Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Plan Boeinga zakłada wyniesienie 132 satelitów na niską orbitę okołoziemską (LEO) na wysokości około 1056 km.
Kolejnych 15 satelitów w paśmie Ka zostanie wystrzelonych na tzw. orbitę niegeostacjonarną w odległości od 27 355 do 44 221 km. Boeing twierdzi, że najpierw chce używać satelitów do świadczenia
„szerokopasmowych usług internetowych i komunikacyjnych użytkownikom mieszkalnym, rządowym i biznesowym w Stanach Zjednoczonych, Portoryko i na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych”, dopóki sieć nie zostanie zbudowana na całym świecie.
Po zatwierdzeniu przez Komisję Federalną FCC
firma Boeing ma 6 lat na uruchomienie połowy sieci satelitarnej i 9 lat na uruchomienie całej sieci. Firma poprosiła o złagodzenie tych wymagań – chciała zobowiązać się do wystrzelenia tylko 5 satelitów w ciągu pierwszych 6 lat i poprosiła o 12-letni okres karencji na wystrzelenie całej „konstelacji satelitów” – ale komisja FCC odrzuciła tę prośbę.
Wszystkie 132 satelity Boeinga będzie nadawać w paśmie V (40-75 GHz), wyższej częstotliwości pasma widma bezprzewodowego niż pasma Ka i Ku używanego przez sieć satelitów Starlink lub jeszcze nieuruchomione satelity projektu Kuiper firmy Amazon.
Korzystanie z pasma V może zapewnić wyższe szybkości transmisji danych, ale niesie ze sobą większe ryzyko zakłóceń, ponieważ wyższe częstotliwości z trudem mogą przenikać przez obiekty stałe - może być duży problem z chmurami burzowymi/gradowymi i opadami.
System stałej usługi satelitarnej (FSS) od Boeinga ma działać na orbicie niegeostacjonarnej (NGSO) w paśmie 37,5-42,5 GHz (kosmos-Ziemia) oraz 47,2-50,2 GHz i 50,4 - 52,4 GHz (Ziemia-kosmos), które są wspólnie określane jako pasmo V.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.