Dziennikarz TMC cudem uniknął trafienia pociskiem [wideo]

dodano: 2023-01-06 12:41 | aktualizacja: 2023-01-16 17:31
autor: RO | źródło: closermag.fr

Reporter francuskiej telewizji komercyjnej TMC na własnej skórze odczuł przemoc ataków rakietowych na Ukrainie. Jedna z rakiet eksplodowała kilkadziesiąt metrów od niego w momencie rozpoczęcia transmisji na żywo. Paul Gasnier miał prawdziwe szczęście. - Włączyliśmy kamerę, byliśmy gotowi do rozpoczęcia relacji, a za nami rozległa się bardzo głośna eksplozja.

Eksplozja w miejscowości Reszetyliwka na Ukrainie w momencie przekazania relacji przez reportera TMC

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 stycznia br. wieczorem, gdy zespół dziennikarski szykował relację dla programu „Quotidien” z miejscowości Reszetyliwka na Ukrainie.

Paul Gasnier z pierwszej ręki doświadczył brutalności ataków rakietowych na Ukrainę. On i jego zespół został rzucony na ziemię przez gwałtowną eksplozję. Na szczęście żaden z trzech członków ekipy nie odniósł obrażeń.

Byliśmy jedynymi osobami na zewnątrz na hotelowym parkingu i nagle nastąpiła bardzo gwałtowna eksplozja, która wyrzuciła mnie do przodu. Wszystko wokół nas się trzęsło. Za ekipą zawalił się fragment ściany hotelu. Wszystkie okna hotelu zostały rozbite. Od razy wbiegliśmy do hotelowego holu, ślizgając się po odłamkach szkła, bo chcieliśmy mieć dach nad sobą. To był jakiś zwierzęcy instynkt. Jednak bardzo szybko się przestraszyliśmy, że nadchodzi drugie uderzenie. Więc od razu powiedzieliśmy sobie, że musimy wyjechać jak najszybciej i jak najdalej

- komentuje następnego dnia Paul Gasnier, zapytany o wydarzenia z 2 stycznia 2023.