dodano: 2013-09-22 16:53 | aktualizacja:
2013-09-22 23:13
autor: Łukasz Knapik |
źródło: informacja własna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ośrodki regionalne są podstawą funkcjonowania kanałów informacyjnych. To one dostarczają materiały, które potem pojawiają się na antenie. Inaczej jednak sytuacja wygląda u nadawców komercyjnych, gdzie terenowe jednostki są jedynie producentem materiałów, a inaczej w
TVP, gdzie poszczególne ośrodki nadają własny program. Stąd było to widoczne, jak obie te anteny (
TVP Info i ośrodków
TVP) „męczyły się” wzajemnie -
TVP Info musiało rezygnować z części własnego programu, by emitować pasma lokalne, ośrodki
TVP musiały być gotowe na niespodziewane zmiany w ramówce (czytaj rezygnację z własnego programu) w przypadkach, gdy działy się ważne wydarzenia w kraju i na świecie i naturalnym było, by kanał informacyjny pokazywał bezpośrednie relacje. Takie zmiany w informacyjnych kanałach to codzienność.
Rozdzielenie anten okazało się więc trafną decyzją.
TVP Info nadal korzysta (co widać na antenie) z treści dostarczanych przez ośrodki regionalne, które pod własnym, wspólnym szyldem, lepiej walczą o widza. Trafnym rozwiązaniem jest np. fakt, iż każdy ośrodek produkuje nie tylko programy do pasma lokalnego, ale również do pasma wspólnego. Pojawiają się jednak już zarzuty, że
TVP Regionalna, mimo, iż nadaje przez cały dzień, ma bardzo mało pasm lokalnych, nieznacznie więcej w porównaniu z dawnym
TVP Info (więcej tutaj i tutaj). Dla stawiających je ramówka stacji powinna się składać w znaczącej większości z programu lokalnego, a pasmo wspólne powinno, o ile w ogóle, być tylko symboliczne. Być może tak powinno być, należy jednak zrozumieć, że to, jak obecnie wygląda
TVP Regionalna to wypadkowa możliwości finansowych i organizacyjnych
Telewizji Polskiej, poszczególnych ośrodków, oczekiwań widzów i wielu środowisk lokalnych i regionalnych, a także wcześniejszych doświadczeń
TVP z pasmami wspólnymi. Projekt ten jest dopiero na początku swego istnienia, ciągle się rozwija i nie wiadomo jak będzie wyglądał za kilka lat. Ważne jest, że taki projekt ruszył. Teraz różne środowiska, przy uwzględnieniu tych wypadkowych, na podstawie których powstała
TVP Regionalna, mogą dalej (przypomnijmy, iż powstanie stacji poprzedziły konferencje organizowane w każdym z województw -
więcej tutaj) dyskutować nad jej ostatecznym kształtem. Same ośrodki muszą również pamiętać, by kierować swój program nie tylko do widzów ze stolic regionów, ale np.
TVP Katowice również dla Bielska-Białej czy Częstochowy, a
TVP Wrocław dla Legnicy czy Wałbrzycha.
Problemem jest szeroka, ogólnopolska dostępność
TVP Regionalnej. O ile w regionach nie ma z tym większych problemów, przynajmniej teoretycznie (
MUX 3, telewizje kablowe), o tyle pojawia się on już w wymiarze krajowym. Brakuje powszechnego dostępu do programów wszystkich, 16 ośrodków publicznego nadawcy. Pojawienie się wszystkich wersji na satelicie, czyli
TVP Białystok (więcej tutaj),
TVP Bydgoszcz (więcej tutaj),
TVP Gdańsk (więcej tutaj),
TVP Gorzów Wielkopolski (więcej tutaj),
TVP Katowice (więcej tutaj),
TVP Kielce (więcej tutaj),
TVP Kraków (więcej tutaj),
TVP Lublin (więcej tutaj),
TVP Łódź (więcej tutaj),
TVP Olsztyn (więcej tutaj),
TVP Opole (więcej tutaj),
TVP Poznań (więcej tutaj),
TVP Rzeszów (więcej tutaj),
TVP Szczecin (więcej tutaj),
TVP Warszawa (więcej tutaj) i
TVP Wrocław (więcej tutaj), to na razie bardzo odległe plany
(więcej tutaj). Widzom pozostaje jedynie dostęp do
TVP Warszawa w ramach platform satelitarnych
Cyfrowy Polsat (więcej tutaj),
nc+ i
Orange TV (więcej tutaj). Brawa należą się jednak
Telewizji Polskiej za podjęcie próby ogólnopolskiego upowszechnienie dostępu do programów poszczególnych ośrodków za pośrednictwem aplikacji
TVP Stream. To dobry początek.
Niestety, ale telewizjom lokalnym i regionalnym ciężko się przebić w wymiarze ogólnopolskim. W sieciach kablowych i w Internecie (powszechnie przecież dostępnym, ale również w tym przypadku widzowie to głównie osoby z tych środowisk lub jakoś z nimi związane) mamy dostęp do takich stacji, ale w przekazie satelitarnym już tak dobrze nie jest. Mamy jedynie dostęp do niekodowanej, śląskiej
TVS i kodowanej dla platform
TVP Warszawa. Z przyczyn finansowych nie udało się spółce
Media Kaszebe z kaszubską
CSB TV (więcej tutaj), która w ostatnich miesiącach nadawała tylko dzięki pomocy
TVS, a później przy wsparciu
Polcast Television (
Tele5,
Polonia 1,
Top Shop,
Water Planet i
Novela TV). Nie udało się również zaistnieć na tym rynku znacznie bogatszemu nadawcy, czyli
Grupie ITI. Kanał
TVN Warszawa zakończył nadawanie
(więcej tutaj), a
TVN Kraków pozostał tylko w sferze planów. Doświadczenie zdobyte w ten sposób nadawca wykorzystał jednak przy tworzeniu ogólnopolskiego kanału
TTV (więcej tutaj), dostępnego w
MUX 1 naziemnej telewizji cyfrowej (
NTC). W przekazie satelitarnym udało się jedynie śląskiej
TVS. W prawdzie, w porównaniu z początkiem nadawania, stacja ograniczyła liczbę programów lokalnych i regionalnych na rzecz tych kierowanych do „ogólnopolskiego” widza, jednak są one cały czas dostępne na antenie, łącznie z codziennym programem informacyjnym
„Silesia Informacje”, a nadawca wciąż podkreśla swoją lokalność.
Po tych doświadczeniach nadawcy lokalnych i regionalnych stacji nie wychodzą więc poza kablówki i Internet. Szkoda. Pojawia się jednak pytanie, czy wzorem
TVP Regionalnej na satelicie nie mógłby ruszyć podobny kanał, tyle tylko, że nadawców komercyjnych? Koszty nadawania podzielone między kilku partnerów byłyby mniejsze, a i ramówka mogłaby składać się z programów z archiwów tych nadawców, co również zmniejsza koszty dla poszczególnych spółek. Kanał ten, nazwijmy go roboczo
TV Regio, miałby w swojej ramówce codzienny serwis informacyjny z doniesieniami z regionów, które dostarczałyby poszczególne kanały. By zachować równy podział przyjmujemy np., że w każdym wydaniu dany region ma zagwarantowane np. dwie informacje. Tuż po serwisie informacyjnym tygodniowy przegląd wydarzeń z poszczególnych regionów, codziennie z innego. Takie połączenie nieistniejącego kanału
TMT, rywalizującego o miejsce w
MUX 1 CTV,
TVP Regionalnej i kanałów informacyjnych.
Łatwe? Są jednak i zagrożenia. Partnerzy w tym przedsięwzięciu muszą być siebie pewni - to po pierwsze. Po drugie - poszczególni nadawcy mogą się obawiać zagrożenia
TV Regio dla ich własnych anten, które dalej będą nadawać w kablówkach, których operatorzy będą również swoje oferty poszerzać o
TV Regio. Tak może być, ale nie musi. Wystarczy tylko ustawić odpowiednio ramówki, np. pasmo informacyjne w
TV Regio ustawić od 17:00 do 18:00, a w poszczególnych stacjach zawsze od 18:00 do 19:00 przykładowo.
TV Regio może funkcjonować jako osobny kanał, albo być pasmem wspólnym dla tych nadawców, którzy chcą tego i którzy o ustalonych porach będą nadawać lokalne okienka.
TV Regio jako wspólne pasmo można oferować także zewnętrznym nadawcom, którzy nie uczestniczą w projekcie, a którym będzie w ten sposób łatwiej wypełnić codzienną ramówkę. Dzięki wspólnej antenie będzie można również próbować pozyskiwać lokalnych reklamodawców, którym można zaoferować szerszy dostęp do widza przy niekoniecznie większych nakładach. Oczywiście, że lokalny przedsiębiorca z np. Grudziądza, działający tylko na lokalnym rynku, nie będzie zainteresowany ogólnopolską reklamą, ale
TV Regio docierać będzie też do jego klientów i to tych, którzy nie mają dostępu do kablówki z lokalnym programem. Stąd możemy oferować dodatkowe bonusy za reklamy w lokalnych kanałach w postaci reklam przy programach w
TV Regio. Wspólny kanał daje również możliwość ponownego wykorzystania archiwów poszczególnych nadawców. Kanał musi być też niekodowany w przekazie satelitarnym, by jak najwięcej widzów miało do niego dostęp.
To oczywiście tylko zarys, luźna koncepcja, którą w przypadku decyzji o starcie stacji trzeba rozbudować, dopasować do możliwości i realiów rynku. Decyzja należy jednak do nadawców. Potencjał jest, bowiem nadawcy lokalni i regionalni zainteresowani są m.in. nadawaniem w
NTC (więcej tutaj). Czy zobaczymy więc
TV Regio na satelicie?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.