TVP z 70 mln strat w 2009 r.?

dodano: 2008-10-04 12:52 | aktualizacja: 2008-10-05 16:20
autor: Paweł Urkiel | źródło: press.pl

Telewizja Polska S.A. przewiduje, że w przyszłym roku odnotuje pierwszą w historii istnienia stratę. Szacuje się, iż może ona sięgnąć aż 70 milionów złotych. Przez ostatnich 15. lat istnienia spółka zawsze zamykała każdy następny rok ze znacznym zyskiem. Jednak teraz zarząd TVP planując budżet, założył właśnie taki scenariusz.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Telewizja Publiczna nie musi przynosić zysku. Nie odprowadza też dywidendy do Skarbu Państwa (jedyny akcjonariusz).

- Jedyne najważniejsze zadanie, to zarobić na program - tak ocenia sytuację jeden z byłych menedżerów TVP.

Do tej pory TVP przynosiła zawsze zbyt duże zyski. Podobno niejednokrotnie zmniejszano go, by Telewizja Polska nie musiała zwrócić pieniędzy z abonamentu RTV.

W ubiegłym roku zysk netto wyniósł wyniósł 86 mln zł i był najwyższy od 2000 roku. Warto zauważyć, iż taki wynik może być zasługą użycia i rozwiązania rezerw, jakie spółka posiadała - ok. 130 mln zł. Rezerwa ta powstała przy okazji sporu z Urzędem Skarbowym o VAT od abonamentu RTV.

W chwili tworzenia tego zapasu, był on dla TVP kosztem, który może ponieść w ramach działalności. Jednak po wyjaśnieniu całej sprawy pieniądze znów były dla TVP zyskiem i można było je wykorzystać na rozwój dalszej działalności.

Planowaną stratę, rzecznik prasowy Telewizji Polskiej, Aneta Wrona przypisuje drastycznemu spadkowi wpływów abonamentowych.

W tym roku ściągalność abonamentu spadła z 30% do około 20% - to tłumaczy niezbyt dobre prognozy na przyszły rok.

70 mln straty na 2009 rok w TVP szokuje, gdy postawi się przy tej informacji, nowinkę o przychodzie netto TVN SA. Za pierwsze półrocze 2008 roku. spółka otrzymała zysk netto w wysokości: 271 mln zł.

Wykazanie zysku przez TVP jest warunkiem wypłacenia nagród (trzynastek) pracownikom stacji.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.