dodano: 2019-10-31 12:07 | aktualizacja:
2019-10-31 13:22
autor: Jakub Sulisz |
źródło: Canal+ Sport
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Węgierski zespół w ostatnich sześciu latach pięciokrotnie występował w Final4, ale ani razu nie udało mu się wygrać rozgrywek.
W zeszłym sezonie Telekom dwukrotnie z Vive wygrywał. W tej edycji Ligi Mistrzów VELUX EHF najbliższy przeciwniki mistrzów Polski zajmuje drugie miejsce w grupie D. Bilans Węgrów to trzy zwycięstwa i dwie porażki. Do składu Veszprem w tym roku dołączyli zawodnicy w przeszłości występujący w ekipie Talanta Dujszebajewa - Vladimir Cupara i Paweł Paczkowski.
Początek rozgrywek nie był jednak dla Węgrów najlepszy - odnieśli dwie porażki z THW Kiel i Montpellier. Później rozbili Porto i Vardar pokazując, że wracają do dobrej dyspozycji. W tabeli wyprzedzają kieleckie Vive o jeden punkt.
- Veszprem nie bardzo pasuje Vive. Te mecze był zawsze piekielnie trudne i toczone przy przewadze zespołu węgierskiego. Oni mają więcej klasowych zawodników w składzie. Mam nadzieję, że kielczanie wrócą do tego dobrego poziomu, do którego nas przyzwyczaili. Jeżeli mistrz Polski naprawdę myśli o zajęciu pierwszego lub drugiego miejsca w grupie to takie mecze po prostu trzeba wygrywać - Wojciech Osiński, dziennikarz Przeglądu Sportowego w audycji Radio Canal KONTRATAK
Przed przerwą reprezentacyjną mistrzowie Polski wygrali z Mieszkowem Brześć 31:27. Liderem grupy jest THW Kiel, który jeszcze nie w tym sezonie nie przegrał.
Plan transmisji:
2 listopada (sobota)
14:30
PGE Vive Kielce - Telekom Veszprem, CANAL+ Sport
Komentarz: Krzysztof Bandych, Grzegorz Tkaczyk;
Studio: Piotr Karpiński, Tomasz Rosiński
19:30
FC Porto - Montpellier HB, nSport+
Komentarz: Robert Skrzyński, Michał Matysik
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.