dodano: 2022-04-29 14:30 | aktualizacja:
2022-05-04 13:40
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: SAT Kurier 11-12/2021
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Streaming rośnie w siłę
Czas oglądania treści w streamingu na całym świecie wzrósł o
21 proc. w trzecim kwartale 2021 roku w porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku. Wzrost ten był napędzany głównie przez rozwijające się regiony, w tym
Afrykę, która odnotowała go na poziomie
273 proc. Oceania również może pochwalić się dużym wzrostem, wynoszącym 80 proc. Następne są: Ameryka Południowa z 56 proc., Azja z 45 proc. i
Europa z 42 proc. Ameryka Północna, znacznie bardziej ugruntowany rynek streamingowy, utrzymał wzrost na poziomie zaledwie
2 proc. – taki sam jak w drugim kwartale tego roku.
Więcej reklam w streamingu
Oprócz ogólnego wzrostu konsumpcji treści, rynek reklamy w strumieniowanych treściach również odnotował wzrosty, po trudnym roku 2020. W trzecim kwartale
liczba wyświetleń reklam wzrosła o ponad 30 proc., co jest dobrym znakiem zarówno dla wydawców, jak i reklamodawców. Tylko 15 proc. reklam w trzecim kwartale nie zostało dostarczonych zgodnie z założeniami, co oznacza 23 proc. spadek niewykorzystanych okazji reklamowych kwartał do kwartału.
Wiodący dostawcy treści w streamingu konsekwentnie koncentrują się na rozbudowanych analizach w czasie rzeczywistym zarówno dla swoich subskrypcji, jak i ofert opartych na reklamach, aby zoptymalizować wrażenia klientów, ale i zmaksymalizować zwrot z inwestycji. Ponieważ jakość reklam się poprawia i coraz więcej reklamodawców dostrzega wartość zwiększenia inwestycji w streaming, prawdopodobnie poprawi się również kaliber, trafność i ogólne wrażenia z oglądania reklam przez konsumentów.
Globalny wzrost jakości
Z roku na rok wskaźniki takie, jak: buforowanie, przepływność, niepowodzenia podczas rozpoczęcia odtwarzania i liczba odtwarzanych jednorazowo minut, generalnie uległy poprawie w każdym z regionów. Wskaźnik
buforowania – gdy wideo zatrzymuje się podczas odtwarzania – uległ zmniejszeniu na całym świecie, w Afryce aż o 78 proc., a w Ameryce Północnej o 29 proc. Ameryka Północna jest regionem z najniższym odsetkiem buforowania wynoszącym zaledwie 0,19 proc. Podczas gdy Azja odnotowała najwyższy wskaźnik buforowania, na poziomie 0,98 proc. Jest to pierwszy kwartał, kiedy wszystkie sześć regionów odznaczało się odsetkiem buforowania poniżej 1 proc., co jest znaczącym osiągnięciem.
Ameryka Południowa odnotowała największą poprawę jakości obrazu, zwiększając średnią
przepływność o 142 proc. do 8,35 Mb/s, ale i tak zajęła drugie miejsce za Oceanią z imponującą przepływnością 9,64 Mb/s. Azja była jedynym regionem, w którym z roku na rok nie odnotowano poprawy jakości obrazu, a także miała najniższy średni bitrate w ze wszystkich regionów, wynoszący 2,2 Mb/s.
Wskaźnik
niepowodzeń w uruchamianiu wideo zmniejszył się w każdym regionie z wyjątkiem Afryki, w której odnotowano wzrost o 7 proc., przy wskaźniku niepowodzeń wynoszącym 4,47 proc. Z kolei Azja i Ameryka Południowa odnotowały największą poprawę, odpowiednio o 44 proc. i 39 proc., do 1,13 proc. i 2,16 proc., ale nadal są daleko w tyle za Ameryką Północną, gdzie odnotowano najmniej niepowodzeń uruchamiania wideo, ze wskaźnikiem na poziomie zaledwie 0,69 proc., pomimo skromniejszej poprawy o 28 proc. rok do roku.
Czas oczekiwania na rozpoczęcie odtwarzania wideo był jedynym wyjątkiem jeśli chodzi o jakość, ponieważ tylko dwa regiony odnotowały poprawę: Afryka o -7 proc. i Ameryka Północna o -3 proc. Azja odnotowała największy wzrost czasu oczekiwania – o 35 proc. Pomimo 12 proc. spadku,
Europa miała najlepszy czas startu, wynoszący 4,18 s. Ameryka Południowa doświadczyła najwyższego średniego czasu startu wynoszącego 6,56 s, ze skromnym wzrostem o 1 proc. rok do roku.
W trzecim kwartale 2021 roku
Europa cieszyła się największą liczbą minut na pojedyncze odtworzenie (22,31 min), mimo że była jedynym regionem, który odnotował spadek, o 1 proc. rok do roku, podczas gdy Azja miała najmniej minut na odtworzenie (10,74 min). Pomimo znacznej poprawy czasu oglądania w Afryce (wzrost o 153 proc.), region ten zajął drugie od końca miejsce, ze średnią zaledwie 13,21 min na odtworzenie.
Lepsza jakość się opłaca
Istnieją dosłownie miliony potencjalnych kombinacji czynników, które mogą wpłynąć na jakość wrażeń doświadczanych przez widza. Jednak w czasie gwałtownie rosnącego popytu dostawcy treści streamingowych konsekwentnie zapewniają coraz lepszą ogólną jakość. Nic dziwnego, że wielu wydawców koncentruje się na jakości, ponieważ dane pokazują, iż nawet niewielka jej poprawa czy redukcja buforowania skutkują wydłużeniem czasu oglądania.
