dodano: 2010-07-28 11:38 | aktualizacja:
2010-07-28 13:40
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: Planete
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Dla mnie jako muzyka fundamentalne znaczenie ma pytanie, skąd pochodzę - mówi Zehnder.
Poszukuję źródeł, z których mógłbym czerpać, a im bardziej korzystam z tradycji, tym mocniej czuję się zakorzeniony, a siła mojej ekspresji jest jeszcze większa. Urodzonemu w Zurychu w 1961 roku artyście w niezwykle oryginalny sposób udało się połączyć jodłowanie, jazzowy scat i śpiew alikwotowy. Międzynarodowe uznanie zapewniły mu występy w duecie z grającym na alpejskim rogu Balthasarem Streiffem, dbającym o minimalistyczne tło dla niezwykłych popisów Zehndera. Szwajcarskiego śpiewaka poznajemy w momencie, gdy przygotowuje się, by sprostać kolejnym wyzwaniom. W głębi azjatyckiej części Rosji ma podjąć współpracę z cenioną formacją Huun-Huur-Tu, specjalizują się w ludowej muzyce tuwińskiej.
Zehnder nigdy nie ukrywał, że jego muzyczna wrażliwość ukształtowała się pod wpływem rodzinnych stron. Na górskich przełęczach wokalista wczuwa się w dziką przyrodę, pozwalając, by ta poruszyła nieuświadomione zakątki jego duszy. Podobną filozofię wyznają inni szwajcarscy artyści. Noldi Alder, wirtuoz technik wokalnych, zaczynał karierę w zespole folklorystycznym, dziś poszukuje inspiracji w dawnych pieśniach ludowych oraz naturalnych odgłosach kantonu Appenzell. Z kolei urodzona w USA Erika Stucky łączy alpejskie tradycje wokalne z jazzową improwizacją i melodyką rodem z dziecięcych piosenek.
Całą trójkę charakteryzuje nowatorski sposób operowania głosem, niezrównana ekspresja oraz to, co stanowi treść tego filmu - odzywające się w ich twórczości echa rodzinnych stron.
Dokument Stefana Schwieterta to poruszające połączenie niezwykłych brzmień, wyrazistych portretów oraz – rzecz jasna - gór, kolorów i nieba – ocenił recenzent portalu internetowego telewizji ZDF, podczas gdy dziennikarz magazynu Kultura-Extra stwierdzał:
To czysta przyjemność patrzeć jak Ericka Stucky, Noldi Alder i Christian Zehnder wydobywają z siebie dźwięki i brzmienia, jak poruszają się ich usta, twarze i ciała. A ponad tym wszystkim jest Szwajcaria, hipnotyzująca swym pięknem.
Fascynujący film dokumentalny wprowadza nas do świata tych artystów – zarówno intymnego mikrokosmosu ich ekspresji, jak i w malowniczy pejzaż Alp.
"Echa stron rodzinnych” w sobotę,
31 lipca o godzinie
22:50 w kanale dokumentalnym
Planete.
"Echa stron rodzinnych” (
„Heimatklänge”)
film dokumentalny
Szwajcaria/Niemcy, 2007, 81 min.
reżyseria: Stefan Schwietert
Najbliższe emisje
31.07, so, godz. 22:50
7.08, so, godz. 18:20
15.08, nd, godz. 00:25
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.