dodano: 2020-03-04 12:11 | aktualizacja:
2020-03-05 14:18
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: Grabyo
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Raport Grabyo 2020 (
Value of Video Report 2020: The Consumer Strikes Back) to raport dotyczący konsumentów, który wykorzystuje dane 13 tys. konsumentów z 11 terytoriów, w tym Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, USA, Brazylii, Argentyny, Tajlandii, Japonii i Australii. W raporcie zapytano konsumentów o ich zwyczaje związane z wydatkami na usługi telewizyjne i wideo, w jaki sposób cenią sobie abonament i jakie są przyszłe plany płacenia za usługi wideo.
Rywalizacja na polu streamingu wideo zaczyna nabierać w 2020 roku kształtu. Wskaźnik penetracji globalnej transmisji online wynosi już 55 proc. widzów, czyli więcej niż zasięg płatnej telewizji.
Spośród globalnych konsumentów, którzy planują zaprzestać płacić za telewizję płatną lub już całkiem odcięli się od pay-tv, 26 proc. podało, że
główną przyczyną była zawyżona cena usług.
Streaming jest zdecydowanie tańszy i do tego bardziej atrakcyjny, twierdzą.
Raport wykazał też, że
66 proc. brytyjskich konsumentów wydaje do 20 funtów/mies. na usługi wideo. Około 30 proc. klientów w Wielkiej Brytanii podało, że wszystkie wydatki na wideo przeznaczane są wyłącznie na usługi transmisji strumieniowej online.
Rosnąca popularność transmisji strumieniowej jest podkreślona w subskrypcji wielu usług. Okazuje się, aż 28 proc. brytyjskich klientów subskrybuje dwie lub więcej internetowych usług wideo. To i tak mniej niż w porównaniu z 35 proc. klientów w USA i 32 proc. w całej Europie z wieloma abonamentami streamingu online.
Ile widzowie są skłonni zapłacić za usługi wideo online?
W Wielkiej Brytanii 40 proc. widzów twierdzi, że jest w stanie zapłacić
do 35 funtów/mies. za usługi wideo online, a w USA to już 47 proc., którzy są skłonni płacić do
35 dol./mies. [przyp. red.:
te badania Polski nie objęły, ale widzowie bariera opłaty za pay-tv może wynosić 35-50 zł]
Istotne są elastyczne opcje subskrypcji i niska cena.
Widzowie chcą wydawać mniejsze kwoty na wiele usług dostosowanych do ich zainteresowań. Ten pułap miesięcznych wydatków na wideo wskazuje, że konsumenci mogą chcieć subskrybować 4-5 usług wideo online, jeśli cena jest odpowiednia.
Rynek szykuje się na rywalizację online.
Wraz z wejściem głównych graczy, takich jak Disney, Apple, NBCUniversal i WarnerMedia (HBO) rynek ulegnie zmianie. Będzie ogromny wpływ nowych usług, co znajdzie odzwierciedlenie w raporcie zwrotnym od widzów.
W Wielkiej Brytanii 13 proc. klientów zadeklarowało subskrypcję nowej usługi Disney+, kiedy zostanie uruchomiona w marcu. W USA 24 proc. widzów już zarejestrowało się w usłudze, co daje ponad 28 mln klientów.
Netflix dominującym graczem na świecie.
Netflix mocno wcisnął się na rynek w wielu krajach angielskojęzycznych. Usługa ta osiągnęła 71 proc. penetracji rynku brytyjskiego, 66 proc. w USA i 53 proc. na pozostałych rynkach „wielkiej piątki” w Europie. Amazon Prime Video osiągnął 44 proc. rynku brytyjskiego, 42 proc. w USA i 40 proc. w pozostałej części "wielkiej piątki" w Europie.
Co ciekawe, według najnowszego raportu Grabyo, w Wielkiej Brytanii i Europie podkreśla się szybki wzrost subskrypcji online w starszych grupach wiekowych.
Od 2019 r. liczba subskrypcji wideo online wzrosła o 63 proc. w grupie wiekowej 65+.
Według prezesa Grabyo:
- 2020 będzie rokiem, w którym zobaczymy prawdziwy wpływ wojen strumieniowych usług na nawyki oglądania i co to oznacza dla szerszego przemysłu wideo. Nadawcy, posiadacze praw i wydawcy muszą zaspokoić potrzeby odbiorców odchodzących od tradycyjnej telewizji. Elastyczność, dostęp i cena są ważne dla konsumentów.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.