dodano: 2010-05-27 23:13 | aktualizacja:
2010-05-28 08:54
autor: Daniel Gadomski |
źródło: SatKurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Tłumy ludzi (wśród nich pewnie sporo “leśnych dziadków”), sushi dla każdego, wynajęty Teatr Narodowy, godzinny show z prezentacją nowości - tak wyglądały konferencje n za prezesury Macieja Sojki. Konkretów w tych prezentacjach nie było zbyt wiele. Z reguły wystarczyło przyjść na ostatnie 15 minut przemówienia prezesa, żeby dowiedzieć się, jakie nowe kanały wejdą do oferty. Pozostała część to zapowiedzi mało komu potrzebnych usług typu nRadio (zaangażowanie Kayah, Staszczyka też pewnie kosztowało), czy możliwości oglądania zdjęć w dekoderze. Format konferencji przypominał prezentacje prezesa Apple Steve’a Jobsa. Jednak Sojka, jeden z ojców sukcesu TVN24 nie podzielił jego losu. Nawet nie wiadomo, czym dokładnie się teraz zajmuje w Grupie ITI, ani czy w ogóle nadal w niej pracuje. Te huczne eventy generowały zapewne ogromne koszty. W tym samym czasie CYFRA+ organizowała konferencje w dobrych restauracjach lub klubach dla kilkunastu-kilkudziesięciu dziennikarzy, a oszczędny Cyfrowy Polsat potrafił nawet zaprosić dziennikarzy na konferencję o 8 rano.
Huczne konferencje “c. d. n.” pokazywały ówczesna filozofię działania n. Dużo huku, promocji, reklamy, a mało konkretów. Postawienie na PR odbijało się też w inicjatywach programowych. Choćby Owsiak TV i Religia.TV były tego przykładem. Dzisiaj Religia.TV, aby nie zmniejszać wyników finansowych całej spółki jest wyodrębniona jako oddzielna firma. Początki n bardzo przypominają początki Cyfrowego Polsatu, a raczej Polsatu 2 Cyfrowego. Wówczas działały kanały TeleUniwersytet, On, Ona, Junior. Dziś ich już nie ma. Nie ma też TVN Lingua, Owsiak TV czy nTalk. Operator zarządzany przez Tellenbacha chyba zmierza w kierunku wybranym kiedyś przez Cyfrowy Polsat, nie rezygnując równocześnie z wysokiego ARPU. Podobnie jak największa platforma rezygnuje z mało popularnych stacji (KidsCo, Movies24). Postawił też na tanie pakiety - czyt. “uruchomienie Telewizji na kartę HD”. To właśnie na najtańszym pakiecie na rynku Mini wyrósł Cyfrowy Polsat. Czy najtańsza możliwość odbioru HD podniesie n? Odpowiedź poznamy za kilka miesięcy.
Ciekawy jest wywiad Markusa Tellenbacha dla “Gazety Wyborczej”. Mówi on w nim, że nie mógł na polskim rynku znaleźć nikogo, kto na stałe mógłby pokierować n. Jednocześnie zapowiada dwóch całkiem nowych członków zarządu. Jednym ma być obcokrajowiec, a drugim osoba “doskonale mówiąca po polsku”, która jeszcze ma zakaz pracy u konkurencji. Czyżby chodziło o Andrzeja Matuszyńskiego, do początku br. wiceprezesa Cyfrowego Polsatu? Wersję tę potwierdza zapowiedź inwestycji w system obsługi klienta, a Matuszyński w największej platformie odpowiadał właśnie za to i marketing. Nie wiadomo, ile z sukcesu spółki to właśnie jego zasługa. Jedno jest pewne. Wszystko idzie ku spieniężeniu n, która ma całkiem sporą bazę abonencką, a nie potrafi wycisnąć z niej odpowiednich przychodów. Zrezygnowanie z części gratisów i rabatów może spowodować, że ta baza lekko się zmniejszy. Zwłaszcza, że konkurenci nie rezygnują z wojny cenowej. CYFRA+ powraca do swojej promocji z telewizorami gratis. Platforma n musi na każdy możliwy sposób przekonać swoich obecnych klientów, że naprawdę warto z nią zostać.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.