Gorce odwiedziłam w swoim życiu kilkakrotnie. Były to też jedne z pierwszych gór, w jakie wyruszyłam po przeprowadzce do Krakowa na studia. Mam więc do tego pasma górskiego szczególny sentyment. To od Gorców zaczęły się rodzić moje pasje związane z długimi, pieszymi wędrówkami, ale również i fotografią.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zgodnie z zapowiedzią, podzielę się tutaj jeszcze wrażeniami z wędrówki na: Kiczorę - trzeci co do wysokości szczyt w Gorcach, oraz czwarty - Kudłoń.
Kiczorę (1282 m n.p.m.) od schroniska PTTK na Turbaczu dzieli odległość zaledwie około 2,6 km - należy kierować się na wschód czerwonym szlakiem. Na trasie rozpościera się wspomniana wcześniej Hala Długa, ciągnąca się poprzez Przełęcz Długą. Sam szczyt Kiczory wznosi się natomiast tuż nad Halą Młyńską. Można stamtąd oglądać Pasmo Lubania, dolinę rzeki Ochotnica, Pieniny, Magurę Spiską i Beskid Sądecki.
Podejście na Kiczorę rozpoczęłam z Przełęczy Knurowskiej, znajdującej się na wysokości 846 m n.p.m. i oddzielającej rozróg Turbacza od Pasma Lubania. Prowadzi tędy czerwony Główny Szlak Beskidzki, biegnący od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Warto wspomnieć, iż jest to najdłuższy szlak w polskich górach - mierzy około 496 km.
Przez przełęcz przebiega tzw. Droga Knurowska - jeden z zabytków wojskowej inżynierii drogowej z przełomu XIX i XX wieku. Z drogi tej, powstałej około 1911 roku i gruntownie remontowanej ostatnio w 2006 roku, rozpościerają się wspaniałe widoki na okoliczne pasma górskie, a nawet na Tatry.
Przełęcz Knurowską i Kiczorę dzieli 6 km odcinek szlaku. Suma podejść na tym fragmencie drogi wynosi 513 m. Trasa w głównej mierze przebiega przez las. Dopiero w końcowym swoim etapie, już na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego, prowadzi przez rozległą Polanę Zielenica, a następnie polanę Cioski Łopuszańskie i wspomnianą wcześniej Halę Młyńską.
Z Polany Zielenica można obserwować nie tylko Tatry, ale również Jezioro Czorsztyńskie oraz wieże widokowe na Magurkach i Lubaniu.