dodano: 2019-08-05 20:44 | aktualizacja:
2019-08-06 10:41
autor: Jan Borejko |
źródło: polsatsport.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zajmujący 44. miejsce w światowym rankingu Hurkacz miał rozpocząć od kwalifikacji do turnieju w Montrealu, ale po wycofaniu się z zawodów kontuzjowanego Kevina Andersona z RPA, od razu znalazł się w głównej drabince. W niej trafił na Fritza, 28. zawodnika rankingu ATP. Polak grał z Amerykaninem 27 czerwca na trawiastych kortach w Eastbourne. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale Hurkacz przegrał 4:6, 6:7. Na twardym korcie kompleksu Stade Uniprix nadarzy się więc okazja do rewanżu.
To nie będzie pierwszy mecz wrocławianina w Montrealu. W poniedziałek rywalizował bowiem w deblu, w parze z Johnem Isnerem. Polak i Amerykanin przegrali z Australijczykami Aleksem de Minaurem i Jordanem Thompsonem 4:6, 6:7 (3-7), obaj mogą się więc skupić wyłącznie na pojedynkach singlowych.
Jeżeli Hurkacz wygra mecz z Fritzem, to w drugiej rundzie czekać go będzie nie lada wyzwanie.
Tam czeka już Stefanos Tsitsipas, który w ubiegłorocznej edycji Rogers Cup przegrał dopiero w finale z Rafaelem Nadalem. Rozstawiony z numerem 4. Grek w pierwszej rundzie miał wolny los.
We wtorek w Montrealu wystąpią też Łukasz Kubot i Marcelo Melo. W pierwszej rundzie rywalizacji debli Polak i Brazylijczyk zagrają z Hiszpanem Feliciano Lopezem i Brytyjczykiem Andy Murrayem. Mecz powinien się rozpocząć około godziny 22:30. Na zwycięzców tego spotkania w drugiej rundzie czekają Francuzi Jeremy Chardy i Fabrice Martin, którzy wygrali z kanadyjską parą Felix Auger-Aliassime/Vasek Pospisil 7:6 (7), 7:5.
Transmisja meczu Hubert Hurkacz - Taylor Fritz w Polsacie Sport od godz. 21:00.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.