dodano: 2008-08-22 11:13 | aktualizacja:
2008-08-22 12:25
autor: Anita Dąbek |
źródło: polsatsport.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Uczestnicy meczu na Amsterdam Arena (tradycyjne miejsce rozgrywania Superpucharu) mają sobie wzajemnie coś do udowodnienia - Feyenoord w zeszłym sezonie mierzył w tytuł mistrzowski i grę w Lidze Mistrzów - skończył na 6. miejscu, a prawo gry "tylko" w Pucharze UEFA wywalczył po pokonaniu w finale krajowego Pucharu zwycięstwem nad Rodą Kerkrade. Teraz znów "mierzy w mistrza", żeby zaokrąglić posiadaną liczbę takich trofeów do 15. A wywalczenie Superpucharu bardzo by się przydało, jako że klub z Rotterdamu świętuje w tym roku piękny jubileusz 100-lecia. Nie udało się z mistrzostwem na setkę - niech będzie chociaż ogranie mistrza, a tytuł - na rozpoczęcie kolejnego stulecia.
PSV jest mistrzem już 4 lata z rzędu, choć w tym tym roku tytuł wywalczył "rzutem na taśmę". I było to już 21. ligowe zwycięstwo w histrorii klubu Phillipsa! Teraz piłkarze z Eindoven chcieliby też "zaokrąglić" tę piękną serię, a w sobotę jeszcze raz popsuć świętowanie rotterdamczykom.
Ciekawa jest historia holenderskiego Superpucharu - pierwszy taki mecz rozegrany został już prawie 60 lat temu - dokładnie 25. czerwca 1949 roku mistrz Holandii S.V.V. Scheidam pokonał 2:0 Quick Nijmegen. Ale wtedy pomysł "nie chwycił" i powrócono do niego dopiero w 1991 r. - pod nazwą PTT Telecom Cup rozgrywano go na stadionie Feyenoordu, De Kuip. Nazwę Superpuchar przywrócono w 1994 r., a od 1996 r. uświetniono ją nazwą Johan Cruijff Schaal (wiadomo na czyją cześć - rozbieżność w pisowni nazwiska wynika stąd, że najwybitniejszy piłkarz Kraju Tulipanów dla wygody za granicą nazywał się Cruyff). I od tego roku miejscem jego rozgrywania jest Amsterdam Arena.
Nam chyba wypada kibicować Feyenoordowi: wszak grali w nim Henryk Bolesta, Jerzy Dudek, Euzebiusz Smolarek i jego ojciec Włodzimierz, Tomasz Rząsa, Tomasz Iwan, Zbigniew Małkowski, a teraz coraz śmielej poczyna sobie 18-latek Michał Janota. Regularnie pojawiał się na boisku w meczach sparingowych pierwszego zespołu i strzelił 5 bramek. Wielu fachowców twierdzi, że rośnie następca etatowych łowców goli dla Feyenoordu - Roy'a Makkay'a i Jona Dahla Tomassona oraz podpora polskiej reprezentacji!
PSV i Feyenoord spotykały się już w walce o Superpuchar, ale dawno temu: w 1991 i 1992 r. Raz górą byli ci pierwsi - później drudzy, a w obu przypadkach skończyło się na 1:0. Teraz ktoś musi objąć prowadzenie w tej rywalizacji...
17:55 - PSV Eindhoven - Feyenoord Rotterdam (na żywo w Polsacie Sport)
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.