reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

BLOG: n odbiera Cyfrze+ argument jakości

dodano: 2008-09-03 16:29 | aktualizacja: 2008-09-03 22:37
autor: Daniel Gadomski | źródło: SatKurier.pl

cyfra+logo_sk_new.jpg Wtorkowa konferencja platformy n po raz kolejny odsłoniła brak umiejętności Canal+ Cyfrowego do obrony swojej pozycji na rynku. Najpierw francuska firma straciła pozycję lidera pod względem liczby abonentów na rzecz Cyfrowego Polsatu. Teraz n uderza w coś, co było dla Canal+ przez 14 lat na polskim rynku wizytówką - treści adresowane do wymagających widzów.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Można powiedzieć, że strata praw do pokazywania produkcji dwóch hollywodzkich wytwórni - Paramount Pictures i Dreamworks - to nic wielkiego, normalna zdarzająca się sytuacja na rynku. Zwolennicy tej tezy na pewno dojdą do wniosku, że lada moment Canal+ nadrobi brakujące pozycje filmowe dealem z inną wytwórnią. Ma na to przecież dużo czasu, bo liczbowy charakter zapisów licencyjnych między Dreamworks, a Canal+, pozwoli stacji emitować produkcje tej wytwórni jeszcze przez 1-1,5 roku.

Sęk w tym, że nie jest to pierwsza i pewnie nie ostatnia strata Canal+ w ostatnich latach. Pod koniec 2006 roku Cyfra+ oddała „palmę pierwszeństwa” pod względem liczby klientów Cyfrowemu Polsatowi. Zawiodła polityka cenowa, brak taniej i w miarę atrakcyjnej oferty podstawowej. Wówczas Canal+ Cyfrowy zaczął podkreślać, że jego oferta jest dla wymagającego abonenta i że zależy mu na przychodach od klienta, a nie ilości klientów. Wszystko burzy jednak n, bo stopniowo przejmuje„palmę pierwszeństwa” pod względem jakości, mimo wielu problemów na początku działalności. Za jakiś czas może to uczynić z Cyfry+ platformę nijaką - ani adresowaną do klienta z zasobnym portfelem, ani oszczędnego. Problemy Cyfry+ widać choćby po przyroście abonentów w I półroczu br. Cyfrowy Polsat pozyskał ich najwięcej - . 220 tys., n - 52,9 tys. abonentów, a Cyfra+ najmniej - 50 tys.

Slogan powtarzany przez szefów Canal+ szybko zaczął tracić na wartości, bo firma stosunkowo późno wprowadziła usługę VoD - jedynie w postaci HBO Digital. Chociaż Cyfra+ już dawno zapowiedziała prace nad własną biblioteką filmów w ramach wideo na żądanie, nie widać na horyzoncie żadnych usług związanych z tymi pracami. Platforma n w tym czasie podpisała szereg umów w sprawie VoD z wytwórniami Metro-Goldwyn-Mayer, Universal Pictures i 20th Century Fox, zdobywając sobie ich przychylność przy przyszłych przedsięwzięciach. Niewykluczone, że te dwie ostatnie wytwórnie pójdą śladem Metro-Goldwyn-Mayer, Paramount Pictures oraz Dreamworks i po wygaśnięciu ich umów z Canal+ zwiążą się z n, gdzie będą mogły zarabiać na wielu płaszczyznach. Oznaczałoby to kompletny upadek Canal+ w Polsce, zajętego w ostatnich miesiącach budową nowej siedziby i walką o prawa do pierwszej ligi piłkarskiej. Wszystkie inne przedsięwzięcia, takie jak VoD i kanał związany z designem mieszkań i nieruchomościami, odsunięto na bok.

Zwycięstwo w przetargu na prawa do Ekstraklasy może okazać się „pyrrusowym zwycięstwem”. Suma 125 mln zł rocznie (wcześniej ok. 50 mln zł) - za rozgrywki na wątpliwym poziomie, ze skandalami korupcyjnymi w tle - płacona za prawa była nie do przełknięcia ani dla Grupy ITI, ani Polsatu. Te pieniądze można byłoby zainwestować np. w VoD, uruchomienie dobrej jakości kanałów autorskich, z których zawsze słynął Canal+ (sukces Ale Kino!, MiniMini, czy Kuchnia.tv), czy rozszerzenie oferty HD. Francuscy menadżerowie Canal+ postawili jednak sprawę jasno - liga za każde pieniądze. Teraz powinni bacznie zwracać uwagę na rynek praw sportowych, bo odebranie przez nSport lub Polsat Sport praw, np. do ligi hiszpańskiej, angielskiej, czy francuskiej byłoby ogromnym ciosem.

Chociaż centrala Canal+ we Francji, jak ogień wody unika tematu fuzji, zaczyna on powracać na polskim rynku. Ewentualna fuzja ograniczyłaby dalsze rozproszenie treści Premium. Plany utworzenia dwóch nowych kanałów filmowych premium jeszcze bardziej je pogłębiają. Sytuacja w filmie przypomina coraz bardziej sytuację w sporcie. Aby obejrzeć kilka hitów filmowych różnych wytwórni, przyjdzie płacić za 3 kanały premium po ok. 30 zł miesięcznie każdy. Właściwie polski oddział Canal+ jest dzisiaj jedynym obok francuskiego w Europie. Wcześniej koncern sprzedał swoje platformy w Hiszpanii, Skandynawii, Holandii, Belgii i Włoszech. Na rynkach hiszpańskim, skandynawskim i holenderskim marka Canal+ jest wciąż obecna, ale kapitałowo nie ma nic wspólnego z francuską firmą. Do podobnej sytuacji może za kilka lat dojść w Polsce.

Pytanie tylko, czy Canal+ trafi w ręce Grupy ITI, czy Polsatu. Wcześniej musiałyby się sprawdzić hiperoptymistyczne prognozy n o zdobyciu 520 tys. abonentów do końca roku, osiągnięciu rentowności. Nie będzie to łatwe i poza zapowiedziami będzie wymagało ogromnego wsparcia marketingowego. Gdy n zbliży się do liczby abonentów Cyfry+, będzie zarabiać na nich o wiele więcej. Posiada bowiem więcej opcji dodatkowych i usług niż Canal+, który niespecjalnie interesował się VoD. Oderwane od specyfiki polskiego rynku przeświadczenie szefów Canal+ o jego wystarczającej jakości przypomina nieco pomyłkę News Corporation, co do potencjału telewizji Puls. Ale gdyby Murdoch znowu przejął rolę Canal+ jak w innych krajach, np. Italia, to kto wie... co by się stało na polskim rynku.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Daniel Gadomski


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik DVB-T/T2/C AB TereBox 2T HEVC

Najnowszy hybrydowy (naziemno- kablowy) odbiornik DVB-T/T2/C (bez LAN) z MPEG-4/H.264...

119 zł Więcej...

Google TV Next 4K Stick HDMI

Google TV Next 4K Stick HDMI to ciekawy i wydajny...

339 zł Więcej...

Kabel HDMI 2.0 4K Light 3,0m

Wysokiej klasy kabel połączeniowy HDMI Light z oświetleniem LED z...

35 zł Więcej...