Nowa, europejska rakieta nośna Ariane 6 udanie wystartowała z europejskiego portu kosmicznego Kourou w Gujanie Francuskiej 9 lipca o godzinie 16:00 czasu lokalnego (21:00 CES). Był to jej lot inauguracyjny, ale nie do końca się udał. Kolejny lot Ariane 6 - już komercyjny - ma odbyć się w grudniu tego roku.
ESA/CNES/Arianespace
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ariane 6 - pierwszy udany start, ale co stało się później?
Rakieta Ariane 6 to najnowsza, ciężka rakieta nośna Ariane, która ma zastąpić Ariane 5.
Nowa rakieta o wysokości 62 m charakteryzuje się modułową i wszechstronną konstrukcją, która umożliwia wysyłanie misji na niską orbitę okołoziemską i dalej w przestrzeń kosmiczną.
Lot VA 262 - sukces i porażka
Start udany, ale na końcu jednak pewnego rodzaju porażka.
Ten inauguracyjny lot, oznaczony jako VA262, ma na celu zademonstrowanie możliwości i możliwości Ariane 6 w unikalnych operacjach grawitacyjnych i kosmicznych na Ziemi. Na pokładzie rakiety znajdowało się kilka testowych ładunków.
O godz. 22:06 CEST, godzinę po wystrzeleniu, pierwszy zestaw ładunków z luku Ariane 6 został wypuszczony z górnego stopnia i umieszczony na orbicie na wysokości 600 km nad Ziemią.
ESA była pełna pochwał po pierwszym, drugim i trzecim oddzieleniu ładunku.
Jednak potem, po 3 godzinach, misja wymagała ponownego odpalenia silnika ostatniego stopnia Vinci (jego pomocniczej jednostki napędowej/APU). I w tym momencie misja się nie powiodła, bo silnik Vinci nie odpalił i 2 ładunki nie zostały rozmieszczone.
Potwierdzono potem, że nastąpiła anomalia z jednostką napędu pomocniczego na górnym stopniu rakiety, która spowodowała, że zboczyła ona z zaplanowanej trajektorii i ominęła zarówno rozmieszczenie dwóch ładunków, jak i spalanie deorbitacyjne
Podobno problem nie będzie miał „żadnych konsekwencji dla kolejnych startów”. ESA i Arianespace szeroko komunikują o sukcesie misji Ariane 6, nazywając ją „historycznym osiągnięciem dla europejskiego autonomicznego dostępu do kosmosu”.
Na czym polega porażka pierwszego lotu Ariane 6?
Ostatnie elementy rakiety Ariane 6 miały zostać zdeorbitowane, by ponownie wejść w atmosferę Ziemi, a następnie spalić się gdzieś nad południowym Pacyfikiem. I tu wiadomo teraz, że tak się nie stało, chociaż prasa zgromadzona na miejscu startu w Kourou przez jakiś czas nie była informowana o anomalii.
Okazało się, że górnego stopnia rakiety Ariane 6 nie da się zdeorbitować.
Eksperci spoza ESA sugerują, że górny stopień Ariane 6 z lotu VA262 pozostanie na orbicie przez około 10 lat, co stanowi swego rodzaju kpinę z zaangażowania ESA w utrzymanie przestrzeni kosmicznej w czystości i bez kosmicznych śmieci.
Lot VA262 był lotem testowym, a przy takich startach mogą być problemy. Zawsze istnieje możliwość, że coś pójdzie nie do końca zgodnie z planem.
Niepowodzenie deorbitacji nie zmienia planów dotyczących drugiej misji – i pierwszego lotu komercyjnego – zaplanowanych na grudzień [ma to być satelita wojskowy] oraz 6 zaplanowanych startów Ariane 6 w 2025 r. Najwyraźniej nie potrzebują one funkcji APU, ale floty satelitów LEO, takie jak Project Kuiper firmy Amazon, potrzebują funkcji APU.
Co ciekawe nad Polską było widać spektakularny przelot rakiety Ariane 6 i gazy wylotowe.
Prowadzono relację na blogu nocneniebo.pl i nagrywano to zdarzenie przez teleskop.
Nagranie udostępniono na YouTube:
Na blogu nocneniebo.pl jest kilka słów o tym wydarzeniu.
Sam start rakiety Ariane6 jest poniżej na YouTube:
Techniczne możliwości Ariane 6
Rakieta została wystrzelona w konfiguracji „Ariane 62”, co oznacza, że wystartowała z dwoma stałymi rakietowymi wzmacniaczami, z których każdy zapewnia ciąg 3500 kN. Dwustopniowa rakieta wykorzystuje kombinację ciekłego wodoru i ciekłego tlenu na obu stopniach, podobnie jak rakieta Space Launch System NASA.
Podstawą pierwszego stopnia jest silnik Vulcain 2.1, następca silnika Vulcain używanego w rakiecie Ariane 5. Pojedynczy silnik Vinci napędza górny stopień Ariane 6, który nominalnie może pracować do 900 s, wytwarzając ciąg 180 kN.
Podczas startu Ariane 62 waży około 540 t.
Rakieta Ariane 62, która wystartowała w ramach tej inauguracyjnej misji, korzystał z osłon ładunku o długości 20 m.