BLOG: KRRiT asekuruje się cyfryzacją

dodano: 2010-06-06 21:39 | aktualizacja: 2010-06-07 00:10
autor: Daniel Gadomski | źródło: SatKurier.pl

Mamy pewne pozory przełomu w sprawie cyfryzacji. Raczej pozory, bo Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która lada moment zostanie rozwiązana pokazuje, jak bardzo zaczęło jej zależeć na cyfryzacji. Padają deklaracje, że jeszcze w tym roku 80 proc. powierzchni kraju zostanie objęte zasięgiem 16 bezpłatnych kanałów.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Dni KRRiT w obecnym składzie są policzone, bo Sejm i Senat odrzuciły jej sprawozdanie za poprzedni rok. Jeśli sprawozdanie odrzuci również prezydent, rada w obecnym składzie osobowym przestanie istnieć. Pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski nie ukrywa, że uczyni to samo, co parlamentarzyści. Pytanie tylko kiedy?! Niepewny wynik wyborczy i obawy o reakcje wyborców powoduje, że Platforma Obywatelska stopniowo obsadza swoimi ludźmi najważniejsze urzędy. Obecna KRRiT to głównie ludzie z nadania PiS-u. Będą więc zapewne do ostatniej chwili pokazywać, jak ważna jest cyfryzacja i jak ich odwołanie opóźni ten proces. Szkoda, że jak każda poprzednia ekipa zabierają się za DVB-T, kiedy ich dni w instytucji się kończą. Szkoda, że kompromis, o którym napisał "Dziennik Gazeta Prawna" między KRRiT i Urzędem Komunikacji Elektronicznej nastąpił tak późno.

Wygląda na to, że największymi wygranymi tego kompromisu są nadawcy komercyjni. Ich platformy cyfrowe jeszcze długo będą mogły zdobywać abonentów. W pierwszym multipleksie znajdzie się: TVP1, TVP2, TVP Info i cztery dodatkowe kanały wyłonione w konkursie. Szkoda, że tylko cztery, bo np. na satelicie jest pełno kanałów, które mogłyby poprawić atrakcyjność oferty DVB-T, nie mówiąc już nic o nowych graczach. Za to w drugim multipleksie po dwa kanały dostaną TVN, Polsat, TV4 i Puls. Szczególnie dziwne jest to w przypadku tych dwóch ostatnich stacji. Obawiam się o marną jakość treściową przygotowywanych przez nich kanałów dzięciecego i serialowego. TVN może oczywiście postawić na powtórkowo-serialowy TVN Siedem (poza Warszawą, gdzie pewnie będzie TVN Warszawa), a Polsat choćby na Polsat News, Polsat2, Polsat Play, czy Polsat Cafe. Trzeci multipleks ma zawierać kanały tematyczne TVP - np. TVP HD, TVP Sport, TVP Kultura i TVP Historia. Pod warunkiem, że wszystkie z nich dotrwają do jesieni, bo mówi się o konieczności cięć z powodu tragicznej sytuacji finansowej TVP. Start wszystkich multipleksów ma nastąpić jesienią. Nie będzie to oferta bardzo konkurencyjna wobec operatorów kablowych i platform. Może i o to chodziło. Gdyby w konkursie wyłoniono wszystkie kanały poza obecnymi naziemnymi, byłaby szansa na ciekawsze treści programowe.

Mimo wszystko kibicujemy regulatorom, bo najwyższy czas cyfryzację ruszyć. Oby stało się faktem 16 kanałów i nie doszło do powtórki historii z platformą TVP, która żyła tak długo, jak walczył o utrzymanie stanowiska p.o. prezesa Piotr Farfał. Tym razem także strona rządowa zaczyna zauważać sprawę. Rada ministrów przyjęła projekt planu cyfryzacji, a marszałek Komorowski na Politechnice Częstochowskiej mówił o potrzebie jej realizowania. Pośpiech ekipy rządowej może mieć też o tyle znaczenie, żeby o zawartości multipleksów nie decydowała odchodząca KRRiT. Jeśli jednak tak się stanie, koncesję naziemną na wiele lat otrzymać może np. TV Trwam.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.