Ukraińcy bez pirackiej telewizji [wideo]

dodano: 2020-04-12 13:45 | aktualizacja: 2020-04-13 11:16
autor: KuKA | źródło: telesat-news.net/tsn.ua/satkurier.pl

Ukraina antena satelitarna na trzy pozycje orbitalne Amos/Astra 4A/Hot Bird

9 kwietnia br. dostawcy telewizji satelitarnej na Ukrainie przechodzili na nowy system dostępu warunkowego. Późnym wieczorem (po godz. 21:00 czasu polskiego) dla ostatnich kanałów z platformy satelitarnej Viasat UA wyłączono szyfrowanie VideoGuard. Ci, którzy korzystają z nielegalnych usług, pozostali bez najpopularniejszych kanałów telewizyjnych.

tsn.ua

1+1 Media anteny satelitarne stacja uplink

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Według niektórych raportów, ponad milion abonentów telewizji satelitarnej na Ukrainie korzysta z nielegalnych usług.
Grupy medialne zaszyfrowały sygnał swoich 23 kanałów na satelicie pod koniec stycznia br.. Ich oglądanie stało się płatne, ale zamiast wybrać oficjalnego operatora, setki tysięcy odbiorców zaczęło korzystać z pirackich serwisów.

To problem mentalny, ponieważ po rozpadzie epoki, kiedy telewizja była bezpłatna, widownia nie przyzwyczaiła się do faktu, że trzeba płacić za telewizję. Kiedy kupujemy piracki serwis lub kupujemy skradzione towary, to przede wszystkim zakopujemy ukraińską telewizję i ukraińskie kino

- mówi ekspert medialny, Ołeksandr Głuszczenko.

Teraz dzięki szyfrowaniu, grupy medialne mogą kontrolować własny sygnał satelitarny oraz sposób, w jaki i przez kogo jest wykorzystywany. To powinno chronić prawa autorskie producentów treści.

9 kwietnia rozpoczął się kolejny etap walki z piractwem satelitarnym.

– Wyłączyliśmy nasz system kodowania NDS, złamany przez piratów. Teraz będziemy korzystać z nowego systemu, alternatywnego, który nie pozwala na dekodowanie sygnału za pomocą nielegalnych odbiorników - powiedział przedstawiciel Viasat UA, Anton Jurijew. [wideo]

Grupy medialne przyłączą się do walki z nielegalnymi usługami wraz z cyberpolicją. Osoby, które dopuściły się naruszenia, będą jak "żywa przynęta".

– Ważnym uczestnikiem procesu piractwa satelitarnego jest instalator lub fachowiec, który przychodzi i konfiguruje antenę. Proponuje swoje usługi przez Internet. Będziemy zamawiać te usługi, brać na gorąco, a później ci instalatorzy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej - podał dyrektor generalny 1+1 Media, Jarosław Pacholczuk. [wideo]