reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Polsat: Lesław Żurek zwycięzcą

dodano: 2021-05-17 03:21 | aktualizacja: 2021-05-17 10:26
autor: Łukasz Knapik | źródło: Cyfrowy Polsat/satkurier.pl

Polsat „Twoja twarz brzmi znajomo” W piątek, 14 maja br. w telewizji Polsat wyemitowany został premierowo 10. odcinek 14. sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, którego producentem jest Endemol Shine Polska. Był to finał. Wcześniejsze edycje tego widowiska, w którym gwiazdy przeobrażają się w ikony polskiej i światowej muzyki, mogą obecnie oglądać widzowie kanału Polsat Rodzina. W jury programu zasiadają Małgorzata Walewska, Katarzyna Skrzynecka, Kacper Kuszewski i Adam Strycharczuk, a prowadzącymi są Piotr Gąsowski i Maciej Dowbor.

Polsat „Twoja twarz brzmi znajomo”


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Nostalgiczny jako Aleksander Żabczyński, seksowny w roli Bernda Weidunga „Thomasa Andersa” czy porywający jako Zbigniew Wodecki - takiego Lesława Żurka nikt do tej pory nie poznał. Aktor w finałowym odcinku wyśpiewał zwycięstwo, zdobywając czek na 100 tys. złotych, który przekazał na rzecz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Drugie miejsce zajął Paweł Góral, na trzecim uplasował się Michał Meyer, podium zamknęła Maja Hyży, zajmując czwarte miejsce.

A co wydarzyło się w finałowym odcinku? Program otworzyła czwórka finalistów jako Backstreet Boys. Bożyszcza nastolatek, uznawani za jeden z najpopularniejszych boysbandów na świecie, na koncie mają miliony sprzedanych płyt. Dzięki finałowej czwórce widzowie znowu przenieśli się do lat 90. ubiegłego wieku i poczuli jak na koncercie zespołu Backstreet Boys. Maja Hyży jako Nick Carter, Lesław Żurek jako Kevin Richardson, Michał Meyer jako Brian Littrel i Paweł Góral jako AJ McLean wykonali kawałek „Get Down” i po raz ostatni w tej edycji rozpalili scenę widowiska „Twoja twarz brzmi znajomo”.

Jako pierwszy wystąpił Paweł Góral, który nie raz wzbudził zachwyt swoim talentem.

- Trzeba przyznać, że ty spośród facetów chyba miałeś największe szczęście do dobrych występów w roli kobiet?

- zapytał Maciej Dowbor.


Co jest absolutnie prawdą. Paweł Góral między innymi wcielił się w Czesławę Gospodarek „Violettę Villas”, a występ ten przyniósł mu zwycięstwo w pierwszym odcinku. Występował także jako Anny Mae Bullock „Tina Turner”, Sade Adu i Celine Dion. W finałowym odcinku wykonał utwór Maryli Rodowicz „Ale to już było”. Paweł Góral odtworzył występ Rodowicz z „Sylwestrowej mocy przebojów 2020/2021” i ubrany był w jej oryginalny sceniczny kostium, co zrobiło ogromne wrażenie. Poza stylizacją i charakteryzacją oczarował wszystkich swoim głosem i wykonaniem utworu.

- Nie wiem, jak ty to zrobiłeś, że aż tak bardzo w każdym niuansie śpiewałeś głosem Maryli Rodowicz. Ale też całą swoją aurą, uśmiechem, istnieniem z publicznością byłeś naprawdę Marylą Rodowicz. Cudowny finałowy występ, rozkochałeś mnie w sobie

- skomentowała Katarzyna Skrzynecka.


Drugim finalistą był Michał Meyer, który z odcinka na odcinek coraz bardziej zachwycał swoim talent, nie tylko wokalnym, ale i aktorskim. Na długo zapamiętamy jego występ w roli Krzysztofa Krawczyka, m.in. dlatego, że sam Krzysztof Krawczyk docenił i pogratulował mu tego wykonania, ale też przyniósł mu on zwycięstwo w drugim odcinku widowiska. Do jego spektakularnych występów na pewno trzeba dodać wykonanie piosenki „Dream on” Stevena Victora Tallarico „Stevena Tylera” z Aerosmith. W finale Michał Meyer zaśpiewał piosenkę „You gave love a bad name” Jona Boviego. I po raz kolejny rozpalił scenę. Był prawdziwy rock’n’roll.

- Nie powiedziałbym, że ty ze swoim głosem takim, jaki masz na co dzień, będziesz mógł tak odwzorować drapieżny i z pazurem wokal Jon Boviego. Jesteś kwintesencją programu „Twoja twarz brzmi znajomo”

- zachwycił się Adam Strycharczuk.


Następnie na scenie pojawił się pierwszy duet, czyli Anna-Maria Sieklucka oraz Piotr Gawron-Jedlikowski. Zaśpiewali utwór „Echame la culpa” Demi Levato i Luisa Fonsi. Ich występ był prawdziwą latynoską ucztą. 

Przez dziewięć odcinków Anna-Maria Sieklucka była boska jak Buenos, dzięki czemu wygrała czwarty odcinek widowiska, kosmiczna jak Ariana Grande czy stylowa jak Gwen Stefani. Z kolei Piotr Gawron-Jedlikowski dał się zapamiętać jako mężczyzna z absolutnie najzgrabniejszymi nogami programu. Jego występ jako Caroline Catherina „Caro” Müller „CC Catch” czy w roli Magdaleny Narożnej z zespołu Piękni i Młodzi na długo zostaną pamięci widzów.

Trzecim finalistą był Lesław Żurek.

- Lesław, ty w tym programie dałeś się poznać od zupełnie innej strony. Podejrzewam, że nawet sam nie wiedziałeś, że taką stronę swojej osobowości posiadasz

- zażartował Maciej Dowbor.


I miał racje. Lesławowi Żurkowi udało się wygrać dwa odcinki. W trzecim przeniósł widzów do wspaniałego klimatu przedwojennej Polski, wykonując piosenkę „Już nie zapomnisz mnie” Aleksandra Żabczyńskiego. Natomiast w dziewiątym odcinku jako Bóg Miłości, czyli Thomas Anders z Modern Talking, oddał hołd kwintesencji kiczu lat 80. ubiegłego wieku. W finale zaśpiewał utwór „Chałupy Welcome to” Zbigniewa Wodeckiego, wprowadzając tym samym widzów w wakacyjny klimat.

- Miałaś dziś taką moc rażenie, że to na mnie zadziałało

- podsumował Kacper Kuszewski.

- Jaki inny występ mógłby być cudownym zwieńczeniem twoich popisów w tym programie, jak nie taki właśnie z mrugnięciem oka, ale jednocześnie dostojny za sprawą Zbigniewa Wodeckiego. Oddałeś dzisiaj jego energię

- podsumował Adam Strycharczuk.


Ostatnią finalistką, która wystąpiła na scenie była Maja Hyży.

- Muszę być brutalny, po pierwszych dwóch występach myślę sobie, o kurde to chyba w ogóle nie program dla niej... ona nie kuma, o co chodzi

- powiedział Maciej Dowbor.


Jednak Maja Hyży pokazała, że ten program jest dla niej, i w końcu odpaliła wrotki. Jej dwa występy na pewno przejdą do historii programu. Pierwszy jako Amy Winehouse: głos, charakteryzacja, ruchy - to wszystko złożyło się na 100 proc. Amy Winehouse. Drugi to wykonanie utworu „Midnight Sky” Miley Cyrus. Maja Hyży po raz drugi z rzędu powaliła wszystkich na kolana, otrzymując owacje na stojąco. W finale postawiła sobie bardzo wysoko poprzeczkę i wykonała utwór „Run to you” Whitney Houston.

- Wybrałaś coś co było dla ciebie prawdziwym wyzwaniem, wcale nie będąc pewną, jaki będzie rezultat. I ta odwaga, którą dzisiaj pokazałaś, z takim rezultatem, to jest dla mnie absolutnie niesamowite! Ciary mnie przechodziły z góry na dół. Bardzo ci gratuluję

- podsumował Kacper Kuszewski.

- Dla mnie jesteś największym wygranym tej edycji! Jestem zachwycona twoją barwą głosu, twoim sposobem prowadzenia głosu! Ten program to jest przygoda życia. Także mam nadzieję, że ta przygoda będzie miała godną kontynuację. Gratuluję ci bardzo serdecznie

- dodała Małgorzata Walewska.


Ostatnim występem był duet Tamary Arciuch oraz Magdaleny Narożnej. Dziewczyny zaśpiewały utwór „No limts” 2 Unlimited. Ich występ miał moc i zero limitów. Dzięki temu występowi widzowie znowu byli na techno imprezie prosto z lat 90. ubiegłego wieku.

W ciągu całej edycji widowiska Tamara Arciuch zmierzyła się m.in. z dwoma legendami: Anną German oraz Ewą Demarczyk. Natomiast utwór „Mein Herr” i wykonanie jako Lizy Minnelli przyniósł jej zwycięstwo w ósmym odcinku widowiska. Natomiast Magdalena Narożna, śpiewając utwór Grażyny Łobaszewskiej, przekonała wszystkich, że „Czas nas uczy pogody”. Miała też szczęście do męskich wcieleń m.in. Piotra Cugowskiego, Grzegorza Skawińskiego oraz Patricka Kelly.

Czternastą edycję programu „Twoja twarz brzmi znajomo” wygrał Lesław Żurek, który czek na 100 tysięcy złotych przekazał dla Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (więcej tutaj).
 
Magdalena Narożna i Tamara Arciuch w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Magdalena Narożna i Tamara Arciuch w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada


„Twoja twarz brzmi znajomo” - emisja w kanale Polsat Rodzina.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Propozycje stacji TV i VOD


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Miernik Signal ST-5155 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem

Miernik Signal ST-5155 do pomiarów zarówno cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2,...

679 zł Więcej...

SAT Kurier - 1-2/2023 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 1-2/2023

12 zł Więcej...

Miernik Satlink ST-6986 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem i testerem optycznym

Miernik Satlink ST-6986 do pomiarów cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2, naziemnych...

1 630 zł Więcej...