis nie blokuje w żaden sposób możliwości dodawania przez operatorów innych kanałów niekodowanych do swoich list - włoskich, ormiańskich, białoruskich, arabskich, portugalskich czy też niemieckich. Dalej będzie można to robić. Taki zapis jedynie gwarantuje abonentom, że pełna oferta kierowana do nich (czyli także bezpłatne stacje) zostanie im dostarczona. Dodatkowo możemy wprowadzić zapis, że nadawcy niekodowanych kanałów nadających w innych językach niż polski mogą w ten sam sposób i na tych samych zasadach wystąpić do operatora o dodanie go do jego listy głównej. Taki zapis gwarantuje równą konkurencję.

Dodatkowo obecną zasadę must carry należy rozszerzyć także o wszystkie bezpłatne kanały, które są (lub będą, ale w rozumieniu - gdy już będą) dostępne w naziemnej telewizji cyfrowej (NTC). Obecny zapis nie gwarantuje bowiem równej konkurencji, a taki zapis o obowiązku jest potrzebny, bowiem są to kanały bezpłatne i, podobnie jak w przypadku polskojęzycznych kanałów FTA z satelity, dostęp do nich powinien być powszechny - operator platformy czy kablówki powinien abonentom zapewnić dostęp do tych podstawowych kanałów (z NTC) do których dobierają sobie oni już płatne kanały z ich ofert.

Teraz pozostaje tylko poczekać na zmianę przepisów.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Łukasz Knapik


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Kabel HDMI 2.1 8K UHD 3,0m

Najnowszy kabel HDMI o długości 3,0m w wersji v2.1 dla...

65 zł Więcej...

Mini PC Homatics Dongle R 4K

Homatics Dongle R to najpotężniejszy odtwarzacz multimedialny 4K na rynku...

259 zł Więcej...

Google TV Next 4K Stick HDMI

Google TV Next 4K Stick HDMI to ciekawy i wydajny...

339 zł Więcej...