dodano: 2020-03-19 20:27 | aktualizacja:
2020-03-19 21:15
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: Variety
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ten ruch ze strony Netflixa nastąpił po tym, jak komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton w rozmowach z dyrektorem generalnym Netflixa Reedem Hastingsem, w ciągu ostatnich dwóch dni, wezwał firmę do
przejścia na wideo w standardowej rozdzielczości, aby złagodzić przeciążenie sieci podczas pandemii koronawirusa. Obawy polegały na tym, że streaming wideo w wysokiej rozdzielczości mógłby doprowadzić do takiego obciążenia sieci, że miliony osób poddanych kwarantannie miałyby problemy z wykonywaniem pracy zdalnie.
- Po rozmowach między komisarzem Thierrym Bretonem i Reedem Hastingsem - i biorąc pod uwagę niezwykłe wyzwania, jakie stawia koronawirus - Netflix postanowił zacząć zmniejszać przepływność we wszystkich swoich strumieniach w Europie przez 30 dni - powiedział rzecznik Netflixa w oświadczeniu dla „Variety”. - Szacujemy, że zmniejszy to ruch Netflixa w europejskich sieciach o około 25 proc., zapewniając jednocześnie naszym użytkownikom dobrą jakość usług.
Netflix nie określił dokładnie, w jaki sposób zmniejszy przepływność w Europie, ani jak wpłynie to na jakość wideo dla subskrybentów tej usługi SVOD.
Według firmy, streaming programów telewizyjnych lub filmów generuje ruch około 1 GB danych na godzinę dla każdego strumienia wideo w standardowej rozdzielczości w porównaniu z 3 GB na godzinę dla strumienia wideo w jakości HD.
Na razie decyzja Netflixa o ograniczeniu przepustowości wideo obowiązuje tylko w Europie - nie dotyczy USA ani innych terytoriów.
Na koniec 2019 roku Netflix odnotował w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce
51,8 mln subskrybentów, co stanowi 31 proc. światowej bazy jego klientów.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.