dodano: 2009-07-30 00:10 | aktualizacja:
2009-07-30 10:21
autor: Daniel Gadomski |
źródło: SatKurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
UPC Polska porozumiała się z CANAL+ Cyfrowym w sprawie zastąpienia dostępnego od wielu lat w Polsce kanału dokumentalnego Planete (ma sporą grupę zwolenników, którzy oczekują innego dokumentu niż rozrywkowo-amerykańskiego w Discovery Channel) przez dość młodą stację Domo. Profil obu kanałów nie jest spójny, bo Domo to kanał poświęcony głównie urządzaniu domów, ogrodów. To oczywiście dobra okazja, aby wypromować nową markę.
Dla UPC Polska to również okazja, aby zwolenników Planete zachęcić do inwestycji w telewizję cyfrową. Ot, taki cichy marketingowy chwyt. Przy okazji świetny pomysł, jakim było Okienko UPC (rotacyjna emisja kanałów dostępnych jedynie w telewizji cyfrowej) został zastąpiony przez sztampowe promo - Galerię UPC. Krótko przed startem cyfrowej telewizji największego operatora kablowego dokonano zmian w częstotliwościach poszczególnych stacji. Kilka najbardziej znanych kanałów - w tym wspominany wyżej Discovery Channel - znalazły się na częstotliwościach, których odebranie nie jest możliwe na starszych typach telewizorów. Zapewne część niezadowolonych abonentów zadzwoniła na infolinię z pretensjami, gdzie usłyszała, że wystarczy kupić cudowną “przystawkę” do odbioru cyfry.
Sytuacja z Planete przypomina zniknięcie TV Trwam z analogu, a potem jej powrót do oferty operatora… tyle, że cyfrowej. Przenoszenie kanałów z pakietów analogowych do cyfrowych to specjalność nie tylko UPC. Aster przeniósł TVP Sport do pakietu cyfrowego, a miejsce stacji zajął Eurosport. Operatorzy najczęściej tłumaczą zamiany ograniczonym miejscem w analogu. Jest to prawda, ale czemu nie wyłącza się bardziej niszowych stacji? Zapewne chętnych na oglądanie Polonii 1 byłoby mniej niż Planete, czy TVP Sport.
Osobiście nie jestem zwolennikiem zamordyzmu i uważam, że
kryterium migracji do cyfrowej oferty powinna być jej jakość i zróżnicowanie. Patrząc na liczbę abonentów usługi telewizji cyfrowej poszczególnych sieci kablowych można odnieść wrażenie, że najważniejsze są: liczba kanałów, obecność oryginalnych kanałów i ceny. Vectra pozyskała ponad 200 tys. klientów telewizji cyfrowej, UPC Polska ponad 123 tys. Nieco słabiej sobie radzi Aster, który po kilku latach ma ich tylko 70 tys.
Pytanie, czy przejście z pakietu analogowego na cyfrowy będzie opłacalne dla wszystkich. Jedną z głównych dotychczasowych zalet sieci kablowych była możliwość bezpłatnego odbioru różnych kanałów na kilku telewizorach w domu. Kiedy operatorzy zdecydują się na wyłączenie emisji analogowej to co było za darmo, nagle stanie się odpłatne. Na przykład w UPC Polska dostęp do usługi multiroom kosztuje 25zł miesięcznie.
Z pewnością jeszcze przez kilka najbliższych lat, ta opłata nie będzie dotyczyła każdego, bo operatorzy mało mówią o wyłączaniu analogu.
Można spodziewać się jego powolnej śmierci, podobnej do tej, która miała miejsce w przypadku przekazu satelitarnego. Być może za 4-5 lat w analogu zobaczymy tylko kanały znane z naziemnej telewizji i np. telezakupy Mango.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.