Erillcastell jest pierwszym odwiedzonym przeze mnie ghost town. To wyludnione, katalońskie miasteczko, zbudowane na ruinach zamku, wywarło na mnie kolosalne wrażenie, tym bardziej, że podczas niezwykłej wycieczki do Erillcastell miałam też okazję wejść do opuszczonego kościoła oraz przespacerować się po zboczu wulkanu.
fot. Anita K.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Tuż przy kościele znajduje się budynek dawnej plebanii, przylegający do Casa Susana, nieco dalej jest Casa Puyol, a poniżej Casa Rotger (Casa Ruche). Powyżej Casa Puyol stoją Casa Marco i Casa Montgai (Casa Mongay). Nieco na uboczu, w przesmyku stoi Casa Abella wyróżniający się czerwonymi cegłami. Casa Montgai i Casa Puyol, jako największe, posiadały własne kaplice w kościele.
Rozmieszczenie budynków na zdjęciu satelitarnym (Mapy Google)
Dawne przejście
Casa Montgai - jedna z największych rezydencji Erillcastell
W drzwiach do Casa Montgai
Casa Montgai
Casa Montgai z innej storny
Casa Montgai, a poniżej jeden z niewielu zachowanych dachów
Okno Casa Montgai
Jeden z lepiej zachowanych budynków, stojący przy Casa Puyol
Niestety większość to kompletna ruina
Niewiele pozostało z dawnych domów - ruiny Casa Marco
Ostatni mieszkańcy wyprowadzili się z Erillcastell w 1970 r. Była to rodzina mieszkająca w Casa Puyol. Rok wcześniej decyzję o wyprowadzce podjęli domownicy Casa Montgai. Z biegiem czasu budynki zaczęły popadać w ruinę, ich dachy pozapadały się.
Z roku na rok stan Erillcastell dramatycznie pogarsza się, co można stwierdzić przeglądając archiwalne zdjęcia dostępne w internecie. Zapewne za kolejne 50 lat nie będzie już co fotografować, dlatego odczuwam prawdziwą satysfakcję z uwiecznienia tych kilku domów, nawet jeśli to tylko ich pozostałości. Może za iks lat ktoś spojrzy na te zdjęcia z sentymentem, przypominając sobie dawne historie opowiadane przez przodków, a może odkryje w tych fotografiach coś fascynującego, tajemniczego, inspirującego.
Dlaczego miasteczko Erillcastell zostało porzucone?
Głównymi powodami był utrudniony dostęp oraz brak na miejscu usług i towarów pierwszej potrzeby. Nie było tam sklepu, szkoły, apteki czy lekarza - miejscowi musieli w pilnych potrzebach schodzić do Malpàs (godzina drogi) lub nawet do El Pont de Suert (dwie godziny). Dzieci na dojście i powrót ze szkoły potrzebowały każdego dnia ponad dwóch godzin czasu. Innymi czynnikami, które doprowadziły do wyludnienia były: surowy klimat oraz decyzje o porzuceniu rolnictwa i pracy w kopalni.
Pola uprawne pod Erillcastell
Widok z Ericlastell na zachód
Erillcastell
Erillcastell to jedno z wielu porzuconych miasteczek w Katalonii. Zaledwie nieco ponad kilometr w linii prostej na północny zachód od niego znajduje się Esperan z podobną historią co Erillcastell, a w takiej samej odległości, ale na wschodzie - Peranera z 2 mieszkańcami. Inne wyludnione lub niemal całkiem wyludnione miejscowości w gminie El Pont de Suert to: Viuet (0 mieszkańców), Abella d'Adons (1) czy Pinyana (2). Stan na 1.01.2023 r.
Erillcastell i stratowulkan na panoramie
Poniżej zamieszczam znaleziony w internecie film nakręcony z drona w 2020 r. przedstawiający nie tylko Erillcastell, lecz także m.in. Pustelnię św. Małgorzaty, do której dojście możliwe jest od strony północnej. Niesamowite miejsca!