W przypadku
wskaźnika buforowania poniżej 0,4 proc. widzowie angażowali się średnio przez 28,44 min. Jednak zauważono spadek do 24,55 min tylko przy niewielkim wzroście buforowania. Podobnie, wyższa
jakość obrazu była skorelowana z większym zaangażowaniem – widzowie oglądali średnio ponad 20 minut przy przepływności powyżej 3,5 Mb/s. I odwrotnie, zaangażowanie spadało wraz ze spadkiem szybkości transmisji. Im wyższa jakość, tym większe zaangażowanie widza, co ma kluczowe znaczenie, ponieważ bardzo zaangażowani widzowie są mniej skłonni do rezygnacji, co skutkowałoby mniejszymi przychodami z reklam lub całkowitym anulowaniem subskrypcji.
Optymalizacja reklam pod kątem streamingu
W świecie streamingu reklamy są po prostu kolejną formą treści, której sukces zależy w dużej mierze od jakości zapewnianych doświadczeń.
Podczas gdy wydawcy i marki muszą brać pod uwagę skuteczność reklam i zarabianie na zasobach reklamowych, pierwszym zadaniem jest zapewnienie, by reklamy wyświetlały się z taką jakością, jakiej oczekują widzowie, ponieważ zaangażowanie i jakość idą w parze.
Jeśli chodzi o jakość reklam, współczynnik buforowania reklam zwiększył się o
22 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału, do 1,3 proc., podczas gdy jakość obrazu nieznacznie spadła, o 1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, do średniej przepływności
2,93 Mb/s. Ale z lepszych wiadomości, czas rozpoczęcia reklamy skrócił się o 23 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem.
Jest też dobra informacja dla konsumentów, którzy chcą krótszych przerw na reklamę: czas trwania reklamy skrócił się o 3 proc. od ostatniego kwartału, do
26 s.
Ponieważ konkurencja wciąż rośnie, a przychody z subskrypcji są coraz mniejsze na różnych platformach, jakość reklam będzie ważnym czynnikiem w utrzymaniu zaangażowania widzów.
Urządzenia
Niemal doskonałe wrażenia z oglądania streamingu stały się koniecznością, ponieważ widzowie wymagają od streamów takiego samego poziomu jakości, jakiego mogliby oczekiwać po linearnym przekazie telewizyjnym. Biorąc pod uwagę miliony potencjalnych kombinacji czynników, które mogą mieć wpływ na jakość doświadczeń widzów – urządzenia, platformy, sieci CDN, dostawcy usług internetowych, serwery, lokalizacje, itp. – dostawcy są zobowiązani do wykorzystywania coraz bardziej wyrafinowanych danych w celu rozwiązywania problemów, które często są związane z urządzeniami. Udoskonalenia te okazały się skuteczne, ponieważ ogólna jakość stale się poprawia, zmniejszając liczbę
nieudanych uruchomień wideo o 24 proc.,
buforowanie o 22 proc. i poprawiając
jakość obrazu o 10 proc., na wszystkich urządzeniach.
Zagłębiając się dalej, większość z nich cieszyło się dwucyfrową poprawą wskaźnika buforowania, przy czym największą poprawę odnotowano na konsolach do gier, o 62 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem do prawie niezauważalnego 0,08 proc., a w przypadku telewizorów podłączonych do Internetu (nie smart TV) zauważono nieznaczną poprawę (spadek o 7 proc.). Pomimo poprawy o 31 proc., smartfony nadal odnotowały najgorszy współczynnik buforowania, na poziomie 0,84 proc.
Na całym świecie poprawiła się również jakość obrazu, a konsole do gier odnotowały największy wzrost, o 16 proc. – przy przepływności 7,89 Mb/s plasowały się na drugim miejscu po smart TV (średnio 8,8 Mb/s). Komputery stacjonarne osiągnęły najmniejszą poprawę: tylko 3 proc., i charakteryzowały się najgorszą jakością obrazu ze wszystkich urządzeń (2,95 Mb/s).
W większości przypadków, niepowodzenia w uruchamianiu wideo były rzadsze niż w zeszłym roku. Tablety były jedynymi urządzeniami, na których nie odnotowano poprawy. Komputery stacjonarne są wyraźnym zwycięzcą – imponujące 52 proc. Ogólnie rzecz biorąc, odsetek niepowodzeń w uruchamianiu wyniósł 0,96 proc., przy czym najgorszej wypadły tablety – 1,47 proc., a najlepiej konsole do gier – 0,5 proc.
Czas oczekiwania na rozpoczęcie wideo był dość niezmienny, przy czym na większości urządzeń trwało to około 4 s, ale na komputerach najdłużej – 5,02 s, a na tabletach najkrócej – 3,9 s. Mimo że telewizory podłączone do Internetu, konsole do gier i komputery stacjonarne cieszą się krótszym czasem uruchamiania, poprawa nie była wystarczająco dobra, aby zrównoważyć gorsze wyniki w przypadku smartfonów (wzrost o 23 proc., tabletów o 4 proc. i telewizorów smart o 1 proc.). Łącznie dla wszystkich urządzeń wskaźnik wzrósł o 4 proc. do 4,55 s.
Liczba minut na pojedyncze odtworzenie również generalnie wzrosła w porównaniu z zeszłym rokiem. Spadek odnotowano tylko w przypadku telewizorów podłączonych do Internetu, ale zaledwie o 1 proc., a wynik dla konsol do gier i tabletów utrzymał się na stałym poziomie. Telewizory podłączone do Internetu wyróżniają się największą liczbą minut na odtworzenie (27,56 min), podczas gdy smartfony najmniejszą: 9,11 min.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.