Jednak dojdzie do zmiany w cenniku nc+?

dodano: 2013-04-08 12:55 | aktualizacja: 2013-04-08 14:50
autor: Jerzy Kruczek | źródło: nc+ Facebook / Wirtualnemedia.pl / Newsweek Polska

Na profilu platformy nc+ na Facebooku pojawiła się informacja: - Dziękujemy za wszystkie uwagi. Prosimy o kilka dni cierpliwości. Intensywnie pracujemy nad rozwiązaniami, które przedstawimy w nadchodzącym tygodniu. - Czyżby nowa platforma powstała z połączenia n i CYFRY+ planowała poważne zmiany w ofercie? Jak podaje „Newsweek”, prezes nc+, Julien Verley, „przebąkuje już coś o możliwości zmian w cenniku, który - jak twierdził wcześniej - był nie do ruszenia”.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

„Newsweek” podaje, że po sfinalizowaniu transakcji połączenia CYFRY+ i platformy n ludzie dawnej CYFRY+ zostali odsunięci od wszelakich decyzji dotyczących przygotowania oferty dla klientów, mimo że to CANAL+ jest większościowym udziałowcem nc+. Wcześniej z CANAL+ Cyfrowego zwolniono m.in. wieloletnią dyrektor programową Beatę Ryczkowską oraz większość szefów kanałów tematycznych.

Zadanie technicznej fuzji CYFRY+ i n wzięła na siebie Beata Mońka, ówczesna prezes CANAL+ Cyfrowego, a do 29 marca br. wiceprezes nc+. Rozstała się z firmą w trybie natychmiastowym z powodu - jak podano oficjalnie - „różnicy zdań na temat przyjętej strategii firmy oraz jej komunikacji”. - To ją niestety przerosło - powiedział informator „Newsweeka”.

Nie jest rzeczą zaskakującą, że osobą odpowiedzialną za sprawy oferty programowej jest wiceprezes zarządu ds. programowych i produktu. W nc+ na tym stanowisku znajduje się Christian Anting. Od czerwca 2010 roku zajmował on stanowisko wiceprezesa zarządu i dyrektora ds. operacyjnych w ITI Neovision, operatorze platformy n. Według „Newsweeka”, to Anting miał przekonywać prezesa nc+ Juliena Verleya, że polscy abonenci w ogóle nie zauważą podwyżki cen, a nawet jak zauważą, to ją bez gadania zaakceptują.

- Niemieccy i francuscy menedżerowie są przekonani, że jesteśmy zaślepionymi fanami futbolu, którzy za oglądanie piłki nożnej gotowi są zapłacić każde pieniądze - tłumaczy była szefowa jednego z kanałów CYFRY+ na łamach „Newsweeka”.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.