dodano: 2008-03-18 00:56 | aktualizacja:
2008-03-18 17:35
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: dziennik.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Sprawa transmisji Euro 2008 w Telewizji Polsat i TVP powraca, jak bumerang.
Przypomnijmy, że ostatecznie przedstawiciele TVP nie pojawili się u notariusza, by podpisać umowę. Tłumaczą się tym, że oferta Polsatu jest mało atrakcyjna - generalnie zbyt droga za niecałą połowę wszystkich transmisji Euro 2008. Telewizja Polska sama wynegocjowała taki kontrakt z Polsatem, ale ktoś zauważył, słusznie zresztą, że wynegocjowana kwota jest za duża, a to publiczne pieniądze.
Wiele wskazuje na to, że sprawa może zakończyć się w sądzie, choć równie dobrze TVP może w ostatnim momencie zmienić zdanie, co mogłoby mimi wszystko wyjść na zdrowie, jednak nie najlepiej finansowo. W przypadku braku zapłaty, sądowy pozew zapowiada Telewizja Polsat.
Szkoda, że na konflicie stracą jedynie piłkarscy fani, mający kanały analogowe TVP, bo wszystkie mecze będą na Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport HD, część na niekodowanym Polsacie - tylko naziemnie lub kodowanym Polsacie w platformie Cyfrowy Polsat. Zyska więc Cyfrowy Polsat, bo gwałtownie wzrośnie mu liczba abonentów oraz Telewizja Polsat, bo zgarnie całość zysków z reklam.
Pytanie czego chcą polscy widzowie? Euro 2008 w TVP i Cyfrowym Polsacie, czy tylko w kodowanej platformie?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.