reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Ryzyko kolizji satelity OneWeb

dodano: 2021-01-29 14:38
autor: Janusz Sulisz | źródło: OneWeb/Rocket Lab/SIR

OHB Cosmos satelita LEO 360px.jpg Zaczynają się pierwsze konflikty o miejsce na orbicie. Operator OneWeb zgłosił ryzyko kolizji satelitów OneWeb z nowo wyniesionym GMS-T, prototypowym satelitą LEO (Low Earth Orbiting) obsługiwanym przez niemiecką firmę OHB (znaną m.in. z produkcji satelitów Galileo). Operator satelitów internetowych OneWeb, który niedawno był bliski bankructwa, żąda usunięcia satelity OHB z orbity, bo ponoć grozi to kolizją.

OneWeb
Start satelita OneWeb 3 760px.jpg


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Rakieta Electron została wystrzelona 20 stycznia przez firmę Rocket Lab z kosmodromu w Nowej Zelandii dla swoich klientów OHB Sweden i Thales Alenia. Udanie wyniosła tajemniczego satelitę GMS-T na orbitę polarną. Teraz okazało się, że satelita ten stanowi bezpośrednie zagrożenie kolizji z satelitami w konstelacji OneWeb.

Według Space Intel Report (SIR), OneWeb żąda natychmiastowego usunięcia satelity GMS-T z jego płaszczyzny orbity.

Satelita GMS-T jest prototypowym satelitą Low Earth Orbiting zbudowanym przez OHB Cosmos. Satelita ten podobno jest wysoce kontrowersyjny, ponieważ został wystrzelony w celu zabezpieczenia slotów orbitalnych i częstotliwości przyznanych Thales Alenia i przeznaczonych do użytku przez nieudany projekt konstelacji satelitów LeoSat. Pozwolenia na częstotliwości wygasały 29 stycznia  2021, więc satelita trafił na orbitę w ostatnim momencie.

Problem jest tym bardziej istotny przez przepisy ITU, które wymagają, aby każdy satelita był utrzymywany na autoryzowanej pozycji na orbicie przez minimum 90 dni w celu zabezpieczenia slotu. Cenny slot orbitalny czekał dokładnie 7 lat na zajęcie przez Thales Alenia lub jednego z jego klientów. Oznacza to, że kontrowersyjny satelita GMS-T musi pozostać na miejscu do 22 kwietnia, w przeciwnym razie utraci prawa do orbity.

Operator OneWeb wydał oficjalne oświadczenie:

- Firma OneWeb dowiedziała się w ciągu ostatnich 24 godzin, że niezgłoszony satelita, o którym wiadomo, że został teraz wyprodukowany i wystrzelony przez OHB, został umieszczony na orbicie, co stwarza bezpośrednie ryzyko kolizji z naszymi satelitami przy wielu okazjach w ciągu 24 godzin. OneWeb zauważa, że ​​jest to niesprawdzony satelita testowy, który nie włączył swojego systemu napędowego zgodnie z OHB - i ma nieznane możliwości unikania kolizji.

- Biorąc pod uwagę całkowite lekceważenie odpowiedzialnego wykorzystania przestrzeni i ograniczania ryzyka, OneWeb prosi OHB o zidentyfikowanie satelity ich klienta i natychmiastowe usunięcie go z naszych operacyjnych orbit.


Okazało się, że OHB zdecydowało się nieznacznie podnieść orbitę swojego satelity, aby zmniejszyć ryzyko kolizji z satelitami OneWeb.

Ciekawostką jest tajemnica ładunku, czyli satelity GMS-T, którego rakieta Electron wyniosła w kosmos. Grupa OHB, która buduje małe i średnie satelity, zamówiła start od Rocket Lab poprzez swoją spółkę zależną OHB Cosmos. Satelita OHB to „pojedynczy mikrosatelita komunikacyjny, który umożliwi określonym częstotliwościom obsługę przyszłych usług z orbity”, takie były wszystkie informacje jakie ujawniono przed startem 20 stycznia.

Satelita GMS-T został zbudowany przez oddziały OHB w Niemczech, Szwecji i Czechach. Długo utrzymywano w tajemnicy nazwę satelity. OHB w końcu oficjalnie ujawnił nazwę satelity - GMS-T, ale dopiero w krótkim w tweecie zaraz po wystrzeleniu. Podobno satelita należy do chińskiego partnera, który finansuje projekt, ale nie chce się ujawnić. Skorzystał z wolnych slotów na orbicie, a to przeszkadza konkurencyjnej firmie OneWeb, ale także innym operatorom szykujących się do rywalizacji na orbitach LEO i HEO - głownie chodzi o tani i szybki Internet satelitarny.

Do tego wszystkiego włączył się operator SES (ten od satelitów SES i Astra), który również rości sobie pewne prawa do pozycji orbitalnych, twierdząc, że 1 stycznia umieścił na orbicie satelitę O3b MCSAT-2 (na 8062 km), korzystając z praw przyznanych przez francuską Narodową Agencję Częstotliwości (ANFR). MCSAT-2 HEO miał być satelitą pracującym w paśmie Ka i prekursorem konstelacji 48 satelitów zaprojektowanych do pracy zarówno na niskiej, jak i średniej orbicie Ziemi.
 


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Satelity


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik Ferguson Ariva 9000 4K CI+ HDR Dolby Vision

Ariva 9000 4K CI+ to uniwersalny odbiornik typu Combo z...

449 zł Więcej...

Odbiornik Spycat Mini V2

Spycat Mini V2  - mały, tani odbiornik satelitarny HD w...

219 zł Więcej...

Miernik FindSAT VF-6800 PRO Combo (WS-6944P) DVB-S/S2/T/T2/C2

Miernik dla pomiarów cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2, DVB-T/T2, DVB-C/C2 w...

439 zł Więcej